Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Nasza Tośka

W najbliższy poniedziałek polscy melomani świętować będą setną rocznicę urodzin Antoniny Kaweckiej - słynnej primadonny Teatru Wielkiego w Poznaniu, która dla wielu z nich jest postacią absolutnie niezapomnianą. I choć Kawecka poznanianką była z wyboru, to za sprawą swojej lojalności tutejsza publiczność traktowała ją jak swoją. O tym, o jak wielkiej postaci mowa, będzie można przekonać się podczas poświęconego jej koncertu Antonina Kawecka. W setną rocznicę urodzin w Auli Uniwersyteckiej.

, - grafika artykułu
Antonina Kawecka - "Halka", fot. Grażyna Wyszomirska

Antonina Kawecka była jedną z najbardziej uzdolnionych śpiewaczek w całej historii poznańskiego teatru operowego - to pewne. I choć mogło do niej należeć wiele scen, to niemal przez całą swoją karierę występowała na scenie Teatru Wielkiego w Poznaniu. Gmach pod Pegazem był jej domem, a teatr pasją życia, co lubiła podkreślać, a co widać było za każdym razem, kiedy prezentowała się poznańskiej, tak kochającej ją publiczności. Halka, Aida, Desdemona, Izolda, a przede wszystkim Tosca - dzięki swoim wspaniałym kreacjom o "Tośce" dosłownie mówiło się na mieście, już nie wspominając o tym, jak okazale zapisały się one w dziejach naszej sceny operowej.

Rzadka charyzma, unikalny głos, ale też wielki talent aktorski i sceniczny pazur - to tylko kilka rzeczy, jakie trzeba podkreślić mówiąc o zmarłej w 1996 roku Antoninie Kaweckiej, która gdyby dziś żyła, to 16 stycznia obchodziłaby swoje setne urodziny. Choć urodziła się w Warszawie, a w teatrze i operze zakochała się w Bytomiu, to już od 1947 roku związana była niemal wyłącznie ze stolicą Wielkopolski. W Poznaniu zacumowała za sprawą oczarowanego nią Zygmunta Latoszewskiego, który wówczas jako dyrektor opery poznańskiej mógł pochwalić się kierownictwem nad - jak wtedy mówiono - "pierwszą sceną liryczną w Polsce".

Na początku Kawecka śpiewała na niej jako Amneris w Aidzie i wykonywała inne partie typowo mezzosopranowe, jednak z czasem - za namową Latoszewskiego - skupiła się na tych sopranowych, które później stały się jej prawdziwą wizytówką. To, że było to strzałem w dziesiątkę, pokazała już jej kreacja moniuszkowskiej Halki, o której pisarz, krytyk muzyczny i dziennikarz "Przekroju" Jerzy Waldorff napisał: "Halka w znakomitej tak głosowo, jak i aktorsko interpretacji Kaweckiej była nareszcie żywą i prawdziwą dziewczyną góralską, a nie przebraną primadonną". Po tamtej roli właściwie już tylko sukces gonił sukces. Antonina Kawecka stała się marką samą w sobie i jednym z symboli nie tylko poznańskiej opery, ale tutejszej kultury w ogóle.

Nadchodzący koncert Antonina Kawecka. W setną rocznicę urodzin organizowany przez poznański Teatr Wielki w Auli Uniwersyteckiej to wydarzenie nie do przegapienia, nawet jeśli z muzyką operową nie mamy na co dzień do czynienia. Chórowi i Orkiestrze Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszko w Poznaniu pod dyrekcją Tadeusza Kozłowskiego towarzyszyć będą soliści - Iwona Sobotka (sopran), Magdalena Nowacka (sopran), Gosha Kowalinska (mezzosopran) i Dominik Sutowicz (tenor), którzy przypomną najpiękniejsze partie wokalne Kaweckiej.

Sebastian Gabryel

  • Koncert Antonina Kawecka. W setną rocznicę urodzin
  • 16.01, g. 19
  • Aula Uniwersytecka
  • bilety: 40-80 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023