Wraz z przemieniającym się w grudzień listopadem, coraz mniejszymi dziennymi dawkami naturalnej witaminy D i niebezpiecznie spadającą temperaturą, galeria w Pasażu Różowym zamieniła się w strefę tętniącą ciepłem i dogrzewającym światłem. Kolejnym artystą, który stał się czasowym rezydentem FWD: jest absolwent UAM i gdańskiego ASP - Bartosz Zimniak. "PLaża" to wystawa jednej pracy, czyli jedna z najtrudniejszych dróg, którą może podążyć artysta.
Zimniak zdecydował się na translokację nadmorskiego pejzażu do smutnej, betonowej konstrukcji architektonicznej współtworzącej Pasaż Różowy. Mamy więc przewieziony do Poznania piasek wypożyczony z Westerplatte, wakacyjne leżaczki, parawan w patriotycznych barwach, lampy UV, zapas napojów (tych alkoholowych i bezalkoholowych), a wszystko to przy akompaniamencie disco polo. Jest więc miło i przyjemnie, wszyscy czekamy na oficjalne otwarcie wystawy, od czasu do czasu nieporadnie rozpinając kurtki i usiłując się pozbyć grubych, zimowych szalików. Zaczyna robić się naprawdę ciepło, a ilość osób w FWD: zdecydowanie przekracza możliwości tej skromnej przestrzeni. W międzyczasie dostrzegam szereg skrupulatnie ustawionych na półce fiolek z napisem "PLaża" - okazuje się, że piasek wypożyczony z Westerplatte może trafić także do domów odwiedzających wystawę; wystarczy podzielić się wersem ulubionej piosenki. Z zebranych fragmentów powstanie jeden utwór - pieśń łącząca wszystkich Polaków.
Tam, gdzie pojawia się flaga Polski nie sposób mówić o zwykłej wystawie - symbole narodowe obecne w pracach artystów nie są bowiem przypadkiem, a celowym zabiegiem. Motyw polskości w połączeniu z nadmorskimi opowieściami w twórczości Zimniaka pojawiał się już wcześniej. Mowa tu o działaniach artystycznych takich, jak akcja "Parawan "80", happening "Patriotyczny Parawaning" czy sopockie "Dzizys Krajst". W kontekście projektu realizowanego w poznańskiej galerii, polska flaga ma pełnić funkcję swoistego medium pośredniczącego pomiędzy środowiskami prawicowymi i lewicowymi, ale jej zadaniem jest także ożywienie dyskusji dotyczącej powstania Muzeum Westerplatte.
Zimniak do Poznania oprócz piasku przenosi także swoją działalność prospołeczną - jak zaznaczają kuratorki FWD: Maria Ancukiewicz i Ewa Mrozikiewicz, przez dwa miesiące trwania wystawy będzie też szansa na wspólną dyskusję w trakcie otwartych spotkań i towarzyszących projektowi debat.
Muzeum Westerplatte to niedookreślona przestrzeń, w której spotykają się skrajne poglądy polityków, artystów i mieszkańców. Spór dotyczący terenów, na których miałoby powstać nowe muzeum jest doskonale znany każdemu, kto choć pobieżnie śledzi losy polskich instytucji kultury. Powołane w 2015 roku Muzeum Westerplatte ma przedstawiać nie tylko historię Westerplatte, ale także Wojny Obronnej Polski i losy Wojskowej Składnicy Tranzytowej. Inwestorem tego projektu jest gdańskie Muzeum II Wojny Światowej. Główną osią konfliktu związaną z budową nowego muzeum są nieustanne dyskusje pomiędzy władzami miasta a ministerstwem, Gdańsk nie chce bowiem zgodzić się na udostępnienie jednego z kluczowych dla przyszłego muzeum terenów.
"PLaża" to projekt, który początkowo może wydawać się mało wymagający dla potencjalnego odbiorcy. Ogromną wartością sztuki współczesnej - równie niebezpieczną, co istotną - jest idea, która pozwala na głębszą percepcję dzieł, zdecydowanie przekraczającą próg wizualny. O czym opowiada Zimniak? O Polsce i polskości. O stereotypach i politycznych konfliktach. Pyta czy "wszyscy Polacy to jedna rodzina?" Wszystko to dzieje się w miłej atmosferze i otulającym cieple, które zachęca do błogiego odpoczynku. Nie dajmy się jednak zwieść.
Klaudia Strzyżewska
- Wystawa "PLaża", Bartosz Zimniak
- Galeria FWD:
- czynna 1.12.2019 - 31.01.2020
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019