Czerpać z rzeczywistości

Artysta podczas wernisażu podkreślił, że nie inspiruje się rzeczywistością, on z rzeczywistości czerpie - wszak jest w niej pogrążony. Kruk rozumie rzeczywistość jako uniwersalną przestrzeń, na którą spoglądamy subiektywnie.

, - grafika artykułu
fot. materiały organizatorów

Molski Gallery to jedna z bardziej interesujących inicjatyw artystycznych powstałych w tym roku. Po wystawie prezentującej kolekcję galerii dzieł polskiej awangardy (m.in. Abakanowicz, Gustowska, Berdyszak, Krasiński, Wiktor, Stażewski) oraz artystów młodszego pokolenia, przez cały listopad w Galerii można obejrzeć wystawę Mariusza Kruka. Poza tytułowym cyklem Są dwa rodzaje piękna. Piękno a) i piękno b) z tego roku, przedstawione zostaną prace czterech wystaw: Pion (Galeria Miejska Arsenał, Poznań 2017), Symbioza przeciwieństw (Galeria MAK, Poznań 2020), Współbrzmienie zdarzeń (Galeria Miejska Arsenał, Poznań 2020) i / arI sz kRU (Galeria Biała, Lublin 2022)

Wystawa prezentuje różnorodne techniki i media, jakimi posługuje się artysta. Są tu asamblaże, instalacje przestrzenne, malarstwo i rysunki na papierze. Kruk jest znany z wiązania twórczości wizualnej z filozoficznymi dociekaniami. Odzwierciedleniem tej tendencji jest tytuł czerpiący ze stylistyki encyklopedycznych definicji. Jednak na samej wystawie artysta pozostaje oszczędny w słowach. W swojej twórczości stawia pytanie: dlaczego jedne przedmioty postrzegamy jako piękne w sposób oczywisty, a z innych to piękno trzeba dopiero wydobyć? Najwięcej uwagi widzów przykuły te realizacje, które stworzył łącząc zwyczajne, pozornie nic nieznaczące przedmioty zaczerpnięte z otaczającej go rzeczywistości.

Wielu malarzy tworzy martwe natury, kompozycje z rzeczy codziennych, które pozwalają studiować kształt i barwę - kolorowe tkaniny, miski, piłki. Kruk w swoich najciekawszych kolażach przejmuje te realne przedmioty, ale pomija próby przeniesienia ich na rzeczywistość obrazu. Materię taką, jaka się wydaje kształtuje wedle własnych artystycznych reguł, które tworzą "sytuacje", "przestrzenną poezję". Z drugiej strony, w kontekście tych samych asamblaży z rolek, patyczków i ścierek kuchennych artysta w jednym z wywiadów w 2020 roku powiedział: "W mojej opinii świat zidiociał, uznałem zatem, że muszę mu dorównać. Jeszcze nie znam i nie dostrzegam finału tego zidiocenia...

Wpatrywałem się w jedną z niezatytułowanych kompozycji, złożoną z wałków po ręcznikach papierowych i plastikowej czerwonej gerbery. To Wizualna Poezja czy też banalna kompozycja kuchenna? Artysta celowo prowadzi podwójną grę z widzami - "Recepcja świata przez człowieka jest zbyt jednoznaczna, dlatego widoczne są w nim sprzeczności" - piszą w opisie Organizatorzy. "Szmatka kuchenna ma treść i jej nie ma, jest treściwa i nijaka jednocześnie" - tak Małgorzata Kopczyńska ilustruje paradoks tych dzieł w recenzji Symbiozy przeciwieństw. Artysta prześmiewczo uwypukla naszą subiektywność recepcji. Skupmy się więc na własnym odbiorze. Sztuka prowokuje nas do interpretacji otaczającej nas rzeczywistości z wielu perspektyw.

Czasem dochodzi do sytuacji, że podczas analizy dzieła dostrzeżemy je zupełnie inaczej niż chciałby artysta. W jednej kwestii nie zgodzę się z autoanalizą autora. Kruk działając ad hoc stworzył instalację w przestrzeni klatki schodowej Galerii. Do góry nogami powiesił parę swoich dżinsów, pod nimi na szarej tacy leżą przedmioty, które wypadły z kieszeni - monety, świstki itd. Kruk tłumaczył na wernisażu, że jest to tylko na szybko skonstruowany żart artystyczny, nie samodzielna instalacja. W mojej opinii jednak to pełnoprawne dzieło sztuki, związane z poprzednimi instalacjami przestrzennymi Mariusza Kruka, z których jest powszechnie znany. Realizacja zwraca uwagę nie tylko niecodzienną formą, dobrze wpasowaną w przestrzeń, ale też ze względu na swoją nośność symboliczną. Autor chciał nam w ten sposób przedstawić oderwanie od codziennej sieci zależności, takich jak pogoń za pieniędzmi, troska o swoje przedmioty i własną podmiotowość.

Jan Matusewicz

  • Wystawa Mariusza Kruka Są dwa rodzaje piękna. Piękno a) i piękno b)
  • Molski Gallery
  • czynna do 30.11

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022

Zobacz także: