Kombinat to "komentarz rzeczywistości, przestroga i szansa", muzyczno-teatralny pejzaż przyszłości. Opowieść, która powstała z inspiracji tekstami Aldousa Huxleya, George'a Orwella i Franza Kafki. Usłyszymy z kolei utwory z repertuaru Obywatela G.C. i Republiki. - Chcę zbudować spektakl na podobnym poziomie abstrakcji jak Grzegorz Ciechowski, kiedy komunikował się z ówczesną sytuacją - mówi reżyser Wojciech Kościelniak. - Warto pamiętać, że Republika była szalenie popularna w czasach komunizmu. Ich piosenki miały wtedy zupełnie inny kontekst, ale mam wrażenie, że to wszystko wraca...

Tytuł spektaklu nawiązuje do znanej piosenki Ciechowskiego. - Kombinat to był dawniej zespół przedsiębiorstw, duży organizm produkcyjny - wyjaśnia Kościelniak. - Ciechowski śpiewa w niej o społeczno-politycznej sytuacji w kraju, to metafora - dodaje. Reżyser miał okazję spotkać się z legendarnym muzykiem podczas realizacji swojego poprzedniego widowiska poświęconego jego twórczości - był to Kombinat przygotowany na 23. PPA we Wrocławiu. - To było krótko przed jego śmiercią, Ciechowski nie doczekał premiery - zaznacza. - Ale już z wielu jego wywiadów było wiadomo, że fascynował go świat zbliżony do estetyki, jaki kreowali Huxley, Orwell czy Kafka. To oni właśnie opowiadali o opresyjnym systemie, w którym zagubiona jednostka nie może się odnaleźć pośród obowiązujących zakazów, nakazów i norm, miażdżących wolność i indywidualność człowieka - wyjaśnia dalej.

Twórcy założyli, że spektakl nie ma być luźną refleksją na temat, tylko opowieścią. - Powiedzmy, że będzie to zbliżone do tego, co zrobiono w spektaklu Mamma Mia! (Teatr Roma, reż. Wojciech Kępczyński - przyp. red.). Piosenki zespołu Abba pozostały w oryginale, nie straciły swojego koloru. Dobudowano jednak do nich świat, w którym świetnie się odnajdują - tłumaczy Kościelniak. - Chciałem podobnie zadziałać, tzn. pokazać, że piosenki Ciechowskiego tworzą jeden świat, bo nie zawsze tak jest. Większość autorów pisze piosenki z różnych obszarów, estetyk. A u Ciechowskiego są one spójne - opowiada dalej. Twórca uważa też, że piosenki stworzone na jakimś poziomie abstrakcji są szansą dla teatru. - Są metaforą, ale od razu wiadomo, o co w nich chodzi. Jeśli śpiewa pies - tak jak w Psach Pawłowa Republiki, to nikt nie ma problemu, żeby to zrozumieć - zapewnia. Kierownikiem muzycznym spektaklu jest Bartłomiej Gasiul, który sam grywał z Republiką. - To ktoś, kto rozumie i czuje ten materiał. Świetnie się w nim porusza - zaznacza reżyser.

Oprócz tytułowego Kombinatu usłyszymy jeszcze takie przeboje, jak m.in. Znak równości, Będzie plan, Biała flaga i Śmierć w bikini. - Jednym z kluczy doboru piosenek było to, żeby nie wybrać tych nikomu nieznanych. Miały to być piosenki, które znamy i lubimy - zaznacza Kościelniak. - Będzie wielu bohaterów, więc będzie dużo piosenek. Każdy będzie miał szansę, żeby opowiedzieć swoją historię.

Monika Nawrocka-Leśnik

• Kombinat, reż. Wojciech Kościelniak
• premiera: 19.06, g. 18
• Teatr Muzyczny
• bilety: 70-126 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021