Kultura w Poznaniu

Film

opublikowano:

Okno na świat

Filmy dokumentalne komentują współczesną rzeczywistość i są oknem na świat, do którego nie zawsze mamy dostęp. Między 24 a 29 października zostaną zaprezentowane na festiwalu Off Cinema w Centrum Kultury Zamek.

Kobieta w eleganckiej zielonej sukni kłania się ze sceny publiczności po swoim występie. - grafika artykułu
Kadr z filmu "Pianoforte", fot. materiały organizatorów

W ciągu swojej 27-letniej historii Festiwal Filmów Dokumentalnych OFF Cinema przeszedł kilka zmian. Początkowo prezentował filmy niezależne, po dekadzie stał się międzynarodowym festiwalem filmów dokumentalnych, którego trzonem były konkursy, a w zeszłym roku przybrał formułę przeglądu, który skupia się na sekcjach tematycznych, grupujących najważniejsze produkcje ostatnich lat. - Usystematyzowanie festiwalu korzystnie wpłynęło na zbieranie widzów. Konkursy łączyły filmy o skrajnie odmiennych tematach, przez co trudniej było dotrzeć do publiczności, która nie wiedziała, czego się spodziewać - wyjaśnia Adrianna Skórnicka, specjalistka ds. filmu w Centrum Kultury Zamek.

Festiwal od zeszłego roku koncentruje się na tym, co jest tu i teraz - na poznaniankach i poznaniakach, którym chce umożliwić zapoznanie się z najgłośniejszymi produkcjami dokumentalnymi, nie zawsze dostępnymi w obiegu pozafestiwalowym. - Off Cinema cechuje się lokalną dostępnością. To nie jest festiwal, na który tłumnie jeździ się z innych miejsc, jest bardzo "zamkowy". Chcemy, żeby widzowie z Poznania wiedzieli, że ściągamy dla nich najlepsze filmy - opowiada Skórnicka.

Publiczność może wybierać seanse według interesującej ją problematyki. Festiwalowe filmy zostały uporządkowane w dziewięć sekcji tematycznych: "Klasyka dokumentu", "Eco doc", "Filmy o filmach", "Dźwięki dokumentu", "Sezon", "Kino bez barier", "Bardzo Bliski Wschód", "Dokumenty górskie" i - debiutujące w tym roku - "Granice dokumentu".

Najnowsza sekcja wyrasta z obserwacji tendencji w kinie dokumentalnym i środków, z których korzystają jego twórcy i twórczynie. Kino to coraz częściej łamie zasady, które jeszcze kilka lat temu były powszechnie uznawane. Dokumentaliści i dokumentalistki zastanawiają się, czy powinni być obiektywnymi obserwatorami, czy stać się jawną częścią prezentowanego świata. Sięgają po animację, za pomocą której obrazują to, czego kamera nie miała szansy zarejestrować. Dyskutują, w jakim stopniu powinni ingerować w rzeczywistość i czy mogą wprowadzać do niej aktorów. Czy istnieją granice dokumentu? - Myślę, że nie. Są one bardzo płynne i zależą często od dobra bohaterów - tłumaczy Skórnicka. Przykładem zaangażowania się w świat bohatera jest Apolonia Apolonia Lei Glob, portret kilkunastoletniej artystki i zaprzyjaźniającej się z nią autorki dokumentu, który zwyciężył w tegorocznej odsłonie Docs Against Gravity. Przekraczanie granic metodycznych prezentuje film Cztery córki w reżyserii Kaouther Ben Hani, która - kiedy okazało się, że nie może nagrać dwóch bohaterek, które dołączyły do ISIS - zastąpiła je aktorkami. Formalne bariery łamie prezentowany w 3D Anselm Wima Wandersa, reżysera Soli ziemi, Buena Vista Social Club czy Paryż, Teksas. Z literatury czerpać będzie konceptualny Orlando, My Political Biography. Jego autor, Paul B. Preciado, zapytany o napisanie autobiografii, odpowiedział podobno, że została ona już napisana przez Virginię Woolf. Miał na myśli Orlando, powieść uznawaną za prekursorską wobec literatury queerowej, którą przełożył na język filmu, oddając głos 27 niebinarnym i transpłciowym aktorom i aktorkom.

Sekcjami społecznie zaangażowanymi są przede wszystkim "Bardzo Bliski Wschód" i "Eco doc". Pierwsza z nich powstaje we współpracy z festiwalem filmowym Ukraina! i prezentuje ukraińskie i polskie filmy dotyczące naszych wschodnich sąsiadów. Wśród nich znajduje się interwencyjny Skąd dokąd Macieja Hameli, który na początku agresji Rosji na Ukrainę przewoził chętnych przez granicę. Natomiast "Eco doc" to sekcja uwrażliwiająca widownię na problemy środowiska naturalnego.

Każda z festiwalowych sekcji gromadzi inną publiczność. Seansami "Dokumentów górskich", których kuratorką jest Alicja Głów, zainteresowane są często osoby, która na co dzień bardziej niż z kinem związane są ze wspinaczką. Off Cinema jest dla nich okazją do zapoznania się z produkcjami, które zazwyczaj nie trafiają na duże ekrany, a po seansie - do porozmawiania z ich autorami i autorkami. Aby choć częściowo przybliżyć wysokość, z którą obcują bohaterowie i bohaterki filmów, niektóre seanse będą prezentowane w Wieży Zamkowej.

Spotkania wokół wyświetlanych produkcji towarzyszą nie tylko sekcji górskiej. Do rozmów zostali zaproszeni też inni twórcy i twórczynie, a także autorzy i autorki reportaży literackich. "Spotkania literackie" są częścią festiwalu Off Cinema od kilku lat. W tym roku na temat osób z niepełnosprawnością słuchu porozmawiamy z Anną Goc, autorką książki Głusza. Będzie spotkanie z Szymonem Opryszkiem, który napisał reportaż Woda. Historia pewnego porwania obrazujący światowy kryzys wodny, i biografką Stanisława Lema, Agnieszką Gajewską. Spotkanie z twórcami towarzyszyć będzie także filmowi otwarcia, czyli nagradzanemu Pianoforte Jakuba Piątka - dokumentowi o zmaganiach uczestników i uczestniczek Konkursu Chopinowskiego. Po pokazie wysłuchać będzie można recitalu fortepianowego Marcina Wieczorka, jednego z bohaterów filmu.

- Off Cinema to festiwal, który pomaga otwierać oczy i reaguje na rzeczywistość, co jako organizatorzy lubimy w nim najbardziej - podkreśla Skórnicka. I właśnie ta reakcja jest wyróżnikiem i siłą kina dokumentalnego.

Magdalena Chomczyk

  • Festiwal Filmów Dokumentalnych Off Cinema
  • 24-29.10
  • CK Zamek
  • szczegółowy program i więcej informacji tutaj

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023