Kultura w Poznaniu

Film

opublikowano:

Ciemniejsza strona Cohena

Film dokumentalny Marianne i Leonard: Słowa miłości opowiada właśnie o muzach poety, które unieśmiertelnił w swoich pieśniach - o filmie Marianne i Leonard: Słowa miłości pisze Przemysław Toboła.

fot. materiały dystrybutora - grafika artykułu
fot. materiały dystrybutora

Kim był Leonard Cohen dla epoki kontrkultury, trudno dziś nawet sobie wyobrazić. W Polsce mówiliśmy Cohenem, myśleliśmy Cohenem, a niektórzy nawet próbowali śpiewać songi kanadyjskiego barda. Fala adoracji dla niego znalazła swoje apogeum na koncertach w Polsce w roku 1985, choćby w poznańskiej Arenie, gdzie na własne oczy widziałem zaskoczonego pieśniarza, gdy cała hala słuchaczy śpiewała razem z nim słynne songi, jak choćby Suzanne czy So long Marianne. Była w tym oczywiście zasługa Macieja Zembatego, tłumacza, satyryka i czasami pieśniarza, który nauczył całą moją generację miłości do Leonarda w swoich audycjach w radiowej Trójce.

Film dokumentalny Marianne i Leonard: Słowa miłości opowiada właśnie o muzach poety, które unieśmiertelnił w swoich pieśniach. Dokument nakręcił Nick Broomfield, słynny brytyjski reżyser, a w młodości kochanek Marianne, Norweżki która na początku lat 60. trafiła w poszukiwaniu przygód na grecką wyspę Hydra. Do koła artystycznej bohemy zaprosił dziewczynę jej rówieśnik Leonard Cohen. Przeżyli ze sobą 7 lat, wolna miłość, otwarty związek, LSD popijane retsiną... Cohen romansuje z Janis Joplin, Marianne też nie próżnuje w miłosnych uściskach. A potem zjawia się w życiu Cohena młodsza o 14 lat Suzanne i So long Marianne. Ponieważ reżyser do dziś ciepło wspomina swój młodzieńczy zachwyt dla Marianne, film jest miłośnie stronniczy. Marianne - blondynka - jawi się jako ofiara poety, Suzanne zaś - brunetka - nakreślona jest grubą kreską jako femme fatale. A sam Cohen, acid drinker, rusza w kolejne trasy koncertowe. Do klasztoru buddyjskiego w poszukiwaniu serenite trafi dopiero za ćwierć wieku.

Przemysław Toboła

  • Marianne i Leonard: Słowa miłości
  • reż. Nick Broomfield
  • premiera: 7.02

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020