Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Wakacje jak z nut

Tego lata plenerowych koncertów i festiwali w Poznaniu mamy naprawdę sporo, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by czasem ruszyć się z miasta i sprawdzić, co dzieje się w okolicy. W wielkopolskim rozkładzie jazdy znajdują się choćby takie muzyczne przystanki jak Jarocin Festiwal, Powidz Jam Festiwal, Enea Edison Festival w Baranowie czy Festiwal BLusowo w Lusowie. Warto się na nich zatrzymać, by wakacje poszły jak z nut!

. - grafika artykułu
Jarocin Festiwal 2023, fot. Maciej Chomik

Jarocin Festiwal 2024

Jednym z najważniejszych wydarzeń - zwłaszcza dla fanów rocka i cięższych brzmień - będzie Jarocin Festiwal, którego tegoroczna edycja odbędzie się w dniach od 18 do 21 lipca. Jak słusznie zauważa Agnieszka Kopiewska, szefowa komunikacji Good Taste Production będącego organizatorem festiwalu, to najstarsza rockowa impreza w Polsce, której historia sięga lat siedemdziesiątych. Zapoczątkowana przez Wielkopolskie Rytmy Młodych, w latach osiemdziesiątych przerodziła się w Ogólnopolski Przegląd Muzyki Młodej Generacji, a następnie w Festiwal Muzyków Rockowych. Dziś jest kultowym wydarzeniem na festiwalowej mapie Polski. -Jarocin Festiwal łączy fanów polskiego rocka, muzyki punkowej i alternatywnej wielu pokoleń. Czujemy ogromną odpowiedzialność za tę markę. Publiczność tego festiwalu jest bardzo określona i wymagająca, wyraźnie zaznacza swoje potrzeby. To publiczność, której nie da się oczarować najnowszymi trendami - twierdzi Kopiewska.

Zdaniem wielu osób czasy rocka minęły. Zapytana o to organizatorka przywołuje słowa Grabaża z Pidżamy Porno, który w tym roku również zagra na festiwalu: "Rock and roll umarł, rock jest martwy, stary!". - To przekorna diagnoza. Bo my wiemy, że to nieprawda! Festiwal w Jarocinie pokazuje, jak ważnym nośnikiem idei, energii i wspólnoty jest muzyka gitarowa. Dziś jarocińscy weterani wzruszają się podczas koncertów, kiedy pod sceną widzą wielopokoleniową publiczność. Bo z rodzicami przyjeżdżają ich dzieci, nastolatkowie z nowym pazurem, z inną niż przed laty modą. To duży dowód na to, że tak naprawdę ta muzyka wcale się nie starzeje, i że zawsze będą młodzi, którzy zechcą w nią wejść, niechby nawet tylko przez wymodelowanego irokeza czy łańcuchy na szyi - zauważa Kopiewska.

Na przestrzeni lat festiwal miał wielu organizatorów - Good Taste Production organizuje go czwarty raz z rzędu. Jak podkreśla agencja, ich wizja imprezy łączy szacunek do tradycji polskiego rocka z najnowszymi odkryciami na jego współczesnej scenie. Tym samym w jej programach zawsze jest sporo miejsca zarówno dla zespołów, które debiutowały na jego pierwszych edycjach, a teraz świętują okrągłe jubileusze, jak i dla nowych, obiecujących grup.

Program Jarocin Festiwal 2024 pęka w szwach. Główną gwiazdą na boiskach przy ulicy Maratońskiej, na których będą odbywać się koncerty, będzie Gogol Bordello, znany z unikalnego połączenia muzyki punkowej, rockowej i folkowej. Nie od dziś wiadomo, że grupa - od prawie 25 lat dowodzona przez charyzmatycznego ukraińskiego piosenkarza i muzyka Eugene'a Hütza - ma energię, której wibracje pozytywnie ładują nawet najliczniej zgromadzoną publiczność. Bardzo ważnym punktem w harmonogramie jest również koncert Vadera - deathmetalowej hordy z 40-letnią historią, która zarówno w Polsce, jak i na świecie, często stawiana jest nawet w tym samym rzędzie, co legendarny Slayer. - W trakcie trzech dni festiwalu nikt nie powinien się nudzić. Wystąpią takie kapele i wykonawcy jak Dżem z Sebastianem Riedlem, Daria Zawiałow, wspomniana Pidżama Porno, Dezerter, Armia, Happysad, 2TM2,3, Homo Twist, Ania Rusowicz, Riverside, Dr Misio czy Farben Lehre. Powrócą legendy polskiej alternatywy, takie jak Patyczak z Brudnych Dzieci Sida, zagrają Aliansi, a Cool Kids of Death zaprezentują materiał z nowego albumu - wylicza szefowa komunikacji Good Taste Production.

