Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

Nowa Kronika w dawnej elektrowni

Kiedy powstawały były na obrzeżach Poznania, dziś są w jego centrum. To zespoły budynków przemysłowych. W jednym z nich, w dawnej Wildeckiej elektrowni odbyła się promocja najnowszego numeru Kroniki Miasta Poznania "Budownictwo przemysłowe".

Fot. J. Gładysiak - grafika artykułu
Fot. J. Gładysiak

Zespoły budownictwa przemysłowego w Poznaniu co rusz stają się przedmiotem debaty o przyszłości miasta. Stary Browar, który jest wizytówką Poznania, Concordia czy SPOT to udane rewitalizacje obiektów przemysłowych, które zyskały całkiem nową funkcję. Na takie działania czekają inne: Stara Rzeźnia, Gazownia czy stara spalarnia śmieci. Dziś stoją już w centrum miasta, ale kiedy powstawały, były na jego obrzeżach. Mimo to ich architektura jest wyjątkowa. - W wielu miejscach są schodkowe szczyty, a wiele okien zakończonych jest łukiem - wyjaśnia Danuta Książkiewicz-Bartkowiak, sekretarz Kroniki Miasta Poznania. - Niektórzy nawet nie domyśliliby się, że to architektura przemysłowa, bo projektanci fabryk i zakładów często nadawali budynkom ciekawe formy historyzujące - dodaje.

Właśnie o tych zespołach budynków przemysłowych opowiada najnowsza Kronika Miasta Poznania. W dawnej elektrowni na Wildzie, w której obecnie mieści się SPOT, 29 października miała miejsce promocja numeru.

Komentując nowy numer Kroniki Miasta Poznania zastępca prezydenta Mirosław Kruszyński powiedział: - Cieszę się, że trwa debata nad zagospodarowaniem terenów poprzemysłowych, ale dobrze by było, aby nie trwała za długo, bo budynki czekają na zagospodarowanie. Trzeba wybierać te pomysły, które są możliwe do zrealizowania. Nie muszą one pochodzić wyłącznie od miasta, ale od wszystkich środowisk.

Goście promocji obejrzeli też pokaz slajdów z archiwalnymi zdjęciami obiektów przemysłowych z komentarzem historyka sztuki, Zenona Pałata.

Jan Gładysiak