Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Czas na własny język

Ich wspólna muzyczna przygoda trwa już kilkanaście lat. Bisquit zaczynał od coverów, by dziś czarować publiczność własnymi, coraz bardziej oryginalnymi kompozycjami. Zespół w najbliższą niedzielę zagra w klubie Meskalina.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Zaczęło się od jazzu, a raczej od standardów jazzowych, które Bisquit grywał po warszawskich klubach w pierwszym roku od założenia. Po roku wspólnego koncertowania pojawiły się własne kompozycje, a nieco później debiut w wytwórni Kayax, płyta "Inny smak" - nagrodzona nominacją do Fryderyka. Eteryczny, elegancki pop zyskał rzeszę fanów i dużą, jak na debiutantów, popularność.

To było na początku zeszłej dekady. Po kilkunastu latach, czterech wydawnictwach i dziesiątkach koncertów grupa powraca z nową płytą i promującą ją trasą koncertową. Album "Nagi król" utrzymuje obrany do tej pory kurs na estetykę popowo-smoothjazzową. W ramach obowiązującego do tej pory stylu realizuje się jednak projekt odważniejszy i bardziej otwarty niż choćby na poprzedniej płycie, zatytułowanej "Lily". "Nagi król" prezentuje niemal nagi... wokal liderki zespołu, Joanny Chacińskiej. Matowy, głęboki, niemal szorstki głos zdecydowanie dominuje nad warstwą instrumentalną piosenek. I dobrze. Miło jest usłyszeć plastyczny i swobodny wokal, który w dodatku technicznie jest bez zarzutów.

I tak, w tytułowym utworze do czynienia mamy z miszmaszem stylów i estetyk muzycznych: od delikatnego popu, przez nawiązania do big-beatu, aż do odwołań do piosenki aktorskiej. W "Prawdzie" usłyszeć można echa przeszłości - skojarzeń do flagowych przebojów Manaamu nie da się tu uniknąć przez obecność szybkich, powtarzających się motywów zestawionych z przejmującymi, śpiewnymi frazami. A wszystko to utrzymane w dynamicznym tempie napędzanym przez energiczną, opartą na sekcji perkusyjnej, warstwę instrumentalną.

Nawiązania do klasyki i swoboda w działaniu. Bisquit w ostatnim czasie otworzył się na nowe muzyczne rejony, które z właściwą dla siebie klasą eksploruje. Być może zespół, który wpadł w pułapkę stanu "permanentnego debiutu", odnalazł wreszcie własny, oryginalny język, dzięki któremu znajdzie dla siebie miejsce na polskiej scenie muzycznej? Jeśli tak, to na pewno przemówi nim podczas niedzielnego spotkania z publicznością.

Aleksandra Skowrońska

  • Koncert Bisquit
  • Meskalina
  • 18.06, g. 19
  • bilety: 25 / 35 zł (dostępne w CIM)