Historia "Standards / New Edition" sięga roku 1996, kiedy to Pawlik, wówczas 38-letni pianista, nagrał album "Standards Live" w warszawskim klubie Akwarium, miejscu kultowym dla polskiego jazzu. Wówczas w trio towarzyszyli mu Zbigniew Wegehaupt (kontrabas) i Cezary Konrad (perkusja). Był to czas intensywnego rozwoju tego gatunku w Polsce, gdy młodzi instrumentaliści, właśnie tacy jak Pawlik, łączyli tradycję z coraz bardziej nowoczesnym spojrzeniem zarówno na harmonię, jak i rytm.
Płyta "Standards Live" została doceniona przez krytyków, ale jej wpływ wykraczał poza lokalną scenę - w tajemniczych okolicznościach trafiła w ręce Theo van den Hoeka, dyrektora artystycznego North Sea Jazz Festival, który w 1998 roku włączył Pawlika do programu swej prestiżowej imprezy. Podczas tamtego koncertu trio zagrało u boku gigantów takich jak Brad Mehldau i Mulgrew Miller, a występ przypieczętował międzynarodowy status polskiego pianisty. Dziś, po prawie 30 latach, Pawlik wraca do tych standardów, ale w innym składzie i z nową perspektywą. Damian Kostka na kontrabasie i Adam Zagórski na perkusji to muzycy, którzy wnoszą do zespołu świeżość i adekwatną do nowych czasów wrażliwość, nie tracąc przy tym z oczu fundamentu jazzu.
Sesja nagraniowa odbyła się już w styczniu 2022 roku, ale gdy miesiąc później wybuchła wojna w Ukrainie, Pawlik uznał, że publikacja swingowych standardów w obliczu takiej tragedii byłaby czymś nie na miejscu. Dlatego wrócił do materiału dopiero po dwóch latach, jak sam podkreśla - odnajdując tym sposobem głębsze znaczenie tej płyty. Odczytał ją jako symboliczny powrót do uniwersalnych wartości jazzu, do przestrzeni, gdzie muzyka staje się ponadczasowym antidotum na chaos rzeczywistości.
Na "Standards / New Edition" trio sięga po jazzowe Święte Graale. W otwierającym album "Solar" legendarnego Milesa Davisa słychać to, co zawsze wyróżniało styl Włodka Pawlika - eleganckie, klasyczne frazowanie, wyczucie formy i dynamiczne interakcje z sekcją rytmiczną. Są tu również momenty liryczne - "Naima" Johna Coltrane'a jawi się jako medytacyjna ballada, w której delikatne akordy fortepianu unoszą się na subtelnym tle perkusji. Nie zabrakło również bossa novy - w "Once I Loved" Antonio Carlosa Jobima trio oddaje hołd brazylijskiej melancholii, łącząc jej naturalny puls z jazzowym wyrafinowaniem.
To, co zawsze fascynowało w grze Pawlika, to jego umiejętność łączenia pozornie odmiennych światów: europejskiego romantyzmu fortepianowego i amerykańskiego idiomu jazzowego. Nieprzypadkowo krytycy porównywali go zarówno do Oscara Petersona, jak i Vladimira Horowitza - dwóch gigantów, którzy redefiniowali swój instrument w różnych kontekstach. To jednak jazz nie tylko erudycyjny, ale też pełen emocji, co potwierdzają entuzjastyczne reakcje publiczności na koncertach tria. Już niebawem będziemy mieli okazję wziąć udział w jednym z nich.
Sebastian Gabryel
- Włodek Pawlik Trio
- 29.03, g. 19
- Blue Note
- bilety: 159-189 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2025