Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

Arkady Fiedler, czyli rzecz o zaspokajaniu głodu

Jest autorem licznych książek i felietonów podróżniczych, w których zaczytywano się w międzywojniu.  W trakcie II wojny światowej zbratał się z polskimi lotnikami przebywającymi w Anglii, czego efektem jest Dywizjon 303. Po wojnie wciąż pisał. Arkady Fiedler, bo o nim mowa, podróżnik i literat, jest bohaterem najnowszej książki Piotra Bojarskiego pt. Fiedler. Głód świata.

Piotr Bojarski, Fiedler. Głód świata - grafika artykułu
Piotr Bojarski, "Fiedler. Głód świata"

Wydaje się, że aby zobaczyć świat oczami pisarza, wystarczy sięgnąć po jego liczne publikacje, które cieszyły się uznaniem na całym niemal świecie. By dowiedzieć się jeszcze więcej, można udać się do Muzeum - Pracowni Literackiej Arkadego Fiedlera w Puszczykowie. Jednak i to okazać się może za mało. Dlatego dobrze, że powstała ta biografia.

Początkowo odnieść można wrażenie, że Piotr Bojarski w dość tradycyjny sposób podszedł do spisania faktów z życia Arkadego Fiedlera, nakreślając wszystko to, co miało wpływ na jego dzieciństwo i młodość, tworząc klimat wyjątkowo sielskiego życia, jakie zapewnili mu rodzice oraz godnego podziwu zaangażowania w procesie odzyskiwania przez Polskę niepodległości. Relacja z ojcem była w tym wypadku kluczowa - to dzięki niemu w małym Arkadym urodziła się miłość do przyrody, pasja do pisania i towarzyskie obycie.

Dalsze karty książki uzmysławiają jednak niuanse i paradoksy osobowości Arkadego Fiedlera, ukazane przez pryzmat zachowanych dokumentów, wspomnień osób, które go znały oraz dobrze zadawanych wnikliwych pytań Bojarskiego. Z jednej strony z dużą delikatnością i szacunkiem autor podchodzi do dorobku reportażysty i tego, jak pamiętany jest chociażby przez synów. Z drugiej, wyraźnie daje odczuć, że zdaje sobie sprawę, że przekazy rodzinne stanowią zaledwie wycinek bardzo złożonej prawdy. Dlatego bez obaw odnosi się też do tych wiadomości, które wydają się rzucać pewien cień na wizerunku pisarza i zawierają elementy kontrowersyjne, dotyczące zarówno jego życia prywatnego, jak i działalności.

Poznajemy Fiedlera jako zdeterminowanego przedwojennego podróżnika, którego podziwiamy, ale też człowieka, który dla zaspokojenia potrzeby wyjścia w świat po wojnie jest w stanie umieszczać w swoich książkach koniunkturalne niekiedy frazesy mogące spodobać się władzy, w rękach której leżała zgoda na organizację kolejnych jego wypraw. Widzimy zafascynowanego egzotyką i dostosowującego się do lokalnych tradycji badacza, ale też mężczyznę, który w dalekich podróżach upatruje przede wszystkim okazję do posmakowania wszelkich uciech życia, które oferuje daleki świat, a w tym - rzecz jasna - tamtejsze kobiety. Fiedler jawi się też jako osoba obdarzona niebywałym talentem do żartów i ripost, a równocześnie pozbawiona dystansu do siebie i impulsywnie reagująca na krytykę.

Fiedler. Głód świata Piotra Bojarskiego to opowieść napisana z dużym wyczuciem, nienarzucająca czytelnikowi opinii, pozostawiająca za to wiele spraw do samodzielnego przemyślenia. Autor nie stawia czytelnika w pozycji towarzysza Fiedlera, ale bacznego obserwatora jego poczynań.

Justyna Żarczyńska

  • Piotr Bojarski, Fiedler. Głód świata
  • Wydawnictwo Poznańskie

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020