Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

Prawdziwa historia. Wyzwanie dla umysłu

- Ekspozycja jest tak pomyślana, żeby historia prawdziwa przenikała się z treściami teoretycznymi. Jeżeli znajdujemy się w którymś punkcie ekspozycji i słuchamy o jakimś szyfrze, to w każdym momencie możemy usiąść i sprawdzić, jak on działa - mówi Piotr Bojarski*, kierownik Centrum Szyfrów Enigma.

. - grafika artykułu
Piotr Bojarski, fot. Łukasz Gdak

Początkowo otwarcie Centrum Szyfrów Enigma planowano na czerwiec 2021 roku, potem na lipiec, ostatecznie otworzy się we wrześniu. Jakie czynniki na to wpłynęły?

Nie będę oryginalny, gdy powiem, że nam, jak i wielu innym instytucjom, bardzo utrudniła pracę pandemia COVID-19. Spowolniła przede wszystkim prace przygotowawcze na ekspozycji i remontowo-adaptacyjne w budynku-siedzibie Centrum Szyfrów. Nie chodzi tylko o to, że chorowały ekipy budowlane (a chorowały) i przez to były przerwy. Chodzi także o to, że firma New Amsterdam, która przygotowywała merytorycznie ekspozycję, z powodu covidu miała utrudniony dostęp do archiwów i muzeów, w związku z tym kwerendy, które wykonywała na nasze zlecenie, zostały nieco opóźnione, czego skutki odczuwamy do dzisiaj. Był to kluczowy powód, który sprawił, że otwarcie nieco się opóźniło. Poza tym, jak to bywa w trakcie każdej budowy, zdarzały się różne niespodzianki. Np. podczas czerwcowej nawałnicy w łączniku, gdzie znajduje się "strefa u-boota", pojawiła się woda. Tego typu prozaicznych spraw było więcej.

W Centrum Szyfrów będzie pracował duży zespół ludzi. Kto będzie go tworzył? Jakiego rodzaju cechy, umiejętności muszą mieć pracownicy CSE? Czy znają się na szyfrach i Enigmie? Czy są to historycy, czy raczej matematycy?

W sumie pracowników będzie 21, spośród nich 15 będzie pracować w zespole Centrum Szyfrów Enigma. Kolejnych 6 pracowników to osoby, które pracują np. w zespole IT, edukacji czy promocji Poznańskiego Centrum Dziedzictwa, realizując głównie zadania związane z CSE. Zespół obsługi klienta CSE będzie liczył 10 osób, które będą pracować zmianowo. Nie stawialiśmy tylko na osoby o wykształceniu historycznym. Szukaliśmy osób o szerszym spojrzeniu i różnorodnym doświadczeniu.

Czy kierownictwo CSE myśli już o turystach przyjezdnych i zagranicznych? Pytam o to, dlatego że pod koniec roku może być problem z dotarciem do Was, jeśli przyjadą do Poznania autobusami.

W tych sprawach stale konsultujemy się z Poznańską Lokalną Organizacją Turystyczną, a także z Wielkopolską Organizacją Turystyczną. Chcemy korzystać z ich doświadczeń oraz wykorzystać możliwość współpracy z ośrodkami POT-u w Berlinie i innych miastach europejskich. Wiemy, że logistyka przywozu turystów będzie niełatwa, bo czeka nas remont ul. Święty Marcin na odcinku między ul. Gwarną a al. Niepodległości. Remont zapewne ruszy w listopadzie lub w grudniu i z pewnością także utrudni dostęp do Centrum Szyfrów Enigma grupom zorganizowanych turystów.

Podobny problem ma Centrum Kultury Zamek. Wiadomo, że w ramach modernizacji ul. Święty Marcin ma powstać zatoczka dla autobusu turystycznego (na wprost wejścia do Zamku), która ma docelowo obsługiwać nas i CK Zamek. Autobus ma się tam zatrzymać, wysadzić turystów i odjechać. W niedalekiej odległości od CSE są także węzły komunikacyjne na ul. Fredry i al. Niepodległości z licznymi liniami autobusowymi i tramwajowymi, a więc dojazd do nas na pewno nie będzie problemem.

