Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Poznańskie lato muzyczne

Największe gwiazdy polskiej muzyki popowej i rockowej, dziesiątki niezależnych kapel i projektów, dobrze znane przeboje i alternatywne brzmienia. Lato w Poznaniu zawsze oznacza wiele plenerowych koncertów i tak też będzie w tym roku! Przed nami wiele wydarzeń, koncertów znanych i mniej znanych zespołów, m.in. w ramach cykli i festiwali #NaFalach, Scena nad Rusałką czy Poznań Rock Festival.

Zespół muzyczny na plenerowej scenie. - grafika artykułu
Happysad #NaFalach, fot. Karolina Kiraga-Rychter

Plenerowy cykl #NaFalach na dobre wrósł w kulturalną tkankę Poznania. Darmowe koncerty w ramach tego projektu od lat cieszą się ogromną popularnością. Nie tylko dlatego, że to świetne propozycje dla każdego, kto lubi dobrą muzykę. Przyciągają również lokalizacją koncertów. Podobnie jak w ubiegłych latach, również w te wakacje będą się one odbywać nad dwoma poznańskimi jeziorami - Maltańskim i Strzeszyńskim.

- Poznań ma miejsca, w których przestrzeń rekreacyjna może z powodzeniem zamienić się w przestrzeń kultury, i właśnie te atuty staramy się wykorzystywać. Zanim pojawił się cykl #NaFalach, Miasto Poznań było organizatorem Maltańskiej Sceny Muzycznej. Od 2018 roku pod patronatem Prezydenta Miasta Poznania kontynuujemy tę muzyczną przygodę pod obecną nazwą - mówi Filip Borowiak, rzecznik prasowy Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, odpowiadających za organizację festiwalu #NaFalach. Zwraca uwagę, że w ramach poprzednich edycji imprezy zagrało wielu znanych artystów, by wymienić choćby Darię Zawiałow, Krzysztofa Zalewskiego, Taco Hemingwaya, Kamila Bednarka, Dawida Kwiatkowskiego czy Natalię Nykiel.

Atrakcyjny program przyciąga do cyklu #NaFalach widownię w każdym wieku - nie tylko mieszkańców Poznania, ale również przyjezdnych. - Dobra muzyka trafia do ludzi niezależnie od wieku. Widzimy, że przekrój wiekowy publiczności jest bardzo szeroki. Wśród uczestników nie brakuje ludzi młodych - uczniów i studentów, jak i rodzin z dziećmi. Układamy program tak, aby był atrakcyjny dla różnych grup wiekowych - podkreśla Borowiak.

Tegoroczna edycja #NaFalach wystartuje z dużym hukiem i jeszcze zanim zacznie się kalendarzowe lato. Pierwsze koncerty odbędą się nad Maltą już 14 czerwca. Tego wieczoru wystąpi Natalia Przybysz - jedna z najpopularniejszych obecnie polskich wokalistek, której ostatnia płyta Zaczynam się od miłości (2023) okazała się udanym hołdem złożonym Korze Jackowskiej. Towarzyszyć jej będzie Igo - wokalista kiedyś znany przede wszystkim ze współpracy z Bass Astralem, a dziś pewnie stawiający kroki w karierze solowej. Te występy zainaugurują nie tylko tegoroczną edycję #NaFalach, ale również zawody Pucharu Świata w wioślarstwie, który w dniach 14-16 czerwca będzie odbywać się na Torze Regatowym Malta.

Później festiwal przeniesie się do Strzeszynka, gdzie koncerty będą się odbywały przez całe wakacje. 12 lipca zagra Mitch & Mitch - ekstrawagancki i zakręcony projekt, liczący się na polskim podwórku muzyki fusion. Dzień później w awangardowo-jazzowe, choć już zdecydowanie bardziej popowe rejony zabierze nas Mikromusic, który przypomni zapewne takie przeboje jak Bezwładnie, Takiego chłopaka czy Tak mi się nie chce. 16 sierpnia wystąpi popularna piosenkarka popowa Margaret, która zaprezentuje swój nowy album Siniaki i cekiny, wypełniony funkiem lat 80., a dzień później czeka nas solidna dawka rocka w wykonaniu Ørganka.