Jarocin Festiwal to również Jarocińskie Rytmy Młodych. Choć historia tej imprezy miała różne etapy, to jedno pozostało niezmienne - młode kapele zawsze mogły na niej pokazać swoje umiejętności. - JRM to konkurs dla debiutantów. Nabór dla zespołów rozpoczął się na początku marca. Zgłosiło się kilkaset grup, spośród których do kolejnego etapu zakwalifikowało się trzydzieści zespołów. Następnie uruchomiono głosowanie online, w którym publiczność wybrała finalistę, a jury - Ania Rusowicz, Oliwia Kopcik, Tomasz Jankowski, Sebastian Pluta i Michał Wiraszko - wyłoniło pozostałych czterech. Finałową piątkę tworzą Lamia Sun, RoseMerry, Szklane Oczy, Triphammer i Willa Kosmos, które wystąpią w amfiteatrze jarocińskiego Parku Radolińskich, dzień przed oficjalnym startem festiwalu. Po tych występach jury wybierze zwycięzcę, który zagra na głównej scenie festiwalu oraz otrzyma 10 tys. zł - tłumaczy Agnieszka Kopiewska.

Interesująco zapowiada się również występ Polish Metal Alliance z Grzegorzem Kupczykiem z Turbo i Tomaszem "Titusem" Pukackim na pokładzie, którzy w ramach festiwalu zagrają darmowy koncert w jarocińskim amfiteatrze, podczas którego przypomną klasyki znane ze światowej oraz polskiej historii rocka i metalu. Co ciekawe, w ramach festiwalu będzie można posłuchać też kapel, które w kwietniu zachwyciły uczestników poznańskiego NEXT FEST Music Showcase & Conference - mowa tu choćby o takich rockowych projektach jak Jucha, Bruklin, Hamules, Alles czy Mùlk. Jak co roku, Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Jarocin oraz Spichlerz Polskiego Rocka zapraszają na cały szereg wydarzeń towarzyszących, które będą odbywać się nie tylko na terenie festiwalu, ale w całym mieście. W programie projekcje filmowe, spotkania z artystami i oryginalne zajęcia dla dzieci.

Powidz Jam Festiwal 2024

Alternatywny i jeden z największych festiwali muzycznych w Wielkopolsce - Powidz Jam Festiwal - powróci nad Jezioro Powidzkie z dużym hukiem. W dniach od 25 do 28 lipca odbędzie się jego jubileuszowa, dziesiąta edycja. Magdalena Karwacka, koordynatorka ds. mediów i partnerów festiwalu, przyznaje, że podczas realizacji tej pierwszej nikt nie spodziewał się, że z czasem ta impreza rozkręci się na taką skalę: - Wtedy naszym celem było stworzenie wydarzenia, które - zgodnie z naszym hasłem - "zaleje miasteczko muzyką". Obecnie na każdy Powidz Jam Festiwal przybywają tysiące osób ze wszystkich stron Polski. Dlatego tak mocno wierzymy w jego dalszy rozwój festiwalu, realizację kolejnych wspaniałych koncertów oraz wydarzeń, które po prostu zbliżają ludzi.

