W ramach Dni Twierdzy Poznań można było obejrzeć: Fort III, Fort IVa, Fort Va, Fort VII, Śluzę Katedralną, muzea na poznańskiej Cytadeli oraz schron przeciwlotniczy w Parku Wilsona z czasów II wojny światowej. Tak duża impreza forteczna, w ramach której udostępniono w jednym czasie tak wiele obiektów, odbyła się w Poznaniu po raz pierwszy.

Największą popularnością cieszyła się Śluza Katedralna, udostępniona do zwiedzania po raz pierwszy. Już na początku przyszłego roku będzie to wyjście z powstającej na drugim brzegu Warty Bramy POZNANIA - Interaktywnego Centrum Historii Ostrowa. Przyszło tu ponad 2,5 tysiąca osób, którzy chwalili organizowane tu także inscenizacje historyczne i sprzęt wojskowy, taki jak cieszący się olbrzymią popularnością sprawny Chevrolet Canada z lat 40-tych XX wieku.

Tłumy odwiedzały także inne forty. -Tylu ludzi u nas jeszcze nie było - mówi Konrad Dąbrowski, opiekujący się od kilkunastu lat Fortem IVa, który w czasie trwania imprezy odwiedziło 1,4 tysiąca osób. W forcie odbyła się także "Noc Fotografów - Foto Najt", podczas której kilkudziesięciu fotografów zmierzyło się z tematem poznańskich fortyfikacji. Najlepsze prace zostaną ocenione przez jury, nagrodzone oraz wyeksponowane na wystawie pokonkursowej na terenie "Skansenu Fortecznego - Fort 4a" i w internecie.

- Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni frekwencją. Kilka tysięcy osób skorzystało z oferty pilotażowych Dni Twierdzy Poznań - mówi Jan Mazurczak, Prezes Zarządu PLOT. - Jesteśmy już dziś pewni, że kolejna edycja akcji odbędzie się w przyszłym roku.

Uczestników Dni Twierdzy Poznań między obiektami (z wyjątkiem Palmiarni Poznańskiej) woziła specjalnie uruchomiona forteczna linia autobusowa.

Bogaty program imprezy było możliwy dzięki dofinansowaniu dla stowarzyszeń administrujących fortami z  programu małych grantów Wydziału Kultury i Dziedzictwa Urzędu Miasta Poznania. 

Dni Twierdzy Poznań były współorganizowane przez PLOT oraz partnerów: stowarzyszenia forteczne, Centrum Turystyki Kulturowej "Trakt", Wielkopolskie Muzeum Walk Niepodległościowych i Palmiarnię Poznańską.

PLOT