Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Gazrurką i młotem

Bolków może pochwalić się festiwalem, jakiego ze świecą szukać w innych częściach Polski, a może nawet i Europy. Na kilka wakacyjnych dni, do malowniczo położonego zamku zjeżdżają tysiące miłośników brzmień mrocznych, ciężkich i tajemniczych. Siłą Castle Party od zawsze był przede wszystkim koncertowy rozmach i klimat jedyny w swoim rodzaju. Z pewnością na imprezę wybierze się również wielu poznaniaków. Jednak zanim ruszą na podbój Dolnego Śląska, w ramach rozgrzewki radziłbym zawitać do Eskulapu, w którym już w najbliższą sobotę odbędzie się Dark Sounds Festival.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Jego gwiazdą będą weterani ze szwedzkiego zespołu Covenant, którego kariera rozpoczęła się w połowie lat osiemdziesiątych. Od samego początku grupa tworzyła w specyficznym, stricte europejskim gatunku, w którym future i synth popowe brzmienia łączą się z ostrymi jak brzytwa dźwiękami EBM. Z pewnością ten skrót nie każdemu będzie wiele mówić, dlatego styl ten prościej będzie opisać jako agresywny, taneczny i do bólu elektroniczny. Do bólu, ponieważ siłą napędową tej muzyki jest przede wszystkim bezlitosna maszyna. W EBM znajdujemy ją wszędzie - w  motorycznym rytmie beatu, przesterowanych gitarach i zrobotyzowanych wokalach.

Dźwięki z fabryki

Skandynawowie zadebiutowali zaraz po prekursorach gatunku. Byli nimi przede wszystkim reprezentanci niemieckiej sceny muzyki industrialnej, jak Front 242 i Nitzer Ebb. Jednak w tym miejscu warto również przywołać nazwy takich legendarnych grup jak Kraftwerk czy The Human League, jako że to właśnie one miały największy wpływ na ukształtowanie się pierwotnego stylu EBM. Brzmień topornych, surowych, a jednak zaskakująco przebojowych, przez co wielu dziennikarzy muzycznych do dziś opisuje gatunek jako "aggressive pop".

Wychodząc z mroku

Nie inaczej było w przypadku debiutanckiego albumu Covenant, który po kilku latach koncertowania w lokalnych klubach, w końcu pochwalił się swoim pierwszym, niemal doskonałym albumem "Dreams for a cryotank". Jednak na zasłużoną popularność muzycy z Helsingborga musieli jeszcze poczekać. Dokładnie do dnia premiery ich drugiej płyty "Sequencer", dzięki której lotem błyskawicy poszybowali na sam szczyt europejskiej sceny "elektronicznego mroku". Od tamtej chwili przez długi czas wydawali kolejne albumy równo co dwa lata - dłuższą przerwę od sesji nagraniowych zrobili sobie dopiero w 2006 roku.

Na przystawkę przed Bolkowem

Fani jednak nie mieli powodów do narzekań, ponieważ Covenant wciąż intensywnie koncertował, najpopularniejsze utwory z "Europy", "United states of mind" i "Northern sky" grając niemal na całym świecie. Dla polskich fanów zespół wystąpił w 2009 roku, nie gdzie indziej jak podczas festiwalu Castle Party. Wzorem bolkowskiej imprezy, również podczas Dark Sounds Festival zagra jako gwiazda wieczoru. Szwedom, którzy po trzech latach od wydania "Leaving Babylon" wciąż zwlekają z nagraniem nowego materiału, towarzyszyć będą znane industrialne zespoły - norweski duet Electro Spectre, niemiecko-hiszpański projekt Mondträume oraz nasz rodzimy Dark Side Eons. Przystawka przed Castle Party będzie więc bardzo sycąca.

Sebastian Gabryel

  • Dark Sounds Festival: Covenant/Electro Spectre/Mondträume/Dark Side Eons
  • Eskulap (ul. Przybyszewskiego 39)
  • 25.06, g. 19
  • bilety: 115 zł (w przedsprzedaży), 130 zł (w dniu koncertu)