FESTIWAL KON-TEKSTY. W poszukiwaniu własnego kawałka świata

Na dobry początek, w poniedziałek, widzowie obejrzeli dwa poznańskie spektakle: "Chodź na słówko" Centrum Sztuki Dziecka, na podstawie sztuki Maliny Prześlugi oraz spektakl "Książę i Prawda" Teatru Animacji w reżyserii Janusza Ryla- Krystianowskiego, którym organizatorzy oficjalnie rozpoczęli festiwal.
Jak zostać superbohaterem?
W poniedziałek dwukrotnie pokazano też "Punch i Judy w Afganistanie" - holenderski spektakl dedykowany gimnazjalistom i licealistom, ale myślę, że usatysfakcjonował także dorosłych widzów. Wystąpił w nim sam reżyser, austriacki dramaturg i malarz - Neville Trantner. A towarzyszyły mu na scenie lalki - humanoidy, które przypominały kształtem ludzi.
Nigela, głównego bohatera poznajemy w studiu, w którym prowadzi telewizyjne show "Druga szansa". Zaproszeni przez niego goście mają okazję na nowe życie. Pierwszy taką możliwość otrzymuje jego przyszły asystent Emil, z którym jak się okazało, wyruszył do Afganistanu. Do wojskowej bazy, gdzie mieli zabawiać alianckich żołnierzy. Niespodziewanie jednak, współpracownik Nigela znika, a ten na własną rękę próbuje go odszukać...
To tradycyjny spektakl, który formą ani fabułą nie zadziwia. Ale sam aktor - to zawodowiec, którego chce się oglądać. Świetnie modulował głosem oraz w niezwykły sposób ożywiał swoich scenicznych przyjaciół. I to właśnie on stał się gwiazdą spektaklu. Bez zbędnych rekwizytów - na scenie znalazły się tylko wieszaki na lalki oraz ścianka z wojskową siatką maskującą, opowiedział oryginalną historię Puncha.
Dziwny jest ten świat
Podczas drugiego dnia Kon-Tekstów zobaczyliśmy między innymi pierwszą koprodukcję Grupy Coincidentia z Białostockim Teatrem Lalek - "Słoń i Kwiat". Mam jednak nadzieję, że nie ostatnią...
Grupa Coincidentia to niezależny teatr, który istnieje od 2009 roku, a założyła go Dagmara Sowa i Paweł Chomczyk. Twórcy teatru i aktorzy zarazem pojawili się na scenie - ona zagrała m.in. rzekę i hienę, a on - maleńkiego słonia.
Spektakl " Słoń i Kwiat" powstał na podstawie zbioru dziecięcych mitów na temat dżungli. To historia słoniątka, które ni stąd ni zowąd przypływa na listku w kartonowym pudle do dżungli. Na miejscu od razu zaprzyjaźnia się z równie wyjątkowych Kwiatem, który choć zachowuje się jak narcyz, narcyzem nie jest. Zapatrzony w siebie, opowiada przyjacielowi o świecie oraz mieszkańcach puszczy.
Słoń, jak na małą istotę przystało, wszystkiemu się dziwi i o wiele rzeczy pyta. Próbuje odkryć i zrozumieć świat. I właściwie tylko on jeden dostrzega różnice pomiędzy mieszkańcami puszczy i jest w stanie zaakceptować ich odmienność. Zauważa ich problemy oraz wartość. Kiedy jednak staje się dorosłym słoniem wyrusza na poszukiwania własnego kawałka świata, bo chaos w puszczy nagle zaczyna mu przeszkadzać...
Spektakl białostockich artystów jest prawdziwą "dżunglą" teatralnych środków. Do świetnej muzyki Roberta Jurčo, który grał m.in. na bębenku, grzechotkach i akordeonie dołączono multimedia, kolorowe kostiumy oraz pełną energii aktorską grę. A ta została wzbogacona animacją papierowych lalek i przedmiotów.
" Słon i Kwiat" to bajka nie tylko dla dzieci i historia nie tylko dla dorosłych. To krótka, ale mądra opowieść o poznawaniu otaczającej nas rzeczywistości.
Monika Nawrocka- Leśnik
- 6. Międzynarodowy Festiwal Sztuk Współczesnych Dla Dzieci i Młodzieży Kon-Teksty
- Teatr Animacji
- 13-17.05