Zmarł Antoni Gref

Nim rozpoczął pracę w teatrze, był organistą w kościele pw. Wszystkich Świętych na Grobli. Stanowisko objął po profesorze Stuligroszu i to właśnie profesor zachęcił młodego muzyka do gry na fagocie. W 1965 roku Antoni Gref rozpoczął pracę w poznańskiej operze jako fagocista. Predyspozycje do pracy dyrygenta dostrzegli w Nim kolejni dyrektorzy teatru - Jan Kulaszewicz i Mieczysław Dondajewski. Pierwszy raz stanął przed orkiestrą zastępując nagle niedysponowanego Kulaszewicza. Poprowadził wtedy Człowieka z La Manchy. W 1976 dyr. M. Dondajewski powierzył Antoniemu Grefowi stanowisko asystenta dyrygenta. Z czasem Gref objął stanowisko dyrygenta i kierownika orkiestry.
Z Operą przygotował szereg premier, w tym takie jak: Baron Cygański, Otello, Zemsta Nietoperza, Czarna maska. Objął kierownictwo muzyczne nad takimi widowiskami jak: Rigoletto, Hrabia Monte Christo, czy nad cieszącym się szczególną popularnością wśród młodszej widowi spektaklem Krasnoludki, krasnoludki.
W 2010 poprowadził z okazji jubileuszu 50-lecia pracy twórczej Straszny dwór S. Moniuszki. Muzyczne talenty odziedziczył po Nim syn, Aleksander, również dyrygent oraz wnuki.
oprac. red.
Zobacz również

Spontaniczne święto głosu

Współzachwyt nad współczułością

Łejery mają już 50 lat!
