"Tragedia w lumpeksie. Czyli opowieść o przeciętnym Polaku (i Polce)", "Freak Show", "Bóg zapłać" - to tylko niewielka część ich teatralnego dorobku. Ale wcale nie trzeba bywać w teatrze, by z twórczością Circus Ferus mieć do czynienia. Są autorami kilku widocznych w mieście i szeroko komentowanych akcji teatralnych i happeningów, m.in. "Zgol wąsa Poznaniowi" czy "Koleś kolesiowi kolesiem", komentujących na gorąco poznańską rzeczywistość, kontrowersyjne decyzje i działania lokalnych polityków.
Najnowsza propozycja Circus Ferus to ukłon w stronę rodziny, bo ta zdaniem twórców, pomimo przemian, jakim podlega w ostatnich latach, nadal pozostaje "podstawową komórką społeczną, w dużej mierze decydującą o tym, kim jesteśmy jako ludzie i jako społeczeństwo". - Kocham te mordeczki - to wiecie od dawna, ale poza tym, że są genialnymi ludźmi, to robią też ciekawy i zaangażowany społecznie teatr - oby i to wam nie umknęło - zaprasza na premierę Agnieszka Różyńska ze Sceny Roboczej.
Grupa, jak czytamy w zapowiedzi wydarzenia, oddając należny hołd rodzinie, chce jednocześnie odkrywać jej tajemnice. A także:
"Chcemy obcować z rodzinnym tabu.
Chcemy doświadczyć toksycznej rodziny.
Chcemy poczuć wsparcie rodzinne.
Chcemy zacieśniać więzy rodzinne.
Chcemy wyjść z rodziną dobrze na zdjęciu" - deklarują
Dlaczego?
"Ponieważ jest najważniejsza (mimo wszystko)?
Ponieważ z niej pochodzimy?
Ponieważ nie można się od niej uwolnić?
Ponieważ w rodzinie nic nie ginie?"
mnl, sk
- "Rodzina" Circus Ferus
- Scena Robocza
- premiera: 17.11, g. 19
- kolejny spektakl: 18.11, g. 19