Vandermark dla Wojtka
Ostatniego dnia lipca minęło dziesięć lat od śmierci Wojciecha Juszczaka. Był postacią niebagatelną: dziennikarzem radiowym, dyrektorem artystycznym Estrady Poznańskiej, współtwórcą pierwszych sukcesów Ery Jazzu, a potem - chyba przede wszystkim - pomysłodawcą i organizatorem festiwalu Made in Chicago, ale też Poznań Baroque i Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych "Animator", niezapomnianego cyklu Made in Jazz. Zorganizował też niezliczoną ilość innych koncertów, wydarzeń, spektakli. To dzięki niemu mówiono o Poznaniu jako o europejskiej stolicy muzyki improwizowanej z Chicago, a festiwalu poświęconego muzyce z "wietrznego miasta" zazdrościli Poznaniowi wszyscy krajowi sympatycy jazzu. Nie tylko krajowi.
Przyjaciele Juszczaka postanowili zorganizować niecodzienny muzyczny wieczór w rocznicę jego śmierci. Do udziału zaproszono jednego z artystów, którego koncerty niejednokrotnie organizował - słynnego, związanego z muzyczną sceną Chicago, saksofonistę Kena Vandermarka, laureata prestiżowej nagrody McArthura. Vandermark był pierwszym chicagowskim artystą, jaki zagrał w Scenie na Piętrze - na zaproszenie Juszczaka, w marcu 2005 r., wystąpił z zespołem Bridge 61. Potem wielokrotnie powracał na tę scenę z partnerami z Chicago i z Europy. Był także pierwszym muzykiem jazzowym, który zagrał koncert w Scenie na Piętrze po śmierci Juszczaka - 24 października 2013 r. Zaprezentował wtedy duet z Paalem Nilssenem-Lovem, dedykowany pamięci zmarłego trzy miesiące wcześniej dyrektora Estrady Poznańskiej. Organizatorzy piszą: "Chcemy przypomnieć dorobek artystyczny Wojtka; mosty, jakie przez lata działalności udało mu się zbudować pomiędzy Poznaniem, a Chicago". I dalej: "Pragniemy, by ten koncert był także (...) spojrzeniem na współczesność chicagowskiej sceny jazzowej, którą Wojtek Juszczak postrzegał jako najistotniejsze miejsce eksperymentowania z nowymi brzmieniami wewnątrz jazzowego idiomu z jednej strony; ale i pielęgnowaniem tradycji, i ciągłego z nią dialogu ze strony drugiej".
Ken Vandermark przyznawał, że muzykę rockową odkrył dla siebie dopiero na studiach, bowiem wychował się na jazzie. Od dziecka był jednak przekonany, że wszelkie muzyczne gatunkowe podziały są sztuczne. Jego muzyczną świadomość kreowali podobno w takiej samej mierze James Brown, Witold Lutosławski czy Ornette Coleman. Po latach mówił pół żartem, pół serio: "jeszcze na studiach zdecydowałem, że będę w życiu grał tylko taką muzykę, jaką lubię, więc chałtury na weselach i pogrzebach odpadały". I dodawał w którymś z wywiadów: "Jeżeli chcesz usłyszeć tylko mainstream jazz, prawdopodobnie nie będziesz w pełni usatysfakcjonowany tym, co gramy. Ale jeśli interesuje cię muzyka w ogóle, różne możliwości, jakie drzemią w niej dzisiaj - wtedy nasza praca będzie miała dla ciebie sens". W Poznaniu grywał wielokrotnie z kultowym, autorskim Vandermark 5, ale też m.in. z zespołami Powerhouse Sound (m.in. ze świetnym Jeffem Parkerem), Bridge 61, FME czyli Free Music Ensemble, Free Fall, trio Sonore (z legendą muzyki improwizowanej Peterem Brötzmannem i Matsem Gustafssonem), LKV Trio, a także w duetach. Grywał również z polskimi muzykami - choćby braćmi Olesiami, Mikołajem Trzaską czy Wacławem Zimplem.
Tym razem artysta przedstawi zespół Ken Vandermark's Edition Redux, w którym wystąpią: Erez Dessel - fortepian, keyboard, Beth McDonald - tuba, elektronika, Lily Finnegan - perkusja oraz, oczywiście, lider - saksofon tenorowy, klarnet Bb, Muzyka Edition Redux obejmuje zakres zainteresowań i wpływów Vandermarka, włączając eksperymentalny jazz z kręgu AACM, różne szkoły muzyki improwizowanej, post-punk, Tropicalia, dub i funk. Do swojego nowego zespołu lider zaprosił muzyków reprezentujących najmłodsze pokolenie obecne na muzycznej scenie Chicago. I mimo, że nie są na jazzowej scenie Stanów Zjednoczonych debiutantami, w Europie, a tym bardziej w Polsce pozostają praktycznie zupełnie nieznani. Przed nami więc wieczór wzruszeń, wspomnień i muzycznych odkryć.
Tomasz Janas
- Ken Vandermark's Edition Redux
- 28.10, g. 19
- klub SARP
- bilety: 39-69 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023
Zobacz również
God save the film
Mały czołg, wielka historia
Kultura na weekend