Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Opera i balet na finał

Będzie się działo pod Pegazem. Teatr Wielki zakończy sezon dwiema premierami: operą Giacomo Pucciniego Manon Lescaut i wieczorem baletowym 4: León & Lightfoot / Pastor / Bondara.

Mężczyzna w ruchu, ma czarne, rozczochrane włosy i jest ubrany w czarny podkoszulek. Spojrzenie kieruje w podłogę, jest zamyślony. - grafika artykułu
Paul Lightfoot, fot. Elena Lekhova

Gdy Giacomo Puccini zaczął pracę nad swoją trzecią operą, nie uznawano go jeszcze za kolejnego geniusza włoskiej opery - za "następcę Verdiego", jak ochrzczono go po premierze Manon Lescaut. Wcześniejszy Edgar nie przyniósł spodziewanego sukcesu, kompozytor miał jednak niesłabnące wsparcie Giulia Ricordiego, szefa wydawnictwa muzycznego, z którym się związał. Podczas wspólnych dyskusji zrodził się pomysł na kolejny utwór, oparty tym razem na powieści Historia kawalera des Grieux i Manon Lescaut. Dzieło Antoine'a Prévosta rozpaliło wyobraźnię Pucciniego do tego stopnia, że zlekceważył obiekcje Ricordiego, którego niepokój budziła konkurencja: na scenach Europy triumfy święciła wówczas opera Jules'a Masseneta oparta na tym samym materiale. Puccini nie bał się jednak konkurencji francuskiego kolegi, ponieważ postanowił opowiedzieć historię Manon inaczej. Zrezygnował z klimatu XVIII-wiecznej Francji i młodzieńczej naiwności pary tytułowych kochanków, by stworzyć, jak mówił, dramat "z rozpaczliwą namiętnością". Siła inspiracji zaowocowała rozkwitem indywidualnego stylu kompozytora, wspartego awangardowymi wówczas rozwiązaniami harmonicznymi i najnowszymi zdobyczami sztuki instrumentacji. Ekspresja i emocjonalność kipią w całej partyturze, a jeden z najbardziej przejmujących fragmentów - aria Sola, perduta, abbandonata - stał się pierwszym nieśmiertelnym przebojem kompozytora.

Libretto opery (wydane anonimowo, ponieważ żadna z siedmiu zaangażowanych w jego powstanie osób nie chciała pozbawić współautorstwa pozostałych, podpisując się pod tekstem samodzielnie) otwiera zapoznanie Manon z des Grieux. Wysłana przez ojca do klasztoru dziewczyna i biedny student zakochują się w sobie bez pamięci i postanawiają uciec razem do Paryża. Równocześnie piękną Manon chce uprowadzić bogacz de Ravoir, a brat Manon przekonuje go, że kluczem do jej serca są pieniądze i luksus. Dziewczyna faktycznie wiąże się z de Ravoire'em, ale tęskni za des Grieux. Ten nachodzi ją w posiadłości bogacza, a przyłapanych na gorącym uczynku kochanków de Ravoir denuncjuje na policji. Manon, zgodnie z XVIII-wiecznym francuskim zwyczajem, zostaje skazana na deportację do Luizjany za niemoralne zachowanie. Rozpacz des Grieux topi jednak serce kapitana więziennego statku, który pozwala mu wejść na pokład, by towarzyszył ukochanej. Za oceanem bohaterowie próbują uciec z francuskiej kolonii. Niestety, choroba i wyczerpanie pozbawiają Manon sił. Mimo starań des Grieux, dziewczyna umiera w jego ramionach. 

Historię tę na deskach Teatru Wielkiego wystawi Gerard Jones, brytyjski reżyser, który już drugi raz w swojej karierze zmierzy się z tym tytułem. Kierownictwo muzyczne objął Marco Guidarini. W głównych rolach usłyszymy solistów związanych ze sceną pod Pegazem oraz artystów gościnnych. W tytułową rolę wcielą się Iwona Sobotka i Lana Kos, w kawalera des Grieux Dominik Sutowicz i Max Jota. Brata Manon sportretują Mateusz Ługowski i Jaromir Trafankowski, a Rafał Korpik i Damian Konieczek kreować będą postać Geronte'a de Ravoir.

Dla tych, którzy od sztuki śpiewu wolą taniec, Teatr Wielki przygotowuje drugą już w tym sezonie premierę baletową. Będzie to spektakl 4: León & Lightfoot / Pastor / Bondara. Cyfra cztery odnosi się to czworga choreografów, którzy stworzyli cztery prace choreograficzne. Sol León i Paul Lightfoot to artyści związani z Nederlands Dans Theater, obecnie jako choreografowie, wcześniej jako tancerze. W Poznaniu przedstawią dwie choreografie: Shutters Shut oraz Subject to change. Szczególnie intrygująco zapowiada się pierwsza z nich, ułożona do nagrania wiersza If I told him: A completed portrait of Picasso amerykańskiej pisarki i poetki Gertrudy Stein. Powstały w 1923 roku wiersz jest pokłosiem wieloletniej znajomości oraz artystycznego dialogu między poetką i Pablem Picassem. Kolejną pracę Moving Rooms zaprezentuje Krzysztof Pastor, dyrektor Polskiego Baletu Narodowego, a wieczór dopełni Bolero w choreografii kierownika baletu Teatru Wielkiego Roberta Bondary. 

Warstwę muzyczną przedstawienia przegotuje Marta Kluczyńska, dyrygentka związana z Operą Narodową, w której prowadzi spektakle baletowe i operowe, m.in. koncertowe wykonania zapomnianych polskich oper. Pod jej kierownictwem zabrzmi zróżnicowany materiał muzyczny wybrany przez choreografów. Moving rooms powstało do Concerto grosso I Alfreda Schnittkego i Koncertu na klawesyn i orkiestrę smyczkową Henryka Mikołaja Góreckiego. Subject to change towarzyszy druga część kwartetu smyczkowego Śmierć i dziewczyna Franza Schuberta w opracowaniu Gustava Mahlera. Z kolei muzyczną bazą pracy Roberta Bondary stało się słynne Bolero Maurice'a Ravela. 

Koniec sezonu w Teatrze Wielkim będzie czasem intensywnej pracy, efekty jednak zapowiadają się bardzo interesująco. Warto się z nimi zapoznać, zanim udamy się na wakacyjny wypoczynek.

Paweł Binek

  • Manon Lescaut, reż. G. Jones
  • premiera: 8.06
  • Teatr Wielki
  • bilety: 35-80 zł
  • 4: León & Lightfoot / Pastor / Bondara
  • premiera: 22.06
  • Teatr Wielki
  • bilety: 50-170 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024