Fundacja założona przez Grażynę Kulczyk, największą miłośniczkę sztuki wśród rodzimych kobiet biznesu, od dziesięciu lat konsekwentnie realizuje program, którego podstawową rolą jest rozwijanie świadomości kulturowej, poprzez wystawy oraz zakrojone na szeroką skalę działania edukacyjne. Ekspozycje pokazywane w przestrzeniach Starego Browaru umożliwiają odbiorcom bezpłatny dostęp do prac pochodzących z jednej z najokazalszych i stale z rozmysłem rozbudowywanych kolekcji sztuki w tej części Europy. Wystawa, którą już od 17 stycznia będzie można oglądać w Galerii Art Stations Foundations, po raz pierwszy połączy oba cele fundacji  - prezentację najważniejszych nurtów sztuki współczesnej (program wystawienniczy) oraz popularyzację tańca i wspieranie rozwoju młodego pokolenia choreografów i tancerzy (program performatywny).

Rysunek w ruchu, ruch w rysunku

Rolą ekspozycji "Dla każdego gestu inny aktor" jest badanie relacji pomiędzy gestem a rysunkiem. Kuratorka Kasia Redzisz, na co dzień związana z miejscem pielgrzymek wszystkich miłośników sztuki współczesnej, Tate Modern Gallery, rozszerza definicję rysunku, tradycyjnie postrzeganego jako dwuwymiarowa kompozycja złożona z linii. Wybrane przez nią dzieła (zarówno prace na papierze, jak i obiekty, fotografie i filmy), będąc zapisem gestów, ruchu, stanów fizycznych, pokazują związki zachodzące pomiędzy rysunkiem i ciałem. Osiemnaście prac, w większości pochodzących z kolekcji Grażyny Kulczyk, ma na celu odkrycie performatywnych możliwości tkwiących w najbardziej demokratycznym spośród wszystkich mediów. Nowa ekspozycja stanie się również pretekstem do rozważań na temat kreacji i przypadkowości w sztuce.

Od Bruno Schulza do Williama Anastasiego

Jak to zwykle bywa w przypadku wystaw organizowanych pod egidą Grażyny Kulczyk, lista artystów, których prace pojawią się w galerii, pobudza apetyt i wywołuje spory entuzjazm. Najstarszą pracą będzie pochodzący z 1933 roku Akt Bruno Schulza. Zobaczymy także wybór aktów zmarłego niedawno Jerzego Nowosielskiego skonfrontowanych z dziełami artystek takich jak Alina Szapocznikow, Dora Maurer i Kate Davis. Na potrzeby tego wyjątkowego wydarzenia zostaną odtworzone prace Williama Anastasiego (Untitled [Bez tytułu], 1966) - amerykańskiego malarza i artysty wizualnego, który wychodzi daleko poza granice rysunku. Za jego polskiego odpowiednika można uznać Tadeusza Kantora, zafascynowanego tzw. sztuką bezkształtną, czyli informelem. Na wystawie pojawi się odkryta niedawno dokumentacja realizowanego przez niego malarstwa gestu, film "Uwaga!... malarstwo" z 1957 roku. W części filmowej znajdzie się także dzieło Pierra Bismutha pt. "Following the Right Hand of Sigmund Freud"  ("Podążając za prawą ręką Zygmunta Freuda"), w którym rysunek jawi się jako manifestacja ego autora, zaś podświadomość - jako źródło samoistnego przypadkowego ruchu.

Tu i teraz

Zagadnienie efemeryczności zostanie podjęte przez Mirosława Bałkę, który w trakcie trwania wystawy stworzy rzeźbę "Pisząc ciało/Writing the body/Koerper schreiben", stanowiącą zapis śladów pozostawionych w przestrzeni galerii przez zwiedzających. Z kolei były solista zespołu tańca Trishii Brown, Tony Orrico, rejestrując cykl swoich symetrycznych, powtarzanych przez wiele godzin ruchów, na oczach widzów w ciągu trzech dni odtworzy na ścianach galerii rysunki z serii "Penwald Drawings".

Tańcem rysowane

Tym, którym bliżej do tańca niż sztuki współczesnej, zapewne spodoba się część perfomatywna. Będzie się na nią składać tygodniowy warsztat dla choreografów prowadzony przez wspomnianego Tony'ego Orrico, interwencja Aleksandry Borys, Magdaleny Ptasznik i Anny Steller oraz prezentacja Rodrigo Sobarzo de Larraechea i Jeremy'ego Wade'a, czyli choreografów zafascynowanych aktem rysowania, który z powodzeniem przenoszą na scenę.

Karolina Gumienna

• wystawa "Dla każdego gestu inny aktor"
• galeria Art Stations, Stary Browar, Poznań
• 17.01- 4.05
• wernisaż: 16.01, g. 19