Muzyka filmowa jako gatunek powstała wraz z kinem niemym. Od skromnych początków z taperem w roli wykonawcy gatunek przeszedł ogromną ewolucję, zarówno jeśli chodzi o obsadę, możliwości techniczne, jak i potencjał komercyjny. Dziś przemysł muzyki filmowej jest ogromny, a nagrania stanowią osobny produkt, za który jesteśmy w stanie zapłacić, nawet poza kontekstem filmowego obrazu. Wszystko dlatego, że tak silnie na nas wpływa. Jak określiła to pochodząca z Poznania kompozytorka Lidia Zielińska w wywiadzie dla portalu Meakultura: "to podstępna bestia, która z ukrycia steruje emocjami".
W przepastnej puli nazwisk kompozytorów piszących muzykę filmową najwyraźniej świecą dziś nazwiska: Zimmer, Newman, Williams i Morricone. Artyści ci wielokrotnie byli nominowani do Oscara (i nierzadko go otrzymywali). Nagroda Akademii Filmowej rozpala emocje wszystkich osób związanych z dziesiątą muzą. Nie inaczej reagują Polacy, dla których każda nominacja lub cień szansy na nią jest okazją do świętowania i... budowania nierzadko rozdmuchanych PR-owych kampanii.
Zaglądając jednak głębiej w historię muzyki filmowej, możemy odnaleźć prawdziwe perły, także te pochodzenia polskiego. I tu pojawia się nazwisko Bronisława Kapera - pierwszego Polaka, któremu przyznano Oscara (1954 r.). Wcześniej najbliżej ogrzania się w blasku prestiżowej nagrody byliśmy w 1941 roku, kiedy statuetkę odebrał Leopold Stokowski - brytyjski dyrygent polskiego pochodzenia.
Odkurzmy więc Oscara i poznajmy wyjątkową historię kompozytora. Bronisław Kaper urodził się w 1902 roku i dość szybko w zawodowym życiu zwrócił w stronę muzyki filmowej. Z Warszawy, gdzie w konserwatorium studiował fortepian i kompozycję, wyemigrował do Berlina. Dojście do władzy Hitlera sprawiło, że musiał szukać spokoju gdzie indziej - najpierw w Paryżu. Tam jego talent zauważył i docenił Louis B. Mayer, szef Metro-Goldwyn-Mayer. W ten sposób rozpoczęła się 28-letnia współpraca Kapera i słynnej wytwórni. Polski kompozytor już do końca życia (1983 r.) pozostał w Hollywood, gdzie skomponował muzykę do ponad 100 filmów. Za ścieżkę dźwiękową do musicalu Lili w reżyserii Charlesa Waltersa otrzymał Oscara. Do historii przeszła także jego muzyka do Green Dolphin Street, gdzie tytułowy song nagrał Miles Davis, oraz Invitation czy Mutiny on the Bounty.
Język muzyczny utworów polskiego kompozytora czerpie ze zdobyczy późnego romantyzmu, jednak łączy je z tym, co w Złotej Erze Hollywood budziło największe muzyczne emocje - jazzem i muzyką popularną. Twórczość Kapera stawia się obok takich nazwisk jak Max Steiner i Miklós Rózsa. Z pewnością możemy o nim myśleć jako największym polskim kompozytorze muzyki filmowej pozostającym na emigracji.
To właśnie między innymi utworów Kapera wysłuchamy podczas koncertu Przeboje srebrnego ekranu w wykonaniu Orkiestry Filharmonii Poznańskiej. Za pulpitem dyrygenckim stanie Frank Strobel - dyrygent, który w swoim repertuarze sięga z równą chęcią po muzykę klasyczną, współczesną, jak i filmową.
Aleksandra Kujawiak
- koncert Przeboje srebrnego ekranu
- 4.02, g. 19
- Aula UAM
- bilety: 25-55 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022