Kultura w Poznaniu

Sztuka

opublikowano:

Odczarować średniowiecze

W drugiej połowie października Galeria Sztuki Średniowiecznej w Muzeum Narodowym w Poznaniu na kilka miesięcy stanie się międzyepokowym eksperymentem, mostem łączącym dwa odległe artystycznie światy. A to za sprawą Powiadaczy.

Czarno-biało-szary obraz z czerwonymi akcentami. Przedstawia kobietę w czarnej sukni z siedzącymi na jej kolanach dziewczynkami. - grafika artykułu
Beata Ewa Białecka, "Samotrzeć II", 2011, 150x150 cm, olej na płótnie, haft (kolekcja Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu), fot. materiały organizatorów

Choć sztuka średniowieczna kryje w sobie wiele tajemnic i jest fascynująca, wciąż nie znajduje swojego miejsca we współczesnym nurcie wystaw. Nie brakuje oczywiście projektów osadzonych w kontekście średniowiecznym, niełatwo jednak znaleźć wychodzące poza kuratorską strefę komfortu, prezentujące dzieła sprzed wieków w całkowicie nowej aranżacji. Ale to się może zmienić...

W drugiej połowie października w Galerii Sztuki Średniowiecznej zagoszczą Powiadacze. Dialog między sztuką współczesną a średniowieczną. To wystawa otoczona opieką kuratorską Patrycji Łobodzińskiej i Katarzyny Sinorackiej. Tytułowymi powiadaczami będą dzieła, które pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. W ramach ekspozycji będzie można zobaczyć prace współczesnych artystów i artystek, takich jak Robert Bartel, Beata Ewa Białecka, Agnieszka Brzeżańska, Marta Deskur, Aga Gabara, Kaja Koster, Ewa Kuryluk, Natalia LL, Dawid Marszewski, Paulina Misiak, Magda Moska czy Aleksandra Ska. Jak piszą kuratorki, dzieła te "zanurzone są w teraźniejszości, opowiadają o aktualnych problemach, które wszystkich nas dotyczą i przejmują, jak postępująca degradacja planety, trwające wojny, przebodźcowanie technologiczne i informacyjne. Część prac to swoiste manifesty feministycznej siły. (...) Wśród eksponowanych dzieł sztuki znalazły się również takie, które przemawiają wspólnym językiem form z zabytkami średniowiecznymi, tworząc nieoczywiste relacje (...)". Po drugiej stronie lustra staną obiekty będące częścią muzealnej kolekcji. Wszystkie mają, zdaniem kuratorek wystawy, coś ciekawego do opowiedzenia.

Kolekcja w Muzeum Narodowym składa się przede wszystkim z zabytków sztuki sakralnej pochodzących z terenów Wielkopolski, Ziemi Lubuskiej i Pomorza Zachodniego. Na niewielkiej ekspozycji stałej znajdziemy istotne z perspektywy historii sztuki obiekty, m.in. późnoromański fragment głowy Chrystusa ze spalonego tympanonu ze Strzelna oraz krucyfiks z Marianowa, jeden z najstarszych w polskich kolekcjach. Nie brakuje także wizerunków Maryi i świętych czy dzieł ukazujących mękę Chrystusa - to charakterystyczne dla okresu prace, które powstały z myślą o sakralnej celebracji. Poliptyki, nastawy ołtarzowe, rzeźby kultowe, przedstawienia dewocyjne to prace pokazujące różnorodność epoki średniowiecza. Okres ten często jednak przegrywa w starciu z klasycznym i nierzadko monumentalnym pięknem antyku oraz ze złotym renesansem i dziwnością baroku. Na dziedzictwo średniowiecza, choć coraz częściej obecne w filmie i serialach, wciąż spoglądamy z dystansem, kojarzymy je z zastojem, ignorancją i przesądami. Pejoratywny termin "wieki ciemne", odnoszący się do czasów od V do połowy X wieku, czyli wczesnego średniowiecza, był popularny zwłaszcza wśród oświeceniowych uczonych. Dziś przez większość badaczy jest uznawany za bezzasadny.

Wystawa będzie okazją do poznania sztuki średniowiecznej na nowo, za pomocą innego niż dotychczas, współczesnego kontekstu. Do zwrócenia uwagi publiczności na dawne role dzieł i do, jak piszą kuratorki, "obudzenia nadanej im zdolności poruszania emocji. Wystawa czyni muzealia na nowo aktywnymi". Istotne będą nie tylko prace funkcjonujące jako odrębne byty, ale także sieć ich połączeń. Liczyć się będą nawiązania wizualne i merytoryczne. Motywy średniowieczne niepostrzeżenie wślizgują się w codzienność każdego i każdej z nas - mowa tu nie tylko o dziedzictwie kulturowym wpisanym w pejzaż miejski, ale i współczesną popkulturę. Dzieła sztuki to obiekty pozwalające poznać różne światy. Każde spojrzenie to nowy, niezauważony wcześniej detal, to historia z jednej strony odnosząca nas do konkretnego miejsca i czasu, z drugiej opowieść snuta wyłącznie w naszej wyobraźni. A o czym opowiedzą powiadacze?

Klaudia Strzyżewska

  • Powiadacze. Dialog między sztuką współczesną a średniowieczną
  • Galeria Sztuki Średniowiecznej, Muzeum Narodowe
  • czynna od 19.10

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023