Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Idzie nowe, czyli pożegnanie starego Bazyla

Poznańscy nu-metalowcy z zespołu Hope zagrają specjalny koncert z okazji zamknięcia klubu U Bazyla. Już niebawem klub rozpocznie działalność w nowym miejscu, choć w starej, sprawdzonej formule. Miłośnicy muzyki rockowej nie mają powodów do obaw - w Poznaniu rock is not dead!

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Nie ma wątpliwości, że od wielu lat klub U Bazyla jest jedną z tych nielicznych miejscówek w Wielkopolsce, w której można posłuchać rocka i metalu z najwyższej półki. Choć zwyczajem jest, że w jej harmonogramie zazwyczaj przeważają zespoły undergroundowe, to jednak U Bazyla gościły też grupy, które nierzadko cieszą się statusem niekwestionowanych światowych gwiazd. Zresztą, chyba każdy fan podziemnej sceny, bez względu na preferowany gatunek, doskonale zdaje sobie sprawę, że czasem najciekawsze tkwi głęboko pod powierzchnią. Posągowi muzycy na złotym świeczniku często są źródłem rozczarowań. Nie czują artystycznego głodu, przestają zabiegać o walor artystyczny. Tymczasem ci, którzy wciąż czekają na swoje pięć minut, z reguły dają z siebie wszystko. Dla nich wciąż najważniejsza jest publiczność, choćby liczyła kilkanaście osób.

Takich grup przez scenę poznańskiego klubu przetoczyło się bardzo wiele. W końcu jednak przyszedł czas na pożegnanie. Na szczęście tylko na chwilę - już niebawem kultowy "Bazyl", warto przypomnieć, że wielokrotnie nagradzany za wspieranie kultury, zmieni swoją lokalizację. Pozostaje liczyć, że przyniesie ona szczęście zarówno gospodarzom klubu, jak i jego stałym bywalcom, których liczba wydaje się rosnąć wraz z każdym kolejnym sezonem. Na zakończenie ostatniego w starym miejscu wystąpi poznański zespół Hope, który przypadł do gustu już niejednemu polskiemu słuchaczowi muzyki nu metalowej.

Choć wydawałoby się, że gatunek oparty na hip hopie i metalu dawno odszedł do lamusa, to jednak wciąż pojawiają się nowe projekty, które udowadniają, że w tej muzyce nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa. I choć wciąż nie widać następców jego starych gwiazd, takich jak Limp Bizkit, P.O.D. czy Papa Roach, to jednak młode pokolenie pokazuje, że nu metal wciąż może być interesujący. I to nie tylko dla oddanych fanów pamiętających złote czasy gatunku, ale również dla szerokiego grona. Udowadnia to właśnie sukces poznaniaków, którzy po dziesięciu latach intensywnego koncertowania po całym kraju oraz dwóch doskonale przyjętych albumach, zajęli drugie miejsce w jubileuszowej edycji popularnego telewizyjnego talent show "Must be the music".

Tego wieczoru rapcore'owej załodze Kroty (wokal) towarzyszyć będzie szalona ekipa z projektu Yelram. Zespół ze Środy Wielkopolskiej powstał mniej więcej w tym samym czasie co Hope. Twórczość tych dziewięciu nietuzinkowych muzyków najłatwiej jest scharakteryzować czytając od tyłu nazwę ich grupy... Już po pierwszych utworach łatwo dojść do wniosku, że to właśnie muzyka ojca jamajskiego reggae jest największą inspiracją dla grupy, która po setkach krajowych występów stała się jednym z bardziej rozpoznawalnych młodych zespołów tworzących w nurcie roots rocka.

Sebastian Gabryel

  • Koncert na zamknięcie klubu: Hope/Yelram
  • U Bazyla (ul. św. Wojciech 28)
  • 22.07, g. 18
  • bilety: 35 zł (w przedsprzedaży), 40 zł (w dniu koncertu)