To może się udać, biorąc pod uwagę tegoroczny program. Koncerty będą odbywać się przez cztery dni na dwóch dużych scenach, rozmieszczonych wzdłuż linii brzegowej Jeziora Powidzkiego - Powidz Łazienki oraz Przybrodzin, a także na kilku mniejszych, plenerowych scenach, w tym w Parku Powstańców Wielkopolskich, na terenie przed Restauracją Jabłona oraz na niestandardowej, mobilnej scenie ulokowanej na jachcie, który będzie pływać po jeziorze w czasie trwania festiwalu. Harmonogram obejmuje koncerty aż 35 zespołów i wykonawców, wśród których można znaleźć nie tylko mainstreamowe gwiazdy, ale i kapele, które są dopiero na starcie. Największe tłumy z pewnością przyciągną artyści znani z kręgów polskiego hip-hopu i pokrewnych brzmień, tacy jak zawsze tajemniczy i uliczny PRO8L3M, totalnie zwariowane Rat Kru, poznańskie Córy, uderzające w chilloutowe tony R&B, a także pozytywnie zakręcony raper Grubson oraz jazz-hopowy zespół Dopamina. Nie zabraknie też bujających piosenek reggae grupy Tabu, klubowych eksperymentów z muzyką góralską Goorala oraz melancholijnej Sary Kordowskiej. Warto podkreślić, że wszystkie koncerty (z wyjątkiem występów PRO8L3M-u i Grubsona) są darmowe!

- Tradycją Powidz Jam Festiwal są również wieczorne sesje improwizacyjne. Zawsze cieszą się dużą popularnością, a wspólne jamowanie czasem trwa aż do białego rana! Oprócz atrakcji muzycznych mamy też szereg wydarzeń towarzyszących, takich jak joga i zumba na świeżym powietrzu, warsztaty tworzenia murali, których efekty zdobią potem krajobraz Powidza, a także animacje dla dzieci i loty helikopterem - zachęca do wzięcia udziału w wydarzeniu Magdalena Karwacka.

Enea Edison Festival 2024

Bezpretensjonalność, niezależność i swoboda - to trzy asy w rękawie Enea Edison Festival w podpoznańskim Baranowie, malowniczo położonym nad Jeziorem Kierskim. Z roku na rok festiwal przyciąga coraz liczniejszą publiczność, gromadząc tysiące jego uczestników - melomanów, ale i rodziny z dziećmi oraz grupy przyjaciół, dla których to okazja do spotkania się i wspólnej zabawy przy dobrej muzyce. Jak przyznaje wspomniana już wcześniej Agnieszka Kopiewska, szefowa komunikacji organizującej festiwal agencji Good Taste Production, jego celem było stworzenie przestrzeni, która choć na chwilę pozwoli nam uciec od codziennej gonitwy. Kameralny i nieco nostalgiczny charakter tego festiwalu sprawia, że w swojej klasie nie ma on konkurencji, wiele dobrego oferując zwłaszcza fanom alternatywnego popu. Często określany jest przez nich jako "najlepsza podpoznańska domówka".

- Muzyka, bliskość natury i odpoczynek od zgiełku miasta - to najlepiej charakteryzuje Enea Edison Festival. On daje familijną atmosferę bliskości i takiej swobody, jaką znamy ze spotkań towarzyskich. Pozwala poczuć się niemal jak u siebie w domu, dając możliwość bliskiego kontaktu z artystami, a jednocześnie tworząc zupełnie festiwalowe przeżycia - mówi Kopiewska. W dniach 5 i 6 lipca festiwal zgromadzi legendy polskiej muzyki, ale i autorów przebojów dosłownie z ostatnich miesięcy. Na dwóch scenach pojawi się plejada gwiazd polskiej muzyki popowej: Mrozu, Daria Zawiałow, Edyta Bartosiewicz, Natalia Przybysz, Majka Jeżowska, Natalia Szreoder, Dawid Tyszkowski i jeszcze wielu szerzej nieznanych artystów, takich jak Jacko Brango, który niedawno oczarował publiczność podczas NEXT FEST Music Showcase & Conference w Poznaniu. To będą dwa dni pełne koncertów, ale i innych wydarzeń - w specjalnych strefach będzie można zrobić sobie festiwalowy makijaż, nauczyć się pleść wianki czy pograć w gry VR.

Festiwal BLusowo 2024

Jeżeli natomiast czujesz bluesa, to mamy dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia, jaką jest bezpłatny Festiwal BLusowo. W jego ramach w Lusowie zdążyła zagrać już prawie cała czołówka polskiej sceny bluesowej, a także wiele gwiazd z zagranicy. To festiwal, który wyróżnia się nie tylko swoim programem, ale i specyficzną, bo zupełnie rodzinną atmosferą. - Dobierając artystów, staramy się pokazywać różne oblicza muzyki bluesowej i bluesem inspirowanej. Można powiedzieć, że na terenie imprezy panuje "luz-blues", w czym pomagają okoliczności przyrody - zieleń i jezioro Lusowskie, które już samo w sobie jest wartością. Ale BLusowo to festiwal nie tylko dla fanów bluesa. Zapraszamy na niego całe rodziny, bo atrakcji nie brakuje również w Bluesowej Strefie Dziecięcej" - zapewnia Karina Biała, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury "Sezam" w pobliskim Tarnowie Podgórnym.

W tym roku festiwal - odbywający się pod hasłem "Więcej niż blues, znów nad jeziorem!" - otworzą cztery krótkie występy debiutujących finalistów konkursu, którzy zawalczą o Grand Prix imprezy. Ich talent oceniać będzie jury: Robert Kordylewski, Mariusz Kwaśniewski, Joanna Pilarska oraz Karina Biała. Pod wieczór na scenie pojawi się poznański zespół Blues Drawers, który właśnie obchodzi swoje dwudziestolecie. Grupa, założona przez gitarzystę i wokalistę Piotra Kühna, ma na koncie występy na najważniejszych festiwalach bluesowych w Polsce, w tym Rawa Blues Festival. Kolejnym powodem, dla którego warto być na BLusowo, będzie koncert Boogie Chilli - formacji założonej ponad dwadzieścia lat temu przez muzyków związanych z takimi kapelami jak Hot Water czy Wielka Łódź. Wieczór odbędzie się pod znakiem koncertów gwiazd. Zagra Rita Pax - projekt Pauliny Przybysz, Kasi Piszek, Piotra i Pawła Zalewskich oraz Jerzego Markuszewskiego - znany z brzmienia na modłę psychodelicznego rocka, soulu i bluesa lat sześćdziesiątych, a także niezawodny Shakin' Dudi - zespół Ireneusza Dudka, który już od 40 lat cieszy się niesłabnącą popularnością, mający na koncie takie przeboje jak Och, Ziuta czy Zastanów się, co robisz. Na zakończenie zaplanowano tradycyjne, nocne jam session, prowadzone przez Joannę Pilarską, jedną z najciekawszych wokalistek bluesowych młodego pokolenia.

Choć z roku na rok festiwal nabiera coraz większego rozmachu, to jego organizatorzy zapewniają, że nie chcą się ścigać ani wprowadzać biletów czy obudowywać imprezy festiwalowym miasteczkiem - zależy im na budowaniu marki festiwalu jako wydarzenia przyjaznego i otwartego. - Chcemy, by mieszkańcy Lusowa, gminy Tarnowo Podgórne, Poznania i całej Wielkopolski ten jeden dzień w roku zapisali sobie w swoich kalendarzach i po prostu spędzili fajny dzień przy dźwiękach bluesa z najwyższej półki -  mówi dyrektorka GOK "Sezam".

Jak widać, wakacje w Wielkopolsce zapowiadają się świetnie. Nadchodzące festiwale dostarczą niezapomnianych emocji zarówno fanom rocka i hip-hopu, jak i ambitnego popu czy bluesa. Nie ważne, czy zdecydujesz się pozostać w mieście, czy wyruszysz poza jego granice, lato będzie pełne dobrych melodii, rytmów i wspomnień!

Sebastian Gabryel

  • Enea Edison Festival
  • 5-6.07
  • Baranowo
  • bilety/karnety: 75-279 zł
  • Festiwal BLusowo
  • 13.07
  • Lusowo
  • wstęp wolny
  • Jarocin Festiwal
  • 18-21.07
  • Jarocin
  • bilety/karnety: 89-299 zł
  • Powidz Jam Festiwal
  • 25-28.07
  • Powidz
  • wstęp wolny lub bilety: 99-149 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024