Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Moc Amadeusa

"Oby wena zastała nas przy pracy" - tym cytatem z Pabla Picassa dyrygentka Anna Duczmal-Mróz powitała publiczność zgromadzoną na koncercie Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia Amadeus. Przez ostatnie miesiące zespół koncertował online, a w niedzielny wieczór pokazał w pełnej krasie swoje możliwości na żywo.

. - grafika artykułu
fot. Jacek Mójta

Koncert Amadeusa został zatytułowany Rhythm Games od kompozycji Mikołaja Majkusiaka. Zanim jednak zabrzmiał kulminacyjny utwór wieczoru, usłyszeliśmy miniaturę Karolowi Szymanowskiemu Piotra Perkowskiego opracowaną przez Piotra Mossa i Oktet Es-dur op. 20 Felixa Mendelssohna-Bartholdy'ego w aranżacji Agnieszki Duczmal. W tak ułożonym programie Amadeus zaprezentował pełnię swoich muzycznych możliwości, a publiczność zgromadzona w Auli UAM ani na chwilę nie mogła oderwać myśli od tak wykonanej muzyki.

Utwór Perkowskiego jest inspirowany twórczością jednego z jego nauczycieli - Karola Szymanowskiego. Perkowski nie tylko miał wkład w otwarcie muzeum Szymanowskiego w zakopiańskiej willi "Atma", ale stylistycznie czerpał z muzyki swojego mistrza. Poświęcona mu miniatura zawiera najbardziej rozpoznawalne elementy muzyki Szymanowskiego - impresjonistyczną nastrojowość, tajemniczość, nawiązania do podhalańskiego folkloru. Nie jest to, jak mogłoby się wydawać, tylko naśladownictwo, lecz oryginalne przetworzenie stylu Szymanowskiego. Z kolei Oktet powstał, gdy Mendelssohn miał zaledwie 16 lat. Krytyka od razu uznała utwór za arcydzieło zwiastujące późniejszy styl kompozytora. Mimo że Oktet oryginalnie napisany jest na zaledwie osiem instrumentów, sam Mendelssohn chciał, by traktowano go jak utwór symfoniczny i wykonywano tak, jak duże formy muzyczne.

Koncert zwieńczyły Rhythm Games Majkusiaka skomponowane w 2014 roku. Solistami byli Karolina Jaroszewska i Klaudiusz Baran. Jaroszewska to uznana wiolonczelistka i solistka Filharmonii Narodowej. Kształciła się w Julliard School w Nowym Jorku i na kursach u największych wirtuozów wiolonczeli. Koncertuje w Europie i w Stanach Zjednoczonych, wykonywała m. in. solową partię w Pamiętniku Powstania Warszawskiego Krzysztofa Knittla i Szeptach i krzykach marzeń Jerzego Maksymiuka. Z kolei Arkadiusz Baran jest niezwykle wszechstronnym akordeonistą. Zaskarbił sobie podziw melomanów i krytyki muzyczną wrażliwością i wirtuozerią. Jest pierwszym akordeonistą, który wystąpił z orkiestrą Filharmonii Narodowej oraz otrzymał nagrodę Fryderyka za album Astor Piazzolla - Tango. Ci znamienici soliści wykreowali w Rhythm Games wspaniały dźwiękowy spektakl. Utwór łączy i eksploruje zróżnicowane możliwości wiolonczeli i akordeonu. Jaroszewska i Baran brzmieli bardzo spójnie, zachowując jednocześnie swoje artystyczne indywidualności, dzięki czemu wydobyli z utworu Majkusiaka wiele barwowych niuansów. Ekspresyjna i pełna wyczucia gra doskonale wpasowała się w dynamiczny i emocjonalny charakter dzieła. Program koncertu stopniowo dawkował emocje i Rhythm Games  w wykonaniu Jaroszewskiej i Barana było doskonałą kulminacją wieczoru.

Osobnym bohaterem koncertu jest Amadeus. Słuchając tej orkiestry, trudno uwierzyć, że tak nieduży zespół jest w stanie stworzyć taką różnorodność brzmieniową i łączyć ją z ogromną precyzją gry i muzykalnością. W Oktecie raz słyszeliśmy nieduży salonowy zespół, by po chwili Amadeus rozbrzmiał niczym pełna orkiestra symfoniczna. Przeskok z romantyzmu do muzyki XX i XXI wieku pokazał elastyczność i zrozumienie charakteru każdego z utworów. Nieczęsto zdarza się, by w ciągu jednego koncertu orkiestra z taką swobodą i wyczuciem oscylowała między różnymi epokami. Duczmal-Mróz dyryguje z ogromną świadomością prowadzonych dzieł, pasją i dbałością o szczegóły. Pod jej batutą utwory Perkowskiego, Mendelssohna i Majkusiaka brzmiały niezwykle porywająco i energicznie, nie pozwalając słuchaczom na ani sekundę nudy lub spadek zainteresowania.

Poznańskie powroty po lockdownie pokazują, że lokalne instytucje muzyczne nie straciły nic ze swojego artystycznego poziomu. Amadeus zagrał fascynujący koncert i po raz kolejny udowodnił, że jest orkiestrą reprezentującą najwyższy poziom. Tak jak o powrotach do domu mówi się, że "wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej", tak najlepiej jest wrócić na widownie sal koncertowych, gdy na scenie występują takie zespoły jak Amadeus.

Paweł Binek

  • Koncert Rhythm Games Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia Amadeus
  • dyrygent: Anna Duczmal-Mróz
  • soliści: Karolina Jaroszewska, Klaudiusz Baran
  • Aula UAM
  • 7.03

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021