"Lilith Abi", czyli kołysanki
W poznańskim Bazarze koncertów możemy posłuchać stosunkowo rzadko. Jeśli jednak się odbywają, mają zazwyczaj wymiar wydarzeń szczególnych. Nie mam tu na myśli jakichś napuszonych, popularnych i przez to sensacyjnych zjawisk, ale takie, które niosą z sobą szczególne wrażenia muzyczne i wysoce niebanalne brzmienia. Przypominam więc sobie na przykład wspólny występ Agaty Szymczewskiej i Adama Bałdycha, który odbył się tu przed rokiem. Tym razem Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego zaprasza na niemniej ekscytująco zapowiadający się wieczór.
Jeden z najwspanialszych zespołów ostatniej dekady na krajowej scenie muzycznej - Bastarda - powraca bowiem z nową płytą, nowym projektem, który będzie miał zaledwie trzy swoje premierowe koncerty: jeden z nich odbędzie się w Poznaniu. Album Lilith Abi to efekt współpracy tria z wybitnymi serbskimi artystkami: Katariną Aleksić (pomysłodawczyni całości) oraz Branislavą Podrumac. Muzyka inspirowana jest głębokim, mistyczno-symbolicznym wymiarem kołysanek. Bazując na prostych, tradycyjnych melodiach z różnych stron świata, artyści snują opowieść o uniwersalnych emocjach ukrytych w tekstach piosenek śpiewanych na dobranoc. Muzyka przenosi słuchacza w rzeczywistość zawieszoną gdzieś pomiędzy jawą a snem, pomiędzy życiem i śmiercią. Jak czytamy w zapowiedzi przedsięwzięcia: "Demoniczna Lilith jest uosobieniem strachu, złości, frustracji oraz lęku przed śmiercią. Głos złego ducha, czyhającego na życie noworodka i jego matki, przeciwstawiony jest głosowi matki - pełnemu opiekuńczej miłości, troski i nadziei".
Bastarda to jeden z fenomenów ostatnich lat na polskiej scenie muzycznej. Jego członkowie wokół brzmienia, opartego na współpracy klarnetu, klarnetu kontrabasowego i wiolonczeli, tworzą rzeczy fascynujące. Trio tworzą: Paweł Szamburski - klarnet, Michał Górczyński - klarnet basowy i Tomasz Pokrzywiński - wiolonczela. Nagrywali świetne własne albumy z autorskimi interpretacjami muzyki dawnej (mierzyli się z kompozycjami Piotra z Grudziądza, a potem muzyką różnych kompozytorów związaną ze sztuką umierania), a także z odwołaniami do tradycji żydowskiej (opublikowany w Poznaniu Nigunim oraz wspaniały trzypłytowy Nizozot z muzyką chasydów). Równie owocna jest jednak ich współpraca z innymi artystami. Wydawali świetne krążki z Joao de Sousą - ze swoimi odczytaniami muzyki fado, z Chórem Uniwersytetu SWPS, Holland Baroque Orchestra i cenionym folkowym triem Sutari. Każda z ich płyt jest wydarzeniem, sądzę, że podobnie będzie w przypadku najnowszej.
Członkowie tria mają też na koncie trudne do zliczenia własne, pozazespołowe dokonania. Paweł Szamburski ma w dyskografii choćby dwie znakomite solowe płyty - Ceratitis Capitata i Uroboros, ale pamiętany jest też z grup Sza/Za (współtworzonej z Patrykiem Zakrockim), Horny Trees czy Meritum. Michał Górczyński znany jest również z licznych przedsięwzięć, m.in. grup Kwartludium, Malerai, tria William's Things, formacji Pole / Polonka, tria współtworzonego z Mikołajem Trzaską i Kenem Vandermarkiem czy współpracy z Buba Badije Kuyatehem. Nagrał też przed dwoma lary świetną solową płytę inspirowaną ludowością Regions. Obaj - Szamburski i Górczyński - spotykali się już wielokrotnie, choćby w tak fascynujących zespołach jak Cukunft, Ircha Clarinet Quartet czy Laar. Znaczącą artystyczną osobowością jest też Tomasz Pokrzywiński - muzyk znany ze składów Arte Dei Suonatori, Holland Baroque, Academy of Ancient Music i całego szeregu innych przedsięwzięć.
Katarina Aleksić - skrzypaczka, na płycie Lilith Abi również śpiewająca i okazjonalnie grająca na bębnie - związana jest m.in. ze słynnym, wspominanym już, zespołem Holland Baroque, z którym Bastarda nagrała w ubiegłym roku wspaniała płytę (a w którym grywa też Pokrzywiński). Była koncertmistrzynia serbskiej orkiestry radiowo-telewizyjnej. Fascynuje ją też gra na skrzypcach barokowych. Sopranistka Branislava Podrumac jest wszechstronnie utalentowaną artystką z równą łatwością odnajdującą się w operach, operetkach czy musicalach. Podobnie jak Aleksić ukończyła Wydział Muzyczny Akademii Sztuk w Belgradzie. Szczególne miejsce w jej karierze zajmuje muzyka tradycyjna, ale też współczesna. Jest członkinią kilku grup: Libercuatro, Trio Casablanca i No Boundaries. Jakiś czas temu dołączyła także do składu wieloetnicznego Shira U'tfila, zespołu znanego polskim słuchaczom choćby ze świetnej płyty wydanej przed kilkunastoma laty przez oficynę Orange World.
Serbskie artystki wraz z polskimi instrumentalistami nagrały poruszającą i pełną uroku płytę. Wolno mieć nadzieję, że podobne wrażenia pozostawi po sobie ich koncert.
Tomasz Janas
- Bastarda / Aleksić / Podrumac
- 5.11, g. 18
- Bazar
- bilety: 30 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023
Zobacz również
Mały czołg, wielka historia
Kultura na weekend
Pop humanistyczny