Tegoroczne gwiazdy #NaFalach robią wrażenie, ale cykl dopiero nabiera wiatru w żagle. - W naszej historii mieliśmy sezony, w których organizowaliśmy nawet kilkanaście koncertów. Po przerwie wynikającej z pandemii stopniowo znów zwiększamy ich liczbę. Marzy nam się powrót do tak bogatych programów jak przed pandemią. Chcielibyśmy, by marka #NaFalach była na tyle mocna, aby topowi artyści, którzy nie grają już niebiletowanych koncertów, chcieli zrobić dla nas wyjątek - wyjaśnia rzecznik prasowy POSiR.

Scena nad Rusałką

Jednym z najważniejszych cykli letnich koncertów jest w Poznaniu Scena nad Rusałką - od początku projekt nastawiony przede wszystkim na wspieranie młodej polskiej sceny, a którego oryginalny format, jakim są podwójne koncerty, cieszy się wielką popularnością. Jak podkreślają twórcy cyklu - Zofia Blew i Michał Pudełko - w ciągu ostatnich pięciu lat w jego ramach udało się zorganizować już ponad 200 wydarzeń. - Powstanie Sceny nad Rusałką niemal zbiegło się z pandemią, w trakcie której zapraszaliśmy twórców, dla których koncerty online były jedyną szansą na wyrwanie się z twórczego marazmu. Energii dodawał nam błysk w oku artystów, którzy często nie mieli funduszy, by samemu zorganizować transmisję koncertu czy profesjonalne nagranie - wspomina Michał Pudełko. Po zakończeniu bolesnych dla kultury obostrzeń Scena nad Rusałką przeniosła się na plenerową scenę nad jeziorem, gdzie w ramach każdego wydarzenia zawsze występowały po dwa zespoły, często łączone ze sobą w bardzo ciekawy sposób.

W tym roku Scena nad Rusałką wystartowała już w majówkę, kiedy w ramach minifestiwalu przez trzy dni zagrało dziewięciu artystów i zespołów reprezentujących różne style muzyczne. Rozpoczęła alternatywa: Zuta, Lor i Dawid Tyszkowski, potem był hip-hop w wydaniu Aljasa, Proseko i Rau Performance i muzyka elektroniczna w wykonaniu duetów Sarapaty, Rysy i Beskres. Do końca maja nad Rusałką wystąpili też Sara Kordowska, Wczasy, Muzaman, Wrona, Zagi i Kiwi. - Ten rok jest dla nas przełomowy. Po raz pierwszy udało nam się wygrać w Poznańskim Budżecie Obywatelskim. Dzięki temu tegoroczny cykl obejmuje aż 41 koncertów! - mówi Zofia Blew. Zdaniem organizatorów w programie tegorocznej edycji każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Co ciekawe, w tym roku będzie aż 8 wieczorów, kiedy artyści zagrają jeden z utworów wspólnie!

W kolejnych miesiącach również nie zabraknie muzycznych wrażeń. 6 czerwca w podróż po rockowej klasyce, scenie Seattle i współczesnej alternatywie zabierze nas zespół Cinemon, a The Bullseyes - zwycięzcy Jarocińskich Rytmów Młodych 2022 - dostarczą wrażeń miłośnikom energetycznego punk rocka. Ciekawie zapowiadają się koncerty zaplanowane na 13 czerwca - hiphopowo-jazzowej Guest Julki oraz jedynej w swoim rodzaju Darii ze Śląska, zdobywczyni tegorocznego Fryderyka. 20 czerwca to dzień koncertów Dildo Bagginsa - tajemniczego singer-songwritera w masce oraz alt-rockowej grupy Żurkowski, która właśnie wydała swój nowy album. Na koniec miesiąca czekają nas melancholijne uniesienia przy dźwiękach nastoletniego Sad Smiles oraz psychodeliczne doświadczenia, jakie oferuje indie rockowy zespół The Cassino.

