Okładka najnowszego krążka Waglewski Fisz Emade powinna być znana dużej liczbie poznaniaków - od 18 czerwca do 1 sierpnia tego roku mogliśmy oglądać ją podczas wystawy najlepszych polskich okładek 2020 roku w ramach Konkursu 30/30. Nie tylko okładka zwraca uwagę - po siedmiu latach od złotej płyty Matka Syn Bóg Panowie Waglewscy powracają z albumem o silnym artystycznym wyrazie. Czego możemy spodziewać się podczas koncertu w Plenerze Promienista?
Muzycy w najnowszym albumie poruszają się między spokojnymi, melancholijnymi, a dynamicznymi brzmieniami - choć te pierwsze dominują. Co zwraca uwagę najbardziej, to harmonia panująca na albumie - jakby pomysły całej trójki artystów zlały się we wspólnej wizji, niezwykle spójnej muzycznie, tekstowo, intelektualnie, energetycznie. Producentem muzycznym płyty jest Piotr Waglewski (Emade).
Waglewscy grają i śpiewają, czasem odnosząc się do bieżących spraw, częściej dotykając jednak uniwersalnych treści. W tym pierwszym wymiarze są dalecy od moralizatorstwa, więcej w ich przekazie subtelności, niepewności i pytań, a mniej zapalczywości i gotowych rozwiązań. Świetne teksty stworzone przez Wojciecha Waglewskiego to dla jego fanów oczywistość. Większym, pozytywnym zaskoczeniem są natomiast kawałki napisane przez Bartosza Waglewskiego (Fisz).
Muzycznie krążek mocno osadzony jest w rejonach bluesa, gdzieniegdzie pobrzmiewając jazzem. Dla osób śledzących poprzednie krążki Waglewski Fisz Emade zaskoczeniem może być ich odejście od mocniejszych muzycznych inspiracji. Ten album jest zdecydowanie najbardziej stonowany z dotychczasowych, ale podskórnie wibrujący od emocji. Oszczędność środków jeszcze mocniej skłania do zgłębienia się w treść. Wycofaniu się w stronę słów sprzyja także brak na tym albumie wyraźnego hitu z łatwą melodią i rytmem. To muzyka, która wymaga skupienia, refleksji. Waglewscy opowiadają o podziałach w społeczeństwie, prawdzie, walce i odpuszczeniu, o różnych doświadczeniach i czasie, który je zaciera.
Ciekawa jestem, jak ta w odsłuchu bardzo kameralna płyta sprawdzi się na koncercie. Wierzę, że będzie to wieczór magiczny, taki, który zostanie w pamięci nie przez wspólne śpiewanie melodyjnych piosenek, ale przez wspólną refleksję - trudną, potrzebną, dobrą.
Aleksandra Kujawiak
- Waglewski Fisz Emade - koncert promujący płytę Duchy ludzi i zwierząt
- 28.08, g. 19
- Plener Promienista
- bilety: 100-140 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021