Mówi się, że to najmniej sceniczny z antycznych dramatów. Właściwie nie ma w nim akcji. Troja zburzona. Kobiety rozpaczają nad spustoszeniami, jakie przyniosła wojna. Niepewne swojego dalszego losu, stoją nad brzegiem morza i czekają na decyzje greckich dowódców, lamentując.
Eurypides napisał Trojanki jako dramat antywojenny. Humanistyczne przesłanie o tym, że wojna nie ma zwycięzców, docenił kilkadziesiąt wieków później Jean Paul Sartre, pisząc adaptację, wykorzystywaną we współczesnych przedstawieniach. Realizatorki spektaklu w Poznaniu uwypuklają aspekt: wojnie zawsze towarzyszy płacz kobiet - matek, sióstr, żon i córek. - Ten powojenny lament kobiet to wręcz archetypiczny moment istniejący poza czasem. Osadzamy nasz spektakl poza czasem i poza przestrzenią, żeby unaocznić, że nieważne, jakimi środkami rozgrywamy wojnę (prymitywnymi czy zaawansowanymi), historia się powtarza, a człowiek nie uczy się na własnych błędach - mówi Kamila Michalak, reżyserka.
Tragedia Eurypidesa ani przez moment nie straciła na aktualności. - Trojanki stoją na brzegu morza, które wyrzuca na brzeg trupy. Kontekst jest oczywisty. Nie chcemy otwierać dyskusji, co robić z uchodźcami, bo nie wiemy, co robić z uchodźcami. Chcemy opłakać tę sytuację. Lamentować nad tym, że ludzie giną na plażach Europy, że umierają na poboczach naszych eleganckich autostrad, tłoczą się w naszych eleganckich pociągach - zaznacza Maciej Nowak, dyrektor artystyczny Teatru Polskiego.
Same bohaterki również znajdują się w sytuacji uchodźczej. Za chwilę zostaną wbrew swojej woli uprowadzone i zmuszone do życia na obczyźnie. Nie mają wpływu na swoje dalsze losy. - Medialne doniesienia odczłowieczają obecną sytuację. Zależy nam na przywróceniu perspektywy ludzkiej temu problemowi. Dzięki Eurypidesowi łatwo utożsamić się z bohaterkami, łatwiej w uchodźcy dostrzec człowieka - zaznacza Kamila Michalak.
Trojanki to projekt kobiecy - realizatorkami są panie. Reżyseruje Kamila Michalak, dramaturgią zajęła się Barbara Klicka, muzykę napisała Marta Śniady. Na scenie zobaczymy m.in. Teresę Kwiatkowską w roli Hekabe, Barbarę Prokopowicz jako Helenę i Michała Kaletę w roli Taltybiosa. W spektaklu sceny dramatyczne przeplatać się będą z operowymi, a obok aktorek i aktorów Teatru Polskiego wystąpi chór kobiet złożony z profesjonalnych wokalistek wyłonionych w castingu. W roli Kasandry wystąpią solistki Elwira Janasik i Olga Rusin.
Natalia Grudzień
- "Trojanki" wg Eurypidesa
- reżyseria: Kamila Michalak
- dramaturgia: Barbara Klicka
- scenografia: Karolina Fandrejewska
- kierownictwo muzyczne: Lilianna Krych
- muzyka: Marta Śniady
- ruch sceniczny: Aurora Lubos
- reżyseria świateł: Paulina Góral
- premiera: 4.03, g. 19
- kolejne spektakle: 5, 6, 8-13.03, g. 19
- Teatr Polski, Duża Scena