Nie mniej interesująco przedstawia się lipiec, kiedy nad Rusałką zagrają kolejno: bajkowa, wdzięczna i bezpretensjonalna piosenkarka Ranko Ukulele oraz nie mniej liryczny i pełen ciepłego humoru Wojtek Szumański (4.07), duet Matylda/Łukasiewicz, który z czułością zastanawia się, jak żyje się kobiecie i mężczyźnie we współczesnym świecie, a także nietuzinkowy zespół Noco, kipiący eklektyczną energią i sarkazmem wyrażanym co najmniej kontrowersyjnymi tekstami (11.07). W kolejny czwartek, a dokładnie 18 lipca, Scenę nad Rusałką przejmą eteryczny i marzycielski Coals, słynący z jedynego w swoim rodzaju popowo-elektronicznego brzmienia, a także Hubert - jeden z najbardziej oryginalnych raperów młodego pokolenia, reprezentujący szczecińską scenę alternatywnej melodeklamacji. Lipiec to również fuzje rockowych, folkowych i jazzowych brzmień w wykonaniu śląskich IKS-ów, a także impresyjnego Chłodno (25.07).

W sierpniu Rusałka nadal będzie tętnić niezależną muzyką. Wystąpi dziesięć zespołów i wykonawców. Na dobry początek dwie utalentowane wokalistki, którym w duszy gra R&B, czyli Dominika Płonka oraz Rosalie. (1.08), później przyjdzie czas na poruszające pieśni młodego krakowskiego barda Runforrest oraz indie pop na modłę starej, imprezowej szkoły, jaką zaserwuje nam Marek Niedzielski (8.08). W kolejnym tygodniu odkryjemy magiczne Kryształy - wspólny projekt Pawła Swiernalisa i Michała Kmieciaka, w którym alternatywny rock miesza się z nowoczesną muzyką klasyczną, a także Kathię, która mimo młodego wieku już niejednego słuchacza oczarowała swoim głosem na tle sentymentalnych, syntezatorowych krajobrazów. Nad Rusałkę warto się wybrać również 22 i 29 sierpnia - wtedy zagrają tam ambitne składy: Jeszcze, We Draw A i Patryk Pietrzak - lider rockowej kapeli Ted Nemeth oraz Kasia Lins - młoda poznańska femme fatale, której najnowszy album Omen to najlepszy noir pop ostatnich lat.

Choć wielu z tych wykonawców i zespołów zwykle gra koncerty biletowane, to nad Rusałką wszystkie wydarzenia są bezpłatne. Dla organizatorów ważna jest również dostępność. - Starając się, żeby nasze wydarzenia rzeczywiście były dostępne dla wszystkich, zadbaliśmy o to, aby miejsce pozbawione było barier architektonicznych. Niemal pod samą scenę można dotrzeć wyasfaltowaną ścieżką. W restauracji Rusałka, będącej partnerem wszystkich wydarzeń, zainstalowany został podjazd dla osób na wózkach. W ramach akcji "Przewijamy Polskę" zainstalowana została również "komfortka", czyli przewijak dla osób dorosłych. Z kolei dzięki współpracy z Polską Fundacją Osób Słabosłyszących pod sceną zamontowana została pierwsza w Polsce plenerowa pętla indukcyjna, dzięki czemu osoby korzystające z aparatów słuchowych mogą w pełni uczestniczyć w koncercie - wyliczają Zofia Blew i Michał Pudełko.

Choć Scena nad Rusałką już teraz jest dużą imprezą, to jej twórcy nie ukrywają, że mają apetyt na więcej: - Mamy nadzieję, że poznaniacy będą głosować na Scenę nad Rusałką w Poznańskim Budżecie Obywatelskim. W przyszłości marzy nam się festiwal z trzema scenami i polem namiotowym. Rusałka jest do tego idealnym miejscem, zupełnie innym światem tuż koło centrum miasta - mówią.

Poznań Rock Festival

Miłośnicy polskiego rocka nie powinni przegapić Poznań Rock Festivalu, który w dniach 29-30 czerwca odbędzie się na Polanie Harcerza nad Maltą. Jak podkreśla Robert Nowak, będący CEO festiwalu, jego ideą jest stworzenie "najlepszego rockowego festiwalu w mieście". To naprawdę może się udać, biorąc pod uwagę, z jakim rozmachem jest organizowany. - Największą wartością i siłą tej imprezy jest jej zdolność do połączenia ludzi poprzez muzykę, tworzącą atmosferę pełną energii i pasji - mówi Nowak.

