Kultura w Poznaniu

Teatr

opublikowano:

Taniec z żywą kurą

Choreografia Izy Szostak pt. "Karmi go" zostanie pokazana w ramach kolejnej odsłony programu kuratorskiego Anny Królicy badającego relacje zwierzę - człowiek.

. - grafika artykułu
fot. Marta Ankiersztejn

Może pamiętacie Państwo jeszcze filmik z Polakiem karmiącym aligatora, który swojego czasu bił rekordy popularności na Youtube? To video zainspirowało Izę Szostak do stworzenia debiutanckiego spektaklu "Karmi go", który premierę miał w 2010 roku. Choreografka nie odtwarza jednak wydarzeń pokazywanych w filmie, ale odwraca role, jakie odgrywały w nim zwierzęta. W spektaklu aligator to tylko zabawka, natomiast kura z pożywienia zamienia się w realną postać, a nawet potencjalnego drapieżnika. Na scenie występuje autentyczna, żywa kura, którą Szostak pożycza z zaprzyjaźnionego gospodarstwa. Choreografka i tancerka w jednym, ubrana w biały, ochronny strój, zaczyna naśladować zwierzę.

Spektakl zostanie pokazany w najbliższą środę w Zamku. Jest on częścią programu kuratorskiego Anny Królicy, który bada relacje człowiek - zwierzę. Zaraz po nim odbędzie się dyskusja "Jak wygląda spór o zwierzęta w tańcu".

Iza Szostak zanim zaczęła tworzyć własne spektakle, tańczyła u innych choreografów. Po ukończeniu Szkoły Baletowej w Warszawie, a następnie Codarts - Rotterdam Dance Academy w Holandii dostała propozycje od różnych zespołów. Początkowo miała zostać w Holandii na etacie w zespole deStilte stacjonującym w Bredzie, ale ostatecznie zdecydowała się na współpracę z Anną Holter nad niezobowiązującym projektem "Kitchen". "Wiedziałam, że nie chcę dłużej powtarzać kroków w balecie. Podobne uczucie obudziło się Bredzie. Bałam się stabilności, powtarzalności, pracy w instytucji, gdzie obowiązywała hierarchia. Chyba mnie to nudzi, zwariowałabym. Jestem pewna, że mogłabym być sprawną wykonawczynią, ale nie byłabym szczęśliwa" - opowiadała Annie Królicy w książce "Pokolenie solo". Odrzuciła nie tylko etat w Teatrze Wielkim w Warszawie, ale również propozycję od Jana Fabre. Po stażu w jego zespole uznała, że nie jest to estetyka, w której się odnajduje.

Po powrocie do Polski zajęła się pracą choreograficzną, a na jej twórczość duży wpływ miał program Starego Browaru: Alternatywna Akademia Tańca i Solo Projekt. Podobnie jak w przypadku wielu polskich choreografów, którzy po zagranicznych studiach zaczęli tworzyć w kraju, jej prace to zwykle solowe spektakle, korzystające z oszczędnych środków i abstrakcyjnego ruchu. Wykorzystuje w nich ruch autentyczny, analizę ruchu Labana i improwizację Forsythe'a. Jest zafascynowana zarówno naturą człowieka, jak i pracą z przedmiotami, którym nadaje różne konteksty. Często zaprasza do współpracy ludzi, którzy na co dzień nie są związani z tańcem, ponieważ to u nich znajduje najwięcej autentyzmu w sposobie poruszania się.

Od czasu spektaklu "Karmi go" stworzyła już wiele innych własnych choreografii, m.in. "From culture to nature", "The Glass Jar Next to the Glass Jar", "RE//MIX Merce Cunningham" czy "Ciało. Dziecko. Obiekt".

Katarzyna Prus-Zajączkowska

  • "Karmi go" Iza Szostak
  • CK Zamek
  • 08.04, g. 19
  • bilety 10 i 15 zł