Kariera Asafa Avidana zaczęła się od końca. Związku. Muzyka pojawiła się w życiu izraelskiego artysty w momencie, kiedy zniknęła z niego miłość. Debiutancka minipłyta Avidana "Now that You're Leaving" wydana ponad dekadę temu miała stanowić podsumowanie twórczości poświęconej bólowi związanemu z rozstaniem. Artystyczna terapia zaowocowała dalszą twórczością: dwa lata później ukazała się pierwsza długogrająca, nagrana wraz z zespołem Asaf Avidan & The Mojo, płyta "The Reckoning". Na albumie znalazł się między innymi jeden z najbardziej rozpoznawalnych - głównie dzięki remiksowi Wankelmuta - utworów artysty: "The Reckoning Song". Co ciekawe, niewiele brakowało, by zremiksowana, utrzymana w estetyce muzyki elektronicznej wersja nigdy nie powstała. Avidan pierwotnie blokował inicjatywę producenta. - Po prostu pomysł mi się nie podobał. Nie chciałem, żeby ludzie słuchali go i myśleli, że to moja muzyka - tłumaczył w jednym z wywiadów. - Nie uważam się za muzyka rozrywkowego, moje piosenki są bardzo intymne, są przedłużeniem mnie. Jeśli ktoś przetwarza mój zamysł, pozostawiając jednocześnie mój głos, gitarę i nazwisko, sprawia mi to ból - dodał.
Od czasu debiutu Avidana minęła niemal dekada: przez ten czas udało mu się wydać kilka albumów z zespołem oraz solowych. Twórczość muzyka porównywana była do dorobku Roberta Planta, Janis Joplin czy Boba Dylana. Porównania mają swoje uzasadnienie. Sam muzyk przyznaje się do słuchania "starej szkoły jazzu" z Niną Simone, Ellą Fitzgerald i Billie Holiday na czele, równolegle z klasycznym bluesem w wykonaniu Toma Waitsa, Leonarda Cohena, któremu muzyczny hołd złożył kilkukrotnie podczas koncertów.
Pierwszego grudnia w Centrum Kultury Zamek Asaf Avidan pojawi się z materiałem z najnowszej płyty, świeżo wydanej "The Study on Failing". Wcześniej muzyk zagra w Krakowie i Warszawie. Czego może spodziewać się poznańska publiczność? Na najnowszej płycie artysta zdaje się opowiadać przejmujące historie oparte na własnej biografii - bezpośrednio i ujmująco szczerze. Tak dzieje się w utworze "My Old Pain", gdzie melancholijnie wyznaje, że poddaje się słodkiej depresji, czy w "The Study on Falling", w którym próbuje zdystansować się wobec końca miłości. Najnowsza płyta Avidana to przestrzeń intymna, do której słuchacze wślizgują się niemal niepostrzeżenie.
Aleksandra Skowrońska
- Asaf Avidan
- CK Zamek
- 1.12, g. 19
- bilety: 149 zł - miejsca siedzące, 119 zł - miejsca stojące