Otóż okazuje się, że filozofię można odnaleźć pośród koktajli i kelnerów je podających. A zatem jeśli jest nawet tam, to tym bardziej natrafimy na nią pośród poznańskich budynków i uliczek.

Niczym archeolodzy odkrywający fundamenty przeszłości, społeczność Wydziału Filozoficznego UAM odsłoni wielkie i śmiałe idee wbudowane niekiedy w małe i ukryte miejsca na mapie Poznania. Zabierzemy czytelników oraz czytelniczki na wycieczkę objazdową po lokalizacjach oczywistych i nieoczywistych, lecz powody wizyt nie będą banalne. W przystępny sposób pokażemy świeże, współczesne oblicze tej jednej z najważniejszych dyscyplin naukowych.

Czy pretekstem do filozofii może być oczekiwanie na bimbę? Pewnie, że może! W dodatku będą to rozmyślania, które dotyczą naszej najbliższej przyszłości, choćby tego, kto lub co dowiezie nas z przystanku do punktu docelowego. Czy patrząc w nurt Warty można pomyśleć coś innego, niż  tylko heraklitowskie "wszystko płynie"? Oczywiście, nawet trzeba, gdyż od rezultatów tej refleksji najpewniej będzie zależeć dalsza egzystencja człowieka na Ziemi. Wreszcie, czy Hipolit Cegielski dumnie spoglądający z cokołu, na którym wyryto maksymę "praca wszystko przezwycięża", odnalazłby się na współczesnym rynku pracy? Jakże różni się przecież fabryczny trud od komputerowego programowania. Dlatego warto rozważyć, czy Hipolit ponownie otworzyłby swój sklep i warsztat w Bazarze, czy może raczej agencję kreatywną w Okrąglaku.

Te i inne pytania to przykłady dzisiejszych zainteresowań filozofii. Złośliwi być może powiedzą, że to przysłowiowe szukanie dziury w całym. Jednak przy bliższym poznaniu okazuje się, jak potrzebną i aktualną tematyką zajmują się filozofki i filozofowie. Wkraczamy na łamy IKS-a i kultura.poznan.pl nie tylko po to, by zaktualizować popularne wyobrażenie o nas samych, ale i pokazać czytelnikom nasze miasto z innej perspektywy. Podobnie jak w kinie 3D, gdzie zakładamy okulary, by dostrzec dodatkowy wymiar obrazu, tak podczas naszych spacerów śladami idei ukrytych w mieście słowa felietonów zamienią się w gogle zmieniające perspektywę.

Kto wie, być może pod wpływem Filozofii ulic gdzieś w gwarnym barze na Wrocławskiej lub hipsterskiej knajpce na Jeżycach grupa żywo dyskutujących znajomych da początek nowej filozofii? Zupełnie jak Jean-Paul Sartre i Simone de Beauvoir podczas rozmowy z Raymondem Aronem zimnego grudniowego dnia w barze Bec-de-Gaz. Życzymy przyjemnej lektury i smacznych koktajli!

Filip Karol Leszczyński

Filip Karol Leszczyński - rocznik 1989, filozof, pracownik Wydziału Filozoficznego UAM. Interesuje go filozofia gospodarki oraz historia idei - przede wszystkim kooperatyzmu. Redaktor antologii tekstów Spółdzielczość jako organizacja gospodarcza w II RP. Wybór pism. Publikował m.in. w "Sensus historiae", "Filo-sofiji", Pracach Naukowych Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021