Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

NIC SIĘ TU NIE DZIEJE. Ciężar cudzych win

Najnowszy film Françoisa Ozona - pokazywany premierowo podczas festiwalu Nic Się Tu Nie Dzieje - balansuje między czernią i bielą, pozostając w odcieniach szarości. Ten kolor określa życie bohaterów zmagających się z dylematami moralnymi i powojenną traumą.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Najdotkliwsze wojenne rany to te, po których nie pozostają blizny. Najdotkliwiej cierpią Ci, którzy z wojny wracają niemal bez uszczerbku na zdrowiu - lub na wojnie wcale nie byli. Osadzona w drugiej dekadzie ubiegłego wieku opowieść utrzymana na pograniczu romansu i dramatu, dokonuje zbliżania na losy bohaterów wplątanych w wir historii.

Niemcy, lata dwudzieste. Pierwsza wojna światowa niedawno dobiegła końca. Z frontu już nigdy nie wróci Frantz (Anton von Lucke) - narzeczony Anny (Paula Beer), syn cenionego małżeństwa Hoffmeisterów (Ernst Stötzner, Marie Gruber). Na grobie opłakiwanego dwudziestoczterolatka pewnego dnia pojawia się nieznajomy - były żołnierz Adrien Rivoire (Pierre Niney). W pokonanych Niemczech obecność Francuza wzbudza kontrowersje i wrogość lokalnej społeczności. Próba odkupienia win za wojenne zbrodnie zmienia się jednak w grę pozorów - tak trudno przyznać się do czynu wymaganego przez zasady wojny, który poza ramami konfliktu staje się jedynie mordem.

Czy każda zbrodnia wymaga wyjawienia? Komu służy wyjawienie brutalnej, trudnej prawdy? Czy miłość do ojczyzny można postawić wyżej niż miłość bliźniego? Jak moralnie ocenić kłamstwo, które pozwala chronić bliskich? Film Françoisa Ozona, tak jak zauważa to Piotr Czerkawski, z biegiem swojego trwania przeradza się w traktat etyczny. Usprawiedliwia kłamstwo, którego ciężar przyjmuje na swoje ramiona Anna, pragnąc zakończyć w ten sposób ciąg cierpień małżeństwa Hoffmeisterów związany z utratą jedynego syna. Bohaterka jest także jedyną adresatką obciążającego Adriena wyznania - i mierzy się także z jarzmem jego win i wyrzutów sumienia.

Decyzją bohaterki prawda o wojnie i tragedii młodego Niemca, zostaje wzięta w nawias i odsunięta na bok. Nie brutalna prawda, a szczęście najbliższych - nawet jeśli ufundowane na kłamstwie - jest dla niej najważniejsze. To ono - przywoływane na kilka krótkich chwil - pozwala pokolorować świat głównych bohaterów i oddalić bezkres bólu związanego z utratą najbliższych.

Aleksandra Skowrońska

  • Festiwal Nic Się Tu Nie Dzieje: "Frantz"
  • reż. Francois Ozon
  • CK Zamek
  • 4.08
  • kolejne projekcje: 5.08, g. 14, 6.08, g. 14.30, 7.08, g. 19.45, CK Zamek