Kultura w Poznaniu

Aktualności

opublikowano:

Wiosna kojąca

- Siłą rzeczy nie możemy pomijać tematu wojny, bo choć bardzo byśmy chcieli tej rzeczywistości nie widzieć, to ona jest i milczeć o niej nie mamy prawa. Symbolem tegorocznego festiwalu jest życie, odrodzenie i natura - wyjaśniają organizatorzy XVII już Ukraińskiej Wiosny. Na pierwsze wydarzenia zapraszają 4 października. 

Plakat ze słoniecznikiem rosnącym na wysuszonej, spękanej ziemi, daty graniczne, nazwa festiwalu, organizatorzy - grafika artykułu
XVII Ukraińska wiosna, mat. prasowe

Na 4 festiwalowe dni składa się 9 wydarzeń: od koncertu, przez spektakl i kiermasz, na projekcji filmowej kończąc. - Tematem, nad którym chcielibyśmy się szczególnie pochylić  podczas tegorocznej edycji festiwalu, są skutki, jakie wojna niesie ze sobą dla środowiska naturalnego - mówi Ryszard Kupidura, wiceprezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego "Polska-Ukraina", organizator Ukraińskiej Wiosny. 

- Będziemy się nad tym zastanawiać zarówno podczas debaty w siedzibie Stowarzyszenia Łazęga Poznańska, jak i po spektaklu Raj Karpacki Olgi Maciupy, który również porusza kwestię niszczenia środowiska naturalnego. Pomyśleliśmy bowiem, że refleksja nad kondycją przyrody w dobie konfliktu zbrojnego pozwala jeszcze bardziej uzmysłowić bezsensowność, brutalność i zbrodniczość rosyjskiej wojny. Nie dość, że zmagamy się ze skutkami zmian klimatycznych, to jeszcze wskutek kompletnie szaleńczych przesłanek Federacja Rosyjska multiplikuje nieodwracalne straty - mówi dalej. W debacie Wojna z lotu ptaka udział wezmą Maryna Romanenko, ekolożka z Mikołajewa, która zaangażowana jest zawodowo w działania dotyczące zniszczeń środowiskowych, oraz Radosław Nawrot, znany poznański dziennikarz przyrodniczy, redaktor "Zielonej Interii". Debata odbędzie się 4.10 o g. 18.

Skoro XVII Ukraińska Wiosna to kolejna edycja festiwalu, która odbędzie się w cieniu wojny, to czy w jego organizację zaangażowało się więcej osób z Ukrainy? Czy w związku z tym, że w samym Poznaniu wciąż jest dużo Ukrainek i Ukraińców, festiwal zmienił swój profil i dawne hasło "Poznaj sąsiada" znaczy dziś coś innego? - Jesteśmy teraz w trudnym momencie, kiedy z jednej strony nie można ignorować przedłużającej się wojny, z drugiej zaś nie sposób już funkcjonować tak jak w pierwszych miesiącach jej pełnoskalowej odsłony. Życie tak zwanym normalnym życiem przy jednoczesnym odczuwaniu bliskości wojny skutkuje pewnym rozdwojeniem. Wszyscy, którym bliska jest Ukraina, dobrze rozumieją ten frustrujący stan. Ukraińska Wiosna rządząca się własną festiwalową dynamiką i sięgająca swoją historią daleko poza czas pierwszych zielonych ludzików na Krymie jest w tym kontekście niezwykle kojąca. Na pewno dla organizatorów, ale mam nadzieję, że także dla widzów, których jak co roku nie powinno zabraknąć - tłumaczy Kupidura.

W programie również: spotkanie literackie Czy słowo zmienia zapach kwiatów? O języku i środowisku naturalnym z prof. Orysią Demską. Naukowczyni wykłada na uniwersytetach w Polsce, Ukrainie i Niemczech, w swojej ostatniej książce Język ukraiński. Podróż z Bad Ems do Strasburga (oryg. Ukrainian language. Journey from Bad Ems to Strasburg) opowiada o drodze rozwoju języka ukraińskiego od carskich represji po uznanie go za jeden z oficjalnych języków Unii Europejskiej. 

Oprócz tego organizatorzy zapraszają na film Ja i Feliks, debiut reżyserski Ireny Ciłyk, będący ekranizacją książki Kim jesteś ukraińskiego pisarza i żołnierza Artema Czecha. To opowieść o dorastaniu chłopca o imieniu Timofie w latach 90. XX wieku, w której poruszono m.in. kwestie relacji rodzinnych czy pierwszej miłości, ale też wojny w Afganistanie. 

- Warto będzie także posłuchać koncertów: Młodzieżowej Orkiestry Symfonicznej Ukrainy, która liczy ponad 60 utalentowanych muzyków w wieku od 12 do 22 lat z całej Ukrainy (5.10, g. 19), oraz Gordiya Starukha, który łączy muzykę elektroniczną z folkową, wykonywaną na unikatowych instrumentach ludowych - wylicza Kupidura. Gordiy Starukh jest twórcą lir korbowych. Łączy swoje zainteresowanie rzemiosłem (pierwszy instrument, bo nie było go stać na zakup liry, stworzył na studiach!) z zamiłowaniem do muzyki. Każdy z instrumentów Starukha jest niepowtarzalny, choć mają oczywiście coś wspólnego - to element korby obracanej przez grającego - w instrumentach Ukraińca ma ona kształt spirali. - Poza tym nie powinno nikogo zabraknąć na wystawie Darii Alyoshkiney i warsztatach ukraińskiej wycinanki - dodaje organizator.

W programie festiwalu jest jeszcze jeden punkt: kiermasz książek o Ukrainie. Swoją ofertę w języku polskim zaprezentują m.in. Wydawnictwo Fundacji Pogranicze, Wydawnictwo Poznańskie, Wydawnictwo Kolegium Europy Wschodniej, Wydawnictwo Anagram oraz Wydawnictwo Towarzystwa im. Iwana Franki w Poznaniu. Książki w języku ukraińskim z kolei zaoferują poznańska Harna Knyharnya, Księgarnia Nić z Krakowa oraz księgarnia Plomin. Zainteresowani powinni się zjawić w CK Zamek w dniach 4- 6.10, w g. 12- 20.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • XVII Festiwal Kultury Ukraińska Wiosna
  • 4-7.10
  • CK Zamek, Atelier WIMAR Stowarzyszenia Łazęga Poznańska
  • więcej

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024