Muzeum Broni Pancernej, działające już ponad rok w nowej siedzibie na Ławicy, ciągle buduje swoją kolekcję. W ostatnich dniach zasiliły ją trzy cenne eksponaty. Najmniejszym z nich jest FOX.
Pancerne samochody rozpoznawcze tego typu wykorzystywali w 1944 i 1945 roku żołnierze 2 Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa walczący we Włoszech. Po zakończeniu kampanii włoskiej, większość niepotrzebnych samochodów ewakuowano do brytyjskich magazynów w Egipcie.
Jednak kilka sztuk, uszkodzonych lub wyeksploatowanych, pozostało w bazach wojskowych we Włoszech. Jeden z takich pojazdów odnaleziono w Sigonelli koło Katanii na Sycylii. Natrafili na niego polscy żołnierze z Kontyngentu Wojskowego operacji EUNAVFOR MED "Irini".
Strona włoska wykazała zrozumienie i pomoc w nieodpłatnym przekazaniu pojazdu. W maju przetransportowano go drogą lotniczą do Polski. 12. Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej dowiozła go swoim transportem do Poznania. Samochód był w opłakanym stanie i nie nadawał się do pokazywania publiczności. Trafił na kompleksowy remont do warsztatu "Pancernych Magików" Zakładu Artura Zysa w Pławcach. Na początku grudnia wrócił do MBP. "Lis" wygląda teraz jak nowy!
Przed Świętami z remontu wrócił także niszczyciel czołgów M36 Jackson, który wcześniej też nie wyglądał najlepiej. Został odnowiony i odmalowany, uzupełniono też brakujące części wyposażenia.
Jednak o prawdziwym kunszcie konserwatorskim świadczy remont czołgu Panzer III przeprowadzony w Pracowni Renowacji Zabytków Techniki Militarnej w Wolsztynie i w poznańskich WZMot-ach. MBP dostało bowiem zdemolowany i niekompletny wrak, który przywrócono do historycznego wyglądu. Ogrom prac przy renowacji "Trójki" wykonali wolontariusze Muzeum.
Czołg sprowadzono z Norwegii, gdzie przez ponad 50 lat tkwił zalany betonem jako rodzaj stacjonarnego bunkra. Trafił do Polski w 2013 roku jako dar rządu Norwegii. Był w fatalnym stanie, dlatego - zanim ruszył remont - trzeba było skompletować części. Wiele z nich podarowali entuzjaści historii i miłośnicy militariów. Opis czołgu przed remontem i po remoncie nie jest chyba potrzebny, wystarczy obejrzeć zdjęcia. "Poznański" Panzer III nie jest na razie w stanie "jezdnym", ale jeśli uda się pozyskać odpowiednio oryginalny silnik, nic nie stoi na przeszkodzie, by go uruchomić.
Ten egzemplarz "trójki" został prawdopodobnie użyty przez Niemców w bitwie na Łuku Kurskim. Z kolei wspomniany wcześniej FOX, z całą pewnością ma polskie, a nawet poznańskie "korzenie", bo był wykorzystywany przez żołnierzy 15. Pułku Ułanów Poznańskich. Co ciekawe, do odbudowy pojazdu wykorzystano oryginalne części przekazane przez miłośnika historii i militariów - Adama Lubasa, Polaka mieszkającego na stałe w Los Angeles.
Szymon Mazur
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020