Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

Chcąc założyć teatrum polskie

Jak w grudniu 1782 r. Wojciech Bogusławski tworzył w Poznaniu teatr.

. - grafika artykułu
Dziedziniec dawnego kolegium jezuickiego przy ul. Gołębiej. Tutaj mieściła się scena poznańskiego teatru W. Bogusławskiego fot. ze zb. Miejskiego Konserwatora Zabytków w Poznaniu, wersja cyfrowa zdjęcia na www. cyryl.poznan.pl

"Wszelkich plotków wszyscy pod utratą służby wystrzegać się będą" - głosił regulamin teatru. 30 grudnia 1782 r. poznańskie władze przyznały Wojciechowi Bogusławskiemu koncesję na wystawianie w Poznaniu polskich sztuk teatralnych. Teatr korzystał z... dawnej sceny jezuickiej przy ul. Gołębiej.

Oficjalny przywilej Stanisława Augusta Poniatowskiego na "założenie teatrum polskiego" Bogusławski otrzymał w następnym roku. Miał już wówczas podpisaną umowę z dziewięcioma aktorami polskimi, których zatrudnił w swoim teatrze "do grania ról w komediach i operach, jakie im wydzielone od niegoż będą", oraz opracowany regulamin teatru. Umowa podpisