Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Siedmiu wspaniałych na lato

Na lipiec i sierpień Centrum Kultury Zamek przygotowało cykl koncertów w plenerze na Dziedzińcu Zamkowym, który odbędzie się pod hasłem 7 Wspaniałych.

. - grafika artykułu
Dagadana, fot. P. D. Kosmowska

"Symbolika siódemki jest niewyczerpana i długo można by przywoływać jej kolejne znaczenia czy skojarzenia  z nią związane. Dlatego na wakacje przygotowaliśmy szczęśliwą siódemkę - cykl siedmiu koncertów, który każdy może interpretować na swój sposób. Trudno będzie je sklasyfikować gatunkowo, bo wszyscy wykonawcy swobodnie łączą różne style muzyczne - rock, rap, elektronikę, jazz i folk" - piszą organizatorzy.

Cykl rozpoczął wczoraj występ zespołu Pablopavo i Ludziki z Naprawdę Dużym Zespołem, którzy zaprezentowali materiał z analogowo wydanego albumu Wszystkie Nerwowe Piosenki. Utwory były po raz pierwszy prezentowane podczas tzw. Pierwszego Warszawskiego Tournee, w trakcie którego artyści przez siedem dni odwiedzali różne dzielnice stolicy.

Rewolucja?

21 lipca zagra trio Morświn. To najnowszy projekt muzyczny Marcina Świetlickiego. Stary poeta jak zawsze w nim gada, tym razem obok grających Małgorzaty Tekiel (na basie) i Pauliny Owczarek (na saksofonie barytonowym). W ubiegłym roku, pod wpływem nastroju pierwszego lockdownu, artysta zaproponował Tekli wspólne działanie muzyczne. I tak powstał ekscentryczny poemat dźwiękowy - trwająca kwadrans suita Rewolucjaaa, do której zostało zaproszone grono odciętych od siebie przez pandemię artystów z różnych miast polskich. Otwiera ją krzyk Rewolucjaaa Ani Grąbczewskiej z zespołu Szklane Oczy, która - jak stwierdził w wywiadzie dla Dwutygodnika Świetlicki - "ma lat dwadzieścia i ona ma prawo krzyczeć. W jej przypadku jest to autentyczne. Jeśli ktoś będzie robił rewolucję, to jej pokolenie". Twórcy i twórczynie zaangażowani do stworzenia utworu dzieliło wiele - począwszy od wieku i doświadczenia, aż do stosunku do tytułowej rewolucji. - Ta rewolucja nie tylko dzieje się w tekście. Trudno powiedzieć, co to za muzyka. Jest tu metal, jazz, noise, punk, mnóstwo wszystkiego. Robi się z tego rewolucyjna tkanka dźwiękowa - tłumaczył poeta we wspomnianej rozmowie z Rafałem Księżykiem.

Na początku tego roku debiutancka płyta Morświna Rewolucjaaa została wydana przez Karrot Komando. Czy twórczość tego tria jest skierowana przede wszystkim do miłośników muzyczno-mówionej aktywności Świetlickiego, której dotychczas dał wyraz w zespołach Świetliki, Czarne Ciasteczka, Najprzyjemniejsi, Zgniłość, bądź w duetach z Mikołajem Trzaską czy Cezarym Ostrowskim? "To nie jest nowa płyta zespołu Marcina Świetlickiego. Rewolucjaaa to płyta trojga silnych osobowości. Krakowscy twórcy - Marcin Świetlicki, Małgorzata Tekiel i Paulina Owczarek - występują razem jako supergrupa pod nazwą Morświn i 4 kwietnia wydali prawdopodobnie najbardziej ambitną płytę Anno Domini 2021 w Polsce" - przekonywał Mateusz Sroczyński w recenzji dla artrock.pl.

Black Mental

Lipcowy program zamknie 28. koncert Spiętego, czyli Huberta Dobaczewskiego, wokalisty, gitarzysty i lidera Lao Che. Artysta zaprezentuje materiał z drugiej płyty solowej Black Mental.

- Kończyłem ten album w zeszłym roku. Siedziałem, miksowałem, komponowałem, pisałem teksty. Poprzedni rok upłynął na pracy, która pozwoliła mi trochę zapomnieć o tym, co się dzieje wokół nas. Praca umożliwiła mi oderwać się od pandemii i na pewno sprzyjała w tym trudnym okresie. Powiedziałem sobie, że skoro nie jeżdżę na koncerty, to całą energię wpompuję w płytę. Z tym że oczywiście brakuje w tym wszystkim puenty. Płyta była gotowa na jesieni zeszłego roku. W kwietniu się wreszcie ukazała, ale nie mogę pokazać jej na koncertach, mimo tego że skład czeka, żeby wziąć instrumenty do rąk. Mówiąc wprost: jesteśmy gotowi, a tu "dupa blada". Teraz wolę sobie mniej wyobrażać, bo było już wiele głosów, że niedługo to przecież tę pandemię pokonamy - powiedział gorzko artysta w rozmowie z Adamem Drygalskim dla muzyka.interia.pl.

Oryginalny format

4 sierpnia wystąpi zespół Dagadana. Współtworzą go muzycy z Polski i Ukrainy - Daga Gregorowicz, Dana Vynnytska, Mikołaj Pospieszalski i Bartosz Mikołaj Nazaruk. Artyści zaprezentują materiał ze swojego piątego studyjnego albumu Tobie, w którym zwrócili się w stronę muzyki ludowej. Na płytę trafiły utwory pochodzące z różnych części Polski, a także ludowe pieśni Ukraińców i Łemków i jedna kompozycja chińska, zrealizowana wspólnie z zespołem North Lab.

