Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Rockowy latynojazz

Kilka pokoleń, środowisk i wiele gatunków jazzu. Pozornie niemożliwa fuzja rzeczy od siebie różnych. Supergrupa Q Ya Vy wystąpi w sobotę 14 grudnia w klubie Blue Note.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Rockowa latynojazzowość (albo jazzowo-rockowe latino?) toruńsko-gdańsko-warszawsko-wrocławskiego Q Ya Vy to propozycja dla wybrednych amatorów rzeczy wyszukanych i niekanonicznych połączeń w eklektycznej muzyce o jazzowym trzonie, opartej na improwizacji. Tę supergrupę o siedmioosobowym składzie założyli gitarzysta Mateusz Kurek (znany z Q-rek Band) i saksofonista barytonowy Jacek Rodziewicz. Poza nimi w zespole grają saksofonista tenorowy Maciej Sikała, klawiszowiec Bartek Staszkiewicz oraz tworzący sekcję rytmiczną klan Torresów (kubański perkusista José Torres i jego synowie Tomasz i Filip) wraz z Darkiem "Tiko" Rokicińskim.

Nazwa zespołu odnosi się do jego założycieli ("Q" jak Kurek, "Ya" jak Jacek), regionu z którego pochodzą, a także jest swobodnym odwołaniem do przeszłości polskiego jazzu - słynnej płyty Kwintetu Zbigniewa Namysłowskiego "Kujaviak Goes Funky". Ten historyczny album został nagrany w 1975 roku i wydany jako "volume 46" w kultowej serii "Polish Jazz". Muzykom z Q Ya Vy nie idzie jednak o przebojowość, doniosłość tego wydawnictwa, które w ankiecie krytyków "Jazz Forum" zajęło 3. miejsce na liście najlepszych polskich płyt jazzowych. Raczej o jej ducha, tak mocno obecnego w tytułowej suicie - myśl, że można i trzeba łączyć to, co zdaniem odbiorców muzyki raczej połączyć się nie da, może nawet wręcz nigdy nie powinno. I o to, jak ważne jest prowokowanie słuchaczy do przełamywania tego, jak postrzegają muzykę, jej gatunki, rejestry. Tępa, bezmyślna kategoryzacja, dowartościowywanie jednych gatunków, a pogardzanie innymi niszczą kreatywność i innowacyjność- zdają się myśleć artyści Q Ya Vy.

- Q Ya Vy to owoc wspólnej fascynacji muzyką. Wyłącznie. Każdy z nas ma swoją zagospodarowaną już przestrzeńżyciową i zawodową, a jednocześnie każdy ciągle poszukuje i pragnie... Czasem, jak w tym przypadku, chodzi tylko (i aż!) o to, żeby wspólnie grać muzykę, która jest nam najbliższa - powiedział Mateusz Kurek w wywiadzie z Adamem Domagałą dla "Jazz Forum" w 2017 roku. Luty tamtego roku był czasem wydania debiutanckiej płyty grupy w wydawnictwie Kayax.

Obecność Jacka Rodziewicza w Q Ya Vy - grupie o idiomie jazzowym - musi trochę dziwić. Słuchacze polskiej muzyki sytuują go przecież w świecie muzyki o innych powinowactwach, bardziej rockowych - przez współprace z Republiką, Kobranocką, Obywatelem GC, Atrakcyjnym Kazimierzem, Kazikiem, Kultem, Kayah. Artysta traktuje jednak projekt Q Ya Vy jako powrót do swoich muzycznych źródeł, czasów, gdy słuchał w radiu muzyki Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Był to też dla niego powrót do aktywności scenicznej.

- Brakowało mi grania, muzykowania, spotkania z ludźmi. Pomyślałem, żeby na gruncie toruńskim zrobić projekt - nie myśląc o płycie, tylko o samym graniu, jak kiedyś spotykaliśmy się w salach prób, gdzie się grało, dżemowało, tworzyło kreatywnie. Szukałem ludzi, którzy mogliby w tym uczestniczyć. Wpadłem na pomysł, aby zrobić to z Mateuszem - wyjaśnił Jacek Rodziewicz w programie Muzyczny Kram TV Toruń.

Wiosną tego roku Q Ya Vy wydał drugim album pt. "II". "Energia tej płyty stanowi dowód na to, że przy tylu osobowościach artystycznych nie mogłoby powstać nic bardziej wyszukanego, ale też na tyle przystępnego by móc czerpać przyjemność wielokrotnie, odkrywając co chwilę inne naleciałości i symptomy muzyki okołojazzowej"- stwierdziłŁukasz Dębowski w recenzji dla portalu Polska Płyta / Polska Muzyka.

Marek S. Bochniarz

  • koncert Q Ya Vy
  • 14.12, g. 20
  • Blue Note
  • bilety: 55-70 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019