Marta jest magistrem Rzeźby oraz Działań Przestrzennych poznańskiego Uniwersytetu Artystycznego.
Tematyka prezentowanych prac to przede wszystkim człowiek zagubiony w czasoprzestrzeni.
Płótna Marty powstają z chęci ujęcia w obrazie charakteru oraz psychologii ludzi i miejsc. Marta podejmuje wyzwanie wyrażenia chaosu myśli oraz niejednoznaczności prawdy.
Według artystki jest nas wielu w jednym ciele, cały czas zmieniamy zdanie i trudno nam trzymać się jednej myśli. Trzymając się jednej opinii nie będziemy sobą, bo wszystko płynie, a starożytna myśl Heraklita z Efezu o stałości zmiany pozostaje niezmiennie aktualna. To, co i w jaki sposób myślimy zmienia się poprzez relacje, rozmowy, poprzez kompromisy, wpływy innych osób, miłe, ale przecież także trudne sytuacje. Nawet "myślenie o niczym" zmienia percepcję.
Artystka poszukuje drogi do wyrażenia swoich myśli w metodzie powielania twarzy, w malowaniu ich z różnej perspektywy, inspiruje ją ujmowanie jednej i tej samej osoby z wielu stron. Malowanie portretu, to bowiem nie tylko przedstawienie aparycji człowieka, to także wniknięcie w jego sferę psyche. Jednak - bez obawy- z Jej portretami nie dzieje się to, co wydarzyło się z portretem Doriana Graya.
Na wystawie będą obecne również starsze prace Artystki, z których emanuje żywioł i fluorestencyjne kolory- wiele prac Marty nawiązuje do teorii koloru zapoczątkowanej przez JamesClerk Maxwell' a , kontynuowanej przez Odgena Rooda. Fizyk twierdził, że żyroskopowe mieszanie barw daje bardziej promienne efekty, niż mieszanie ich bezpośrednio na palecie. Dzięki temu doświadczeniu naukowiec sugerował malarzom, aby kontrastowali surowe barwy na płótnie, nie na palecie, uzyskując prawdziwie świetliste kolory. Nie zabraknie także radosnych pasteli.
