Kultura w Poznaniu

Teatr

opublikowano:

Dwa bieguny Teatru Animacji

Nowy sezon w Teatrze Animacji rozpoczną dwie premiery: spektaklu LABirynt 2.0 w reżyserii Alicji Morawskiej-Rubczak oraz Za-Polska, której realizacji podjęła się Agata Biziuk.

. - grafika artykułu
Agata Biziuk, fot. Marek Banyś

- Tak się złożyło, że we wrześniu pokażemy dwie nowe produkcje - jedną skierowaną do widzów dorosłych oraz drugą - przygotowaną z myślą o tych najmłodszych, którzy spotykają się nie tylko z teatrem, ale ze sztuką w ogóle, po raz pierwszy - wyjaśnia Piotr Klimek, dyrektor Teatru Animacji. - To wyjątkowa "dwubiegunowość", rdzeń naszego repertuaru stanowią bowiem przedstawienia raczej integrujące publiczność: te skierowane do młodzieży są również świetnie przyjmowane przez dorosłych, a widowiska dziecięce konstruowane są zawsze z równoległą myślą o ich rodzicach i opiekunach - dodaje.

W labiryncie potrzeb

LABirynt 2.0 to jednokolorowa, interaktywna instalacja, która łączy w sobie teatr formy, taniec współczesny, architekturę tekstylną, nowe media oraz świetną zabawę. - Do eksploracji, odkrywania, ruchu i współtworzenia chcemy zaprosić wszystkich naszych widzów - zarówno tych najnajmłodszych, jak ich rodziców i opiekunów - mówi Alicja Morawska-Rubczak, reżyserka. - LABirynt 2.0 ma wpisany w sobie ruch, działanie i aktywność - zarówno po stronie aktorów, jak i publiczności. Oczywiście nikogo nie będziemy do niczego zmuszać (śmiech) - każdy wybiera stopień zaangażowania w proponowane przez nas rozwiązania i podąża za artystami w zgodzie ze swoją własną energią. Mam jednak świadomość, że działanie, ruch są naturalną formą aktywności u dzieci do trzeciego roku życia, dlatego bardzo zależy mi, żeby nie hamować naturalnych reakcji, wsłuchiwać się w nie i stworzyć warunki, w których wszyscy poczują się swobodnie - tłumaczy.  

LABirynt 2.0 oparty jest na abstrakcji. A najważniejsze w nim jest wspólne działanie. - Przestrzeń - jak tytuł wskazuje - zachęca do poszukiwań różnych dróg - będziemy wspólnie się przemieszczać, razem dotykać różnych elementów, współtworzyć warstwę dźwiękową oraz działać kolorem - wylicza reżyserka. Publiczność będzie się mogła czuć swobodnie, bo spektakl został pomyślany tak, by różne jego części angażowały różne zmysły, a każdy element był jednocześnie czymś atrakcyjnym. - Obserwując widownię moich spektakli, nauczyłam się, że każdego człowieka fascynuje coś innego - niektórzy widzowie skupiają się bardziej na warstwie dźwiękowej, inni chcą dotykać, doświadczać, a jeszcze inni są w nieustannym ruchu. Zależy mi na tym, żeby LABirynt 2.0 odpowiadał na te różne potrzeby - dodaje Morawska-Rubczak.

LABirynt 2.0 to nowa wersja spektaklu z 2015 roku, który powstał w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Co je różni? A to na przykład, że pojawią się w nim aktorzy-animatorzy, reżyserka chce bowiem czerpać z narzędzi i naturalnego języka teatru, w którym się znajduje. - Bardzo mi zależy, żeby to była nasza wspólna wypowiedź - przyznaje. Na scenie pojawią się: Julianna Dorosz, Igor Fijałkowski oraz Marcel Górnicki.

Zapolskiej szpicruta słów

Nad propozycją dla dorosłych widzów pracowała z kolei z aktorami z Teatru Animacji Agata Biziuk. Spektakl Za-Polska, jak zaznacza reżyserka, jest tragikomiczny i nawiązuje bardziej do idei twórczości Gabrieli Zapolskiej niż do jej życiorysu albo konkretnego dzieła. Jego głównym bohaterem jest Polska. To opowieść o tym, co było, co jest i co może się stać wokół bardzo popularnej i gloryfikowanej idei oddania życia "za Polskę". - Jesteśmy krajem, który w wyjątkowy sposób celebruje idee romantycznego zrywu, chwalebnej śmierci, poświęcenia.  Na warsztat wzięliśmy właśnie te romantyczne idee i z nimi dyskutujemy w realiach współczesnych - wyjaśnia Biziuk. I dodaje: - Zapolska podkreślała, że traktuje swoją twórczość jako protest przeciwko wszelkiej obłudzie.

Reżyserka zwraca także uwagę na to, że "Gabriela Zapolska" to tylko pseudonim artystyczny pisarki, za którym kryje się autorka komedii satyrycznych, dramatów, powieści, ale przede wszystkim wnikliwa obserwatorka życia społecznego. - Ten tytuł z jednej strony celuje w te jej obserwacje społeczne, m.in. dulszczyznę, z drugiej w idee np. naszego patriotyzmu, kompleksów czy mitów - wylicza.

Po debiucie Zapolskiej Włodzimierz Zagórski napisał: "W ogień z taką literaturą - do szpitala z takimi autorkami". Czy dziś ktoś jeszcze podziela to zdanie? - Zapolska w swoich czasach była autorką kontrowersyjną, wywoływała zgorszenie wśród konserwatywnej krytyki, sięgając często po tematy społecznego marginesu, i trzeba uczciwie przyznać, że twórczość jej była nierówna, co spowodowane było m.in. pisaniem na szybko w celach zarobkowych - tłumaczy reżyserka.

I w odpowiedzi na krytykę Włodzimierza Zagórskiego przypomina słowa Krystyny Kosińskiej: "szpicrutą słów smaga hipokryzję obyczajową i moralną".  - W czasach współczesnych  element skandalu nie jest już tak wyrazisty, natomiast zostaje celna ocena mieszczańskiej kołtunerii, dulszczyzny, jaką jest zakłamanie, obłuda, dbanie wyłącznie o pozory i własny interes. Myślę, że nikt autorki do szpitala dziś by nie wysłał, przeciwnie, jej twórczość przeżywa renesans i w krótkim czasie stała się autorką chętnie cytowaną i interpretowaną we współczesnych realizacjach - mówi.

Na scenie będzie można zobaczyć lalki, ale nie tylko. Biziuk zaznacza, że zważywszy na temat, miejsce oraz konstrukcję teatralnego patchworku, spektakl będzie mienił się różnorodnością form, zarówno z zakresu teatru ożywionej formy, jak i ruchu, słowa i dźwięku. Scenografię do spektaklu przygotowała Marika Wojciechowska, którą reżyserka ceni za konsekwentne i bardzo wyraziste budowanie scenicznego świata. Autorem muzyki do spektaklu Za Polska jest Piotr Klimek.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • LABirynt 2.0, reż. Alicja Morawska-Rubczak, wiek: 0-3 lata - premiera: 9.09, g. 12 i 17
  • Za-Polska, reż. Agata Biziuk, wiek: 16+ - premiera: 22.09, g. 18
  • Teatr Animacji
  • bilety: od 20 zł (z Kartą Rodziny Dużej) do 35 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018