Współpracował z największymi: Charles Mingus, Robert Wyatt, Chet Baker - to tylko kilka nazwisk z długiej listy kolaboracji muzyka.  "Szczerość, magia i liryczność... Cole Porter miał szczęście, że trafił w złote ręce Philipa Catherine!" - zachwycał się kompozytor Vladimir Cosma. Dziennikarze również nie szczędzą mu komplementów: "Catherine tworzy wrażenie orkiestry gitar" -  pisał John Kelman.  I pisał to nie bez powodu, bo belgijski artysta grywał na najważniejszych scenach świata: Filharmonia w Berlinie, Carnegie Hall czy Olympia w Paryżu. W najbliższą sobotę, 27 września, wystąpi w Poznaniu, w klubie Blue Note.

Jazzowy gwiazdor gitary koncertuje, odkąd skończył 18 lat. Dziś, w wieku 71 lat, nie zwalnia tempa. Ostatnia solowa płyta gitarzysty, "Côté Jardin", ukazała się w 2012 roku nakładem Challenge Records. Wydano ją z okazji okrągłej rocznicy:  70. urodzin jazzmana.

Towarzyszyć mu będzie w Poznaniu słowacka grupa AMC Trio. Muzycy działają bez lidera, będą więc wspomagać Philipa Catherine. Współpracowali między innymi z Markiem Whitfieldem. Na poprzednim koncercie w Poznaniu - w styczniu 2013 roku - towarzyszyli Uflowi Wakeniusowi. Słowacy nie stronią od Polski: ostatni album nagrywali w Wiśle z Randym Breckerem. Pierwsze zagraniczne koncerty trio zagrało właśnie w Polsce, a o polskiej publiczności mówią: - Ich pierwsza reakcja - aplauz i uznanie - zachęciła [..] do gry i była czymś wyjątkowym dla całego zespołu.

Warto wybrać się do Blue Note, żeby doświadczyć talentu Philipa Catherine na własnej skórze.

Jolanta Kikiewicz

• Koncert Philipa Catherine & AMC Trio: Peter Adamkovič - fortepiano, Martin Marinčák - kontrabas, Stanislav Cvanciger - perkusja
• 27.09, g. 20
• Blue Note Jazz Club, ul. Kościuszki 79
• Bilety: 50 zł i 40 zł