Lot nad kukułczym gniazdem jest na tyle głośnym tytułem, że prawie wszystkie bilety na grudniowe i styczniowe pokazy zostały wyprzedane. Niemniej publiczność przyciągać może nazwisko reżyserki, którą poznaniacy i poznanianki znają między innymi dzięki realizacjom Hamleta czy Ulissesa w Teatrze Polskim. Tym razem, pierwszy raz w karierze, Maja Kleczewska będzie pracować z zespołem Teatru Nowego. Sam Lot nad kukułczym gniazdem nie będzie jednak debiutować w repertuarze teatru - równo 30 lat temu pojawił się on w afiszu za sprawą inscenizacji Dela Hamiltona i do tej pory jest jedną z najczęściej wspominanych przez publiczność produkcji Teatru Nowego.
Głównym bohaterem powieści i oscarowego filmu Miloša Formana jest Randle Patrick McMurphy, złodziej i oszust, który, aby uniknąć więzienia, udaje osobę z problemami psychicznymi. W spektaklu Teatru Nowego zastąpi go Patricia McMurphy, w którą wcieli się Daniela Popławska - aktorka, która 30 lat temu na tej samej scenie grała siostrę Ratched. Tych aktorskich powrotów będzie więcej - w oddziałową wcieli się tym razem Antonina Choroszy, a poza nią do Lotu nad kukułczym gniazdem wrócą Paweł Binkowski i Andrzej Lajborek. Podobnie jak w powieści, fabułę będziemy poznawać z perspektywy Wodza - zamkniętego w zakładzie weterana wojennego, próbującego radzić sobie z traumami, którego zagra Janusz Grenda. - To będzie elektryzujący pojedynek aktorski. Na scenie zobaczymy ciekawy miks aktorów starszego i młodszego pokolenia - zapowiada Rafał Michalczuk, szef Działu Promocji Teatru Nowego.
Każdą dotychczasową adaptację Lotu nad kukułczym gniazdem łączy wątek pojedynku jednostki z silnym i nieustępliwym systemem. Nie inaczej będzie tym razem. - Maja Kleczewska mocno skupia się na Kombinacie i na tym, co nim jest w dzisiejszych czasach. Stawia pytania o to, co można, a czego nie można obecnie powiedzieć, a także czym jest współczesny podział na osi ideologicznej i czy jest on tak czarno-biały jak się wszystkim wydaje - opowiada Michalczuk.
Reżyserka przyzwyczaiła nas do nietypowej organizacji przestrzeni teatralnej. Przy Locie nad kukułczym gniazdem, w przeciwieństwie do jej realizacji w Teatrze Polskim, podział na scenę i publiczność zostanie zachowany, ale widzów i widzki od aktorów i aktorek rozdzieli... okno, przez które będą podglądać, co dzieje się w szpitalu psychiatrycznym, w którym umieszczeni zostali bohaterzy i bohaterki spektaklu. - Przestrzeń została ograniczona do dyżurki i sali zajęciowej. Zbigniew Libera, który odpowiada za scenografię, zabawił się perspektywą. Obiekt się nienaturalnie zwęża, jego część znajduje się wyżej, a część niżej. Już na wejściu daje sygnał, że coś tutaj jest nie tak - tłumaczy Michalczuk. Jak w tych niesprzyjających warunkach tym razem odnajdą się pacjenci i pacjentki oddziału prowadzonego przez siostrę Ratched?
Magdalena Chomczyk
- Lot nad kukułczym gniazdem
- reż. Maja Kleczewska
- premiera: 9.12
- Teatr Nowy
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023