Kultura w Poznaniu

Teatr

opublikowano:

Przez białe piekło

W grudniu na scenie Teatru Wielkiego otworzy się przed nami śnieżne piekło, które zwiedzimy z przewodnikiem - Szamanem, ale też przewodnikami z bardziej realnego świata. Dariusz Przybylski oraz Margo Zālīte pomogą nam znaleźć drogę w świecie polskich zesłańców, mistycznej poetyki i romantycznej wizyjności.

. - grafika artykułu
Premiera opery "Anhelli" - 6.12 w Teatrze Wielkim

Wydarzenie to polecane jest szczególnie wizjonerom i poetom. Od strony Teatru Wielkiego nadchodzi romantyczna mgła, która może wciągnąć zwłaszcza tych ceniących Słowackiego nad Mickiewicza. - Romantyzm jest epoką, która wymaga od nas większej uwagi. Nierealność i baśniowość pociąga mnie najbardziej, być może z tego powodu zdecydowałem się na Słowackiego - mówi Dariusz Przybylski. 

Anhelli to poemat, którego akcja toczy się na Sybirze. Tytułowy bohater prowadzony jest przez śnieżną krainę przez przewodnika - Szamana. Białe piekło polskich zesłańców przywodzi na myśl dantejską podróż po kręgach piekła. Katowani i poniżani Polacy ukazani są w dziele Słowackiego jako pokolenie emigrantów skłóconych, niezdolnych do utworzenia wspólnoty.

Historia Anhellego nie pierwszy raz zajmuje kompozytorów. Ludomir Różycki na jej podstawie stworzył poemat symfoniczny. Tym razem zainspirowała duet polsko-łotewski, czyli Dariusza Przybylskiego i Margo Zālīte. "On komponuje muzykę pełną ekspresji, nasyconą emocjami, niekiedy delikatną i subtelną, kiedy indziej wybuchającą nagłą eksplozją dźwięków. Ona myśli obrazem, tworzy na scenie kompozycje paralelne do muzyki i przełamuje je, kiedy widz poczuje się bezpiecznie. Razem budują współczesny teatr operowy bliski romantycznej wizyjności" - czytamy o spektaklu. - Anhelli jest dziełem bardzo oryginalnym, zwartym i doskonale nadającym się na scenę operową. Już od strony formalnej daje duże możliwości adaptacji scenicznej, a co najważniejsze, zainspirował mnie swoim charakterem i nastrojem, który starałem się uzyskać następnie w warstwie dźwiękowej - zdradza kompozytor.

Muzyka Dariusza Przybylskiego, jak pisała w "Dwutygodniku" Maria Peryt, jest "perwersyjnie przyjemna niczym psychologiczny thriller. Jest jak skondensowana energia, którą kompozytor dozuje, aby w końcu uwolnić ją w jednej gwałtownej kulminacji". Ten 35-letni kompozytor i organista jest wychowankiem warszawskiej Akademii Muzycznej. Jego twórczość spotyka się z entuzjazmem nawet sceptyków współczesnej sztuki kompozytorskiej. Wydaje się, że to ze względu na pewną uniwersalność jego kompozycji, na skupienie na emocjonalnej części muzyki, na ekspresji. Jak zabrzmi jego najnowsze dzieło? - Opera Anhelli skomponowana została w oparciu o kilka wybranych współbrzmień, z których każde posiada inny odcień emocjonalny. To właśnie przekaz emocji poprzez muzykę jest moim nadrzędnym celem, a budowanie charakterystyki postaci odbywa się poprzez odpowiednie zaplanowanie dramaturgii muzycznej. Utwór napisany jest na solistów, chór, chór dziecięcy i orkiestrę symfoniczną, mam nadzieję że odbiorcy dzieła odczują emocje przekazane przez znakomity zespół Teatru Wielkiego w Poznaniu - odpowiada.

Margo Zālīte powinniśmy kojarzyć z nowoczesnym, multidyscyplinarnym podejściem do sztuki. Jej realizacje bazują na środkach niekonwencjonalnych, inspiruje się rozmaitymi dziedzinami, między innymi architekturą, antropologią i biologią. Jak sama pisze o sobie: "Jestem twórczynią bezfabularnych dzieł, podobnych do snu, które nazywam ruchomymi obrazami bólu (...). Przemierzanie niezliczonych mentalności i światopoglądów jest moją odpowiedzią na przerażoną Europę Zachodnią". Współpracowała m.in. z Meredith Monk, Sebastianem Baumgartenem i Mariną Abramović.

W najnowszym spektaklu Teatru Wielkiego usłyszymy m.in. Jana Jakuba Monowida (Anhelli), Jaromira Trafankowskiego (Szaman), Joannę Freszel (Ellenai) i Marka Szymańskiego (Man on skis). Kierownictwo muzyczne nad spektaklem objął Grzegorz Wierus, a scenografię przygotowała Dorota Karolczak.

Konwencja spektaklu zakłada, że publiczność ubrana jest na biało. - Jest to pomysł reżyserki Margo Zailte, z którą współpracuję już od kilku lat. Nasza opera-misterium ma charakter rytuału, publiczność razem z Anhellim odbędzie podróż ku światłu, a akcja dzieje się na Syberii, stąd pomysł na białe ubrania także wśród publiczności - dopowiada Przybylski.

Aleksandra Kujawiak

  • Anhelli Dariusza Przybylskiego
  • reż. Margo Zālīte
  • Teatr Wielki
  • premiera: 6.12, g. 19, kolejny spektakl: 8.12, g. 18
  • bilety: 100-120 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019