W tym kontekście program imprezy zapowiada się bardzo obiecująco. Pierwszego dnia na festiwalowej scenie pojawią się Voo Voo, Łydka Grubasa, Luxtorpeda, Sztywny Pal Azji i Illusion, a drugiego - Strachy Na Lachy, Myslovitz, Ørganek i Ira. Z pewnością wszystkie te zespoły są doskonale znane każdemu wielbicielowi polskiej muzyki rockowej, jednak z programu na pewno warto wyróżnić występ Luxtorpedy, bowiem płyta Omega (2023), będąca siódmą pozycją w katalogu poznańskiej ekipy Roberta "Litzy" Friedricha, to prawdziwy arsenał bojowych hymnów, które na koncertach zagrzewają do naprawdę dzikiego szaleństwa. Ciekawie zapowiada się występ Myslovitz, który właśnie świętuje 35-lecie istnienia, a ubiegłorocznym albumem Wszystkie narkotyki świata pokazał, że i bez Artura Rojka dobrze sobie radzi.

W czasie festiwalu będzie można nie tylko bawić się przy muzyce na żywo, ale również dobrze zjeść w strefie food trucków, a po koncertowych szaleństwach wypocząć w strefie chillout. Czynna będzie też strefa z grami oraz warsztatami, gdzie można sprawdzić się w rozmaitych rywalizacjach sportowych.

Zapytany o przyszłość Robert Nowak zapowiada, że celem jest rozwój festiwalu, co oznacza nie tylko poszerzanie oferty artystycznej, ale i zapewnienie jeszcze lepszych warunków i atrakcji dla publiczności. W zamyśle kolejne edycje PRF-u mają być nie tylko dużymi, plenerowymi koncertami, ale również platformą integracji społeczności rockowej oraz przestrzenią do promowania młodych talentów i lokalnej sceny muzycznej. - W przyszłym roku chcemy zbudować alternatywną scenę dla debiutujących zespołów rockowych, które po raz pierwszy będą miały możliwość zaprezentowania się przed dużą publicznością - deklaruje organizator. I choć tegoroczna edycja imprezy dopiero przed nami, już teraz możemy zdradzić, że za rok pojawią się na niej zespoły zagraniczne.

Nie zapominajcie też o Nocnym Targu Towarzyskim, gdzie w czerwcu wystąpi m.in. poznański raper Peja/Slums Attack (7.06). Miłośników okołojazzowych brzmień zainteresuje z pewnością koncert Wojtka Mazolewskiego (8.06). 21 czerwca na scenie NTT znów usłyszymy hip-hop w wykonaniu Palucha, Lupina i Lipy, a następnego dnia czeka nas spora, dobra dawka elektroniki, czyli Bass Astral. Tydzień później kawałki z nowego albumu All Day Fresh zaprezentuje raper Asster.

Jak widać, w tym roku lato w Poznaniu z pewnością nie będzie nudne. Każdego tygodnia będzie nawet kilka okazji, by wziąć udział w muzycznym wydarzeniu pod chmurką, bez względu na to, czy bliżej nam do rockowych riffów, popowych przebojów czy alternatywnych eksperymentów. Lato w Poznaniu będzie brzmieć naprawdę dobrze!

Sebastian Gabryel

  • #NaFalach 2024
  • Jezioro Maltańskie, Jezioro Strzeszyńskie
  • 14.06, 12-13.07, 16-17.07
  • wstęp wolny
  • szczegółowe informacje tutaj
  • Scena nad Rusałką 2024
  • Scena nad Rusałką
  • 1.05-29.08
  • wstęp wolny
  • szczegółowe informacje tutaj
  • Poznań Rock Festival 2024
  • Polana Harcerza
  • 29-30.06
  • bilety i karnety: 183-275 zł
  • szczegółowe informacje tutaj

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024