Choć początkowo impreza miała odbyć się w jeden piątkowy wieczór, to ostatecznie organizatorzy postanowili, by zakończyła się dopiero dzień później. Pomysł dwudniowej celebry pojawił się, kiedy okazało się, że do grona urodzinowych gości Rozbratu wciąż dołączają kolejni artyści. Pojawiły się problemy logistyczne - w końcu wiadomo było, że za jednym razem nie wszyscy zdążą wystąpić. Takim zrządzeniem losu, z małej okolicznej fety zrobił się weekendowy mini-festiwal. A to najlepsza okazja dla organizatorów, by kontrowersyjną działalność Rozbratu móc zaprezentować tym, którzy jak dotąd czytali o nim wyłącznie w prasie.

A przecież Rozbrat to już od dawna nie tylko anarchistyczna walka, ale szereg działań kulturalnych, atrakcyjnych nie tylko dla zwolenników wojny "z władzą, centralizacją i hierarchią". Nie trzeba podzielać tych samych poglądów politycznych, by móc się w nim dobrze bawić. Szczególnie, że z roku na rok program wydarzeń w tym jednym z najsłynniejszych polskich skłotów staje się coraz bardziej różnorodny. "Poznańskie centrum niezależnej kultury" - tak o Rozbracie mówi dziś wielu tutejszych mieszkańców, choć tak naprawdę artystyczne życie tętni w nim od bardzo dawna.

Po roku od zajęcia upadłej hurtowni przez pierwszych aktywistów, w zaadaptowanej "koncertowni" zaczęły odbywać się pierwsze występy punkowych kapel. I to nie byle jakich, w końcu takie nazwy jak Oi Polloi, Enola Gay czy Masskontroll powiedzą wiele każdemu miłośnikowi anarchistycznego rocka. Te pamiętne koncerty były momentem przełomowym w działalności Rozbratu, który dziś może pochwalić się zorganizowaniem nie tylko dziesiątek protestacyjnych akcji i pikiet, ale imponującą ilością koncertów, spektakli, warsztatów, pokazów, kursów i spotkań. Czy zgadzamy się z ideałami jej twórców, czy nie, ta mała oddolna inicjatywa urosła w oczach na tyle, by trudno jej było nie zauważyć.

Gwiazdą piątkowego wieczoru będzie DonGuralEsko, który obok Peji jest najbardziej zasłużonym raperem dla poznańskiego hip hopu. Członek dawnego Killaz Group i K.A.S.T.A. oraz autor wielu albumów solowych, takich jak "El polako" czy "Totem leśnych ludzi", już wiele lat temu wyrobił sobie pozycję, której może mu pozazdrościć większość przedstawicieli sceny. W ramach urodzin Rozbratu zaprezentuje utwory ze swojego najnowszego albumu "Magnum ignotum preludium". Niemniej interesująco zapowiadają się również koncerty, takich alternatywnych grup jak Dziady Kazimierskie, Lie After Lie i Sutari.

Zdecydowanie ostrzejsze brzmienia będzie można usłyszeć w sobotę, kiedy to rozbratową scenę przejmą punkowcy z tajemniczego projektu S.A.T.A.N. oraz reprezentant undergroundowego hardcore'u Exilent. Nie obędzie się również bez udziału wrocławskich buntowników Ukryte Zalety Systemu, folk punkowego Pochwalone oraz nieszablonowego duetu Siksa, który dwa lata temu został okrzyknięty najbardziej intrygującym połączeniem sztuki krytycznej, literatury współczesnej i czystej, punkowej energii.

Sebastian Gabryel

• 22. urodziny Rozbratu
• Rozbrat (ul. Pułaskiego 21a)
• 16 i 17.09, g. 19
• wstęp wolny