Pierwsze uznanie Kiyasu zdobył nie jako artysta solowy, ale członek Sete Star Sept - radykalnej formacji z Tokio, która zasłynęła z ekscentrycznego podejścia do muzyki grindcore. W wykonaniu SSS podniesiona została ona do potęgi n-tej i zawierała absolutnie mizantropijne i nihilistyczne podejście do życia, co dobrze pokazują już same tytuły płyt Tokijczyka, takie jak Yaminabe Holocaust (2005), The Most Toxic Substances For Humans (2017) czy Torture Machine / Eviscerate Ejaculate Annihilate Dominate (2015). 10 lat temu Ryosuke dołączył też do zespołu-legendy, jaką na japońskiej scenie noise rocka od początku lat osiemdziesiątych jest projekt Fushitsusha, prowadzony przez gitarzystę Keijiego Haino.
W ostatnich latach artysta stawia jednak na działalność solową. Od 2016 roku wydał kilkanaście albumów, z czego najważniejsze to Rites Of Separation (2017) i Ritual Offerings (2018). Dla kogoś, kto nie miał do czynienia z estetyką muzyki noise, będzie to niełatwa jazda bez trzymanki, na ciągłej adrenalinie i bez jakiegokolwiek wytchnienia. Bez względu na to, czy Ryosuke Kiyasu nagrywa w studiu, czy występuje na scenie, stosuje podobne techniki ekspresji. Jego wykonania często obejmują wyłącznie werbel i ewentualnie stół, czasem angażowany w fizyczną, niemal rytualną interakcję. To dźwiękowe katharsis - surowe, nieprzefiltrowane, w którym akustyka przestrzeni staje się współtwórcą muzyki, dodając warstwy rezonansu i tekstury do uderzeń, jakich co niemiara w nietypowej twórczości Japończyka.
Dyskografia Kiyasu odzwierciedla jego głęboką potrzebę eksploracji dźwiękowego krajobrazu, w której w największej mierze skoncentrowany jest na fizyczności gry na perkusji i związanych z nią aspektach. Tu warto podkreślić, że jego prace są cenione w kręgach muzyki eksperymentalnej nie tylko za swoją intensywność, ale i innowacyjność, bo często to dobitne przykłady, jak granice między muzyką, sztuką performatywną i eksperymentem dźwiękowym mogą się całkowicie zatrzeć.
Takie albumy Ryosuke jak ostatni jak dotąd solowy Continue As Though It Were Flowing Water (2021) to przygody oferujące bezcenne doświadczenie przesuwania limitów i ram w kontekście tego, co tradycyjnie uważa się za muzyczne wykonanie. Jego twórczość skłania do ponownego przemyślenia roli rytmu i hałasu w muzyce, prezentując werbel nie tylko jako instrument perkusyjny, ale jako narzędzie do prezentowania sonicznych ekstremów. Warto się odważyć i stawić im czoła, do czego niebawem będzie doskonała okazja.
Sebastian Gabryel
- Ryosuke Kiyasu
- 4.09, g. 20
- Farby
- bilety: 20 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024