Jakiś czas temu w trakcie (relaksującego - bardzo chciałabym w to wierzyć...) scrollowania social mediów, natrafiłam na video, które zatrzymało mnie na dłuższą chwilę... Zatłoczona ulica, klimatem przypominająca Wall Street. Zamiast tłumu w garniturach i garsonkach - tłum ludzi na wózkach, jeżdżących szybko w obie strony, bez zbytniego rozglądania się na boki. Wśród nich - jedna osoba pełnosprawna, która z trudem próbuje przedostać się na drugą stronę ulicy. Kadr drugi - urząd, w którego okienku pracuje osoba komunikująca się za pośrednictwem języka migowego. Klient - osoba słysząca - nie jest w stanie porozumieć się z urzędniczką i odchodzi, nie rozwiązawszy swojej sprawy. Podobnych scen było jeszcze kilka. Zwieńczyło je hasło: czy teraz rozumiesz, jak to jest być niewidzialnym?
Kasia Gandor, popularyzatorka wiedzy i jedna z najciekawszych polskich twórczyń internetowych, nazwała swój występ na TEDx "Na świecie jest źle. Ale nigdy w historii nie żyło nam się lepiej" i trudno się z tym nie zgodzić. Każdy dzień w technologii przynosi nowe przełomy, których zrozumienie jeszcze niedawno wymknęłoby się naszemu pojmowaniu. Sztuczna inteligencja zaczyna odgrywać w naszym życiu coraz większą rolę, osiągnięcia w medycynie również przesuwają granice oddzielające możliwe od niemożliwego. Dlaczego zatem w tym właśnie świecie nadal wielu z nas musi walczyć o dostęp do podstawowych praw? O równe traktowanie, szacunek, możliwość zrobienia rzeczy, nad których robieniem osoby pełnosprawne nie zastanawiają się ani chwili?
Pamiętam lekturę "Głuszy" Anny Goc, która w 2023 roku została laureatką nagrody imienia Ryszarda Kapuścińskiego. Przerażenie mieszało się u mnie z niedowierzaniem, w jak pozbawionym szansy na równość świecie żyje się osobom głuchym i głuchoniemym. System, który z założenia powinien służyć ludziom, odczłowieczał ich w okrutny sposób - zmuszając do porozumiewania się językiem, którego nie są w stanie opanować. Słyszące dzieci niesłyszących rodziców były zmuszane do pełnienia roli tłumaczy, stając się kluczowymi świadkami sytuacji, w których nigdy nie powinny brać udziału - to zaledwie wierzchołek góry lodowej.
Sztuka nie powinna i nie może milczeć w tej sprawie. Chcę wierzyć, że każda inicjatywa włączająca, każda instytucja dbająca o inkluzywność, bardzo powoli, ale mimo wszystko przybliża nas do świata równych szans, przeżyć i doświadczeń. W najbliższy czwartek w CK Zamek zobaczymy spektakl "Louder Is Not Always Clearer", opisany jest jako "przewrotne przedstawienie, przełamujące stereotypowe postrzeganie osób G/głuchych i niedosłyszących". Nad koncepcją pracowali Jonny Cotsen i Gareth Clark. Cotsen - projektant graficzny i nauczyciel sztuki, który porzucił karierę zawodową i zdecydował rozwijać się jako artysta performatywny, animator i konsultant ds. włączania sztuki. Jest także trenerem równości ds. osób G/głuch i konsultantem Disability Arts Cymru.
Na zlecenie Arts Council Wales, artysta stworzył "narzędziownik" dla teatrów i instytucji kultury działających w Walii, zawierający wskazówki, jak poprawić dostęp dla głuchej i niedosłyszącej publiczności. Cots zainicjował także festiwal Deaf Gathering Cymru, za którego program odpowiada. Wydarzenia tworzone są przez G/głuche osoby artystyczne dla G/głuchych i słyszących odbiorców i odbiorczyń. "Louder (...)" to historia mężczyzny - nauczyciela, kibica, świeżo upieczonego ojca, który zmęczony udziałem w przyjęciu (a zatem - ciągłą koniecznością nawiązania kontaktów i wpasowywania się), zabiera nas w podróż po najważniejszych momentach swojego życia. Osoby słyszące zobaczą szczery i przejmujący monodram opowiadający o wyzwaniach wynikających z konieczności komunikowania się ze światem domyślnie znajdującym się "poza zasięgiem", osoby głuche - zobaczą dobrze im znaną opowieść, odzwierciedlenie codzienności, będącej nieustanną walką o zrozumienie.
Producentem spektaklu jest Mr and Mrs Clark - znany walijski zespół specjalizujący się w projektach performatywnych, w których biorą udział artyści i artystki posługujący się różnymi sposobami komunikacji i mający różne poziomy sprawności. Zespół znalazł się na krótkiej liście nominowanych do Nagrody Amnesty International na rzecz Wolności Wypowiedzi w 2015 roku. Za dźwięk odpowiada Chris Young, za światło - Ceri Benjamin, za ruch - Catherine Bennet, wideo i napisy przygotował natomiast Jorge Lizalde. Tłumaczenie na Polski Język Migowy: Bernard Kinov oraz Alicja Famulska.
Spektakl duetu Cotsen & Clark zapowiada się więcej niż ciekawie. Dobre tytuły zawsze przenoszą widza w inny świat; odcinając od bodźców świata zewnętrznego, uwrażliwiają na to, co dzieje się na scenie, pokazując często te aspekty rzeczywistości, które w codziennym biegu pozostają niezauważone. Są więc szanse, że "Louder Is Not Always Clearer" pod tym względem uderzy w nas ze zdwojoną mocą.
Marta Szostak
- Spektakl "Louder Is Not Always Clearer"
- 20.03, g. 19
- CK Zamek
- bilety: 30-40 zł oraz 1 zł (asystent osoby z niepełnosprawnością)
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2025