Jeżeli chodzi o turystów zagranicznych, to na pewno otworzymy się na nich bardziej w przyszłym roku, gdy okrzepniemy organizacyjnie. Wtedy będziemy się zastanawiać nad szerszymi działaniami w zakresie promocji zagranicznej Centrum Szyfrów. Jednak już teraz PLOT zaproponował nam szeroką współpracę z blogerami zagranicznymi piszącymi o turystyce. Myślę, że jest to dobry kierunek promocji.

Przez te wszystkie lata, gdy trwały prace nad Muzeum Enigmy, nazwanym ostatecznie Centrum Szyfrów Enigma, zawsze pojawiały się wątpliwości, pytania i przestrogi, czy poradzą sobie tam ludzie nielubiący matematyki i nauk ścisłych. Tacy, którzy unikają matematyki przez całe życie i zapewne obawiają się kryptologii i szyfrowania, ale za to lubią historię i nauki humanistyczne.

Ekspozycja rozpoczyna się kursem szyfrów i nie jest to krótki kurs, bo jednak prowadzi przez kilkanaście stanowisk. Zakładamy jednak, że zwiedzający będą mieli wolny wybór, jak mocno zagłębiać się w kryptologię. Będzie można poznać tylko Szyfr Cezara i rozwiązać zagadkę zaszyfrowaną przy jego pomocy, ale też pójść dalej i zapoznać się z innymi, trudniejszymi szyframi.

W naszym haśle programowym mamy dwa elementy: "Prawdziwa historia. Wyzwanie dla umysłu". "Prawdziwa historia" to oczywiście opowieść o pracy naszych kryptologów i ich sukcesie, ale "Wyzwanie dla umysłu" jest równie ważne. Będziemy zachęcali i chcemy, by zwiedzający próbowali się sprawdzić, "podciągnąć" trochę z matematyki. Myślimy, że osoba, która na co dzień nie jest pasjonatem matematyki, da się w to wciągnąć i zaangażować.

Ekspozycja jest tak pomyślana, żeby historia prawdziwa przenikała się z treściami teoretycznymi. Jeżeli znajdujemy się w którymś punkcie ekspozycji i słuchamy o jakimś szyfrze, to w każdym momencie możemy usiąść i sprawdzić, jak on działa. To zresztą nie będą tylko szyfry, będzie np. stanowisko z kodem Morse'a. Dziś to już nieco zapomniany środek komunikacji, ale kiedyś wielu ludzi umiało go sprawnie używać, np. harcerze. Na tym stanowisku laicy będą mogli się sprawdzić w nadawaniu i odbieraniu komunikatu kodem Morse'a. Myślę, że to będzie ciekawe, a mamy więcej takich stanowisk.

Jeżeli ktoś nie będzie tym zainteresowany, może przejść tę część ekspozycji z audioprzewodnikiem na bardzo podstawowym poziomie informacji i dojść do drugiej części, gdzie będzie można zapoznać się z pogłębioną historią wojenną Enigmy, a także historią świata cyfrowego od lat wojny aż do współczesności.

Rozmawiał Szymon Mazur

Pełna wersja rozmowy z Piotrem Bojarskim ukaże się w osobnej publikacji o Enigmie (Wydawnictwo Miejskie Posnania), której wydanie planowane jest na październik.

*Piotr Bojarski ­- ur. 1970 r., absolwent Wydziału Historycznego UAM, dziennikarz, reportażysta, pisarz. Karierę dziennikarską rozpoczął w "Gazecie Poznańskiej". Potem przez ponad 20 lat pracował w "Gazecie Wyborczej". W latach 2019-2021 redaktor w Wydawnictwie Miejskim Posnania, odpowiedzialny za Poznańskie Archiwum Historii Mówionej. Autor nagradzanych reportaży historycznych i wielu książek, m.in. cyklu powieści kryminalnych o komisarzu Kaczmarku, a także powieści historycznych: Juni (2016) i wydanej w tym roku Coraz ciemniej w Wartheland. W marcu 2021 r. powołany na kierownika Centrum Szyfrów Enigma.

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021