Punktem wyjścia do realizacji spektaklu była Fabula rasa Edwarda Stachury. - Sięgamy do źródła, czyli do momentu kiedy człowiek się rozpada. A potem znowu zbiera. I rozpada - wyjaśniał podczas konferencji prasowej autor koncepcji i choreografii do spektaklu Maciej Kuźmiński. Twórca skoncentrował się nad relacją pomiędzy jednostką a grupą. - Interesuje mnie to, w jaki sposób grupa wyklucza, decyduje czy daną jednostkę zaakceptuje albo też nie - tłumaczył. Jego zdaniem można to przełożyć na współczesny świat. - Mówimy o globalizacji i mikrospołecznościach, które się rozpadają. O tożsamościach, które przygarniamy. Takich, które istnieją tylko przez wirtualną rzeczywistość - wyliczał. Zapowiedział, że będzie to "opowieść egzystencjalna", że zobaczymy świat, który się "dzieje mocno wewnątrz i na zewnątrz".
W spektaklu szkic Stachury zestawiony jest z muzyką Stanisława Moniuszki. Skąd pomysł? - Zainteresował mnie tytuł - Tabula rasa. Kiedy wziąłem się za czytanie, to odkryłem, że jest to zbieżne z tym, co do tej pory eksplorowałem w moich spektaklach - tłumaczył Kuźmiński. Przyznał przy okazji, że pomysł na muzykę podrzuciła mu dyrekcja PTT. - To wyzwanie. Bo jak pokazać dziś twórczość Moniuszki, która na pierwszy rzut ucha wydaje się nie być z tej epoki?
Z twórczością Moniuszki zmierzył się Zbigniew Kozub, który z PTT współpracował już wcześniej przy realizacji Polki. Kompozytor zaznaczył, że zestawienie Stachury z Moniuszką było na pozór nieprawdopodobną rzeczą. Bo Moniuszko już jest trochę "przykurzony", więc wymagał nie tyle odświeżenia, co też rozpowszechnienia. O muzyce do spektaklu, która jak zdradził, ma trzy warstwy, opowiadał tak: - Pierwsza to czysty Stanisław Moniuszko - Mazur z Halki, najbardziej spektakularny, sztandar. Druga rzecz to Moniuszko, którego dekomponuję. To nie brzmi jak Moniuszko, ale powinno się go wyczuć. Ostatnia warstwa natomiast to moja autonomiczna muzyka. W jakimś sensie jednak Moniuszko tak mnie zogniskował, że każdy fragment muzyki opieram na jakiś strukturach jego dzieł, żeby jego duch tam był - wyliczał. W spektaklu zagra szerokie instrumentarium. Obok orkiestry symfonicznej pojawią się instrumenty elektroniczne. - W jakiś sposób oddajemy hołd Moniuszce. Zrobił przecież dużą rzecz - komentował dalej kompozytor.
Tancerze pracowali nad spektaklem w Dynamic Phrasing, autorskiej technice Kuźmińskiego. - To technika, która wykorzystuje analizę ruchu do tego, żeby w jakiś sposób go przekształcić, dokonać jego dekonstrukcji albo rekonstrukcji. Bardzo ważna jest dynamika tego ruchu - wyjaśniał choreograf. Źródłem Dynamic Phrasing jest też wykorzystanie energii. - Ciało jest połączone, zespolone i nawet najmniejszy nacisk na podłogę sprawia, że moja głowa i moje ręce się poruszają - dodał.
Monika Nawrocka-Leśnik
- Fabula rasa Polskiego Teatru Tańca
- koncepcja i choreografia: Maciej Kuźmiński
- muzyka: Stanisław Moniuszko i Zbigniew Kozub
- premiera: 20.11, g. 20
- CK Zamek, Sala Wielka
- bilety: 25 i 50 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019