Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Jazzowe mosty

"Bridges" to tytuł pięknej płyty, nagranej przed rokiem przez Adama Bałdycha w towarzystwie tria norweskiego pianisty Helge Liena. W najbliższą niedzielę artyści wspólnie zagrają w Sali Wielkiej poznańskiego CK Zamek.

. - grafika artykułu
Adam Bałdych, fot. Bartosz Maz

"Polskie skrzypce jazzowe" to piękny rozdział w historii muzyki synkopowanej. Wystarczy wspomnieć nazwiska genialnego Zbigniewa Seiferta, Michała Urbaniaka czy nawet Krzesimira Dębskiego, potem Macieja Strzelczyka i jeszcze kilku innych... Od kilkunastu lat piękną kartę w tej historii dopisuje niezwykle utalentowany Adam Bałdych.

Zaczynał jeszcze jako nastolatek, nagrodę dla najlepszego instrumentalisty na słynnym festiwalu Jazz Juniors otrzymał w 2001 roku, gdy miał ledwie 16 lat. Z kolei pierwsze sukcesy w konkursach skrzypcowych muzyki poważnej odnosił jeszcze wcześniej, w latach dziewięćdziesiątych!

Dziś zatem wciąż można powiedzieć, że jest artystą młodym, a jednocześnie jego ostatnie dokonania udowadniają, że stał się jednocześnie twórcą dojrzałym, świadomym i gotowym na poważne wyzwania. Takim wyzwaniem było chyba spotkanie z norweskim triem - i okazało się ono artystycznym sukcesem.

Własna ścieżka

Na koncie ma Bałdych wiele nagród i udział w realizacji wielu płyt. Nagrywał m.in. z zespołami Pi-eR-2 i Squad - prowadzonymi przez Marka Radulego, z Piotrem Żaczkiem, Jarosławem Śmietaną, Anią Szarmach. Na koncie ma też współpracę z artystami międzynarodowego formatu, m.in. Nilsem Landgrenem, Billy Cobhamem, NDR Big Band, Larsem Danielssonem, Joachimem Kuhnem, Michelem Portalem.

Za najcenniejsze wolno uznać jego autorskie albumy. Pierwsze dwa nagrał w 2009 roku: "Damage Control" i "Storyboard". Szczególnie cenione są jednak te nagrywane w ostatnich kilku latach dla wytwórni ACT. Pierwszym z nich był "Imaginary room", zrealizowany pod szyldem Adam Bałdych & The Baltic Gang. Kolejnym okazał się piękny "New tradition", zrealizowany w duecie z izraelskim pianistą Yaronem Hermanem. Pisaliśmy o nim, że "budulcem owej opowieści jest z jednej strony polska tradycja jazzowa (Bałdych chyba nigdy nie pozbędzie się odwołań do Zbigniewa Seiferta, a mamy tu też subtelnie potraktowaną, bodaj najsłynniejszą kompozycję Krzysztofa Komedy). Artysta sięga też wstecz, do kompozycji Thomasa Tallisa i Hildegardy von Bingen. Jest wreszcie, nie najmniej ważna, fascynacja polską muzyką ludową. Choć, jak sam Bałdych przyznaje w wywiadach, zależało mu na tym, aby nie była ona słyszana wprost, raczej jej refleksy, odblaski, echa".

Bridges

Kwintesencją jego dotychczasowych dokonań jest album "Bridges", opublikowany w ubiegłym roku, a zrealizowany wspólnie z norweską formacją Helge Lien Trio. Z Bałdychem grają na tym krążku: Helge Lien - fortepian, Frode Berg - kontrabas i Per Oddvar Johansen - perkusja. Artysta udowodnił na tej płycie, że wypracował swoje charakterystyczne brzmienie, w którym echo jazzowej tradycji splata się z otwartością na muzykę folkową i klasyczną. A nad tym wszystkim: jego oryginalny ton, jego wrażliwość, jego muzyczna wyobraźnia i smak.

W trio prowadzonym przez pianistę Helge Liena odnalazł godnych siebie - czujnych i czułych - partnerów. Jeśli powiemy, że recenzenci piszą o skojarzeniach norweskiej formacji z twórczością Keitha Jarretta, to trudno chyba sobie wyobrazić większy komplement.

Większość kompozycji na płytę napisał polski skrzypek. Ale na samym końcu albumu odnajdziemy zaskakująco piękną niespodziankę - artyści zagrali własną wersję "Teardrop" z repertuaru Massive Attack, a skrzypce Bałdycha śpiewają tu niemal tak pięknie jak wielka Elizabeth Fraser w oryginalnej wersji.

Przez lata...

Koncerty, które Bałdych i Helge Lien Trio dali wiosną w Niemczech i Norwegii, spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem jazzowej prasy w obu krajach. Recenzent "Suddeutsche Zeitung" pisał: "Nie ma zbyt wielu skrzypków, którzy potrafią wydobyć miękkie pianissimo otrzymując absolutnie czysty dźwięk. Bałdych balansuje między ciszą a wybuchem, a kaskady dźwięków, które przy tym wydobywa ze swojego instrumentu są oszałamiające!". Podobne były reakcje innych krytyków i obserwatorów jazzowej sceny. Aż po entuzjazm recenzenta portalu salt-peanuts.eu, który podsumował: "Polska ma kolejnego wybitnego skrzypka! Wszyscy pamiętamy Michała Urbaniaka - o Bałdychu będzie się mówiło przez lata".

Warto wspomnieć, że muzyka, skomponowana przez Adama Bałdycha specjalnie na tę okazję, wykonywana była podczas lipcowych krakowskich Światowych Dni Młodzieży, w trakcie Drogi Krzyżowej prowadzonej przez papieża Franciszka. Oprócz niej zabrzmiały utwory Bacha czy Szymanowskiego.

Skrzypek znalazł się też wśród nominowanych do prestiżowej nagrody Koryfeusz Muzyki Polskiej w kategorii "Osobowość roku". Nagroda przyznana zostanie podczas uroczystej gali 1 października w sali koncertowej Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego.

Tomasz Janas

  • Adam Bałdych & Helge Lien Trio "Bridges"
  • Sala Wielka CK Zamek
  • 25.09, g. 19
  • bilety: 35 zł przedsprzedaż, 45 zł w dniu koncertu