- Jesteśmy zespołem polsko-ukraińskim. Od samego początku stawialiśmy na to, aby i Polakom, i Ukraińcom prezentować nasze kultury. Później się okazało, że nasz format jest na tyle oryginalny, że możemy go pokazywać za granicą jako coś interesującego. Dzięki temu dotarliśmy do publiczności w wielu krajach, między innych w Chinach, Argentynie, Maroku, Kanadzie, Algierii... - powiedział w maju Mikołaj Pospieszalski w audycji W samo południe na antenie Radia Fiat.

"Wszystko robię sam"

11 sierpnia zagra Grabek. Na koncercie usłyszymy głównie utwory z jego najnowszej płyty Tiny Melodies, wydanej w kwietniu tego roku nakładem {int}erpret null, czeskiego labelu specjalizującego się w muzyce postklasycznej i eksperymentalnej. Dokładnie rok wcześniej Grabek debiutował w {int}erpret null płytą imagine landscapes, na której podjął temat emocjonalnej wrażliwości i siły wyobraźni, sięgając do swojego klasycznego wykształcenia (jako dziecko uczył się gry na skrzypcach, który to instrument jest obecny na tej płycie) i dając wyraz fascynacji muzyką elektroniczną. Na Tiny Melodies ponownie demonstruje swoją zdolność do płynnego, wirtuozerskiego łączenia instrumentów akustycznych z elektroniką. Daje też wyraz swojej nowej fascynacji sound designem i "robieniem własnych dźwięków, które niekoniecznie są tym, czym są w efekcie końcowym".

- Wszystko robię sam i solo gram na wszystkich instrumentach. Studio mam w domu, więc jeśli najdzie mnie wena o północy, to nie ma problemu, żeby się przemieścić z sypialni do studia i nagrać to. Jest to bardzo duża wygoda, która umożliwia mi robienie dość sporo rzeczy, bo w zeszłym roku wydałem w końcu aż trzy wydawnictwa - opowiadał w maju na antenie Radia Aktywnego, akademickiej rozgłośni Politechniki Warszawskiej.

Obywatel Jazz

18 sierpnia Poznań odwiedzi duet Bolewski & Tubis, aby zaprezentować Obywatel Jazz. To program rocznicowy, przygotowany w związku z 20. rocznicą śmierci Roberta Ciechowskiego. W jego ramach Radek Bolewski i Maciek Tubis sięgnęli do repertuaru Obywatela G.C. i Republiki.

W 2018 roku Bolewski i Tubis wydali swoją debiutancką płytę Lunatyk. - Przyznam się, że bardzo nie lubię nazywania i szufladkowania muzyki, tym bardziej, że nasze dźwięki  zawierają dużą dozę improwizacji, tak powstawała płyta, a co za tym idzie doszukać się na niej można, poza autorskimi tekstami, wpływów muzyki jazzowej, elektronicznej i rocka alternatywnego. Nasz słuchacz to zdecydowanie osoba, która ma ochotę się na chwilę zatrzymać, posłuchać przekazu, pójść na koncert, zobaczyć i poczuć naszą energię - powiedział wtedy Bolewski w wywiadzie z Arturem Pruzińskim dla ciekawieomuzyce.pl

Hasło Obywatel Jazz jest dość wieloznaczne - nie tylko odnosi się do "Obywatela G.C.", ale i jest po prostu literalnym przywołaniem tytułu kultowej książki Jerzego Radlińskiego z lat 60. Autor przeprowadził rozmowy z reprezentantami polskiej kultury jazzowej - i tak powstała niezwykle ceniona pozycja o pierwszych dwóch dekadach jazzu w Polsce.

Cisza w bloku

25 sierpnia jako ostatni wystąpi zespół Nanga, który początkowo miał otworzyć cykl 7 Wspaniałych. Tworzą go trzej muzycy Lao Che: Filip Różański, Maciej Dzierżanowski i Karol Gola oraz znana z Gangu Śródmieście Magda Dubrowska. Pod koniec ubiegłego roku wydali album Cisza w bloku. Początkowo Dzierżanowski i Różański planowali nagrać wspólnie epkę z czterema utworami, do których zaproszą różne wokalistki i wokalistów. Gdy jednak otrzymali od Magdy Dubrowskiej demo wokalu do jednej z kompozycji uznali, że przygotują razem LP. - Stało się tak głównie dlatego, że uwierzyliśmy, że z Magdą po prostu się to uda. Okazało się, że mamy bardzo podobne spojrzenie nie tylko na muzykę, ale na wiele innych rzeczy. Jedynym innym głosem na płycie jest jeszcze Barbara Wrońska, która napisała tekst i świetnie zaśpiewała w utworze To nic oraz Spięty, który wsparł nas symbolicznie w jednym kawałku. We wszystkich pozostałych utworach swoje teksty zaśpiewała bądź zrymowała Magda. Systematycznie przesyłała nam swoje domowe "nagrywki" do kolejnych utworów, a my najczęściej na odległość sugerowaliśmy jakieś drobne poprawki i po wspólnym kompromisie spotykaliśmy się u Filipa we Włocławku na finalne nagrania - relacjonował Dzierżanowski w wywiadzie z karoliną Filarczyk dla muzykoholicy.com.

Marek S. Bochniarz

  • cykl koncertów plenerowych 7 Wspaniałych
  • 14.07-25.08, g. 19.30
  • Dziedziniec CK Zamek
  • bilety: 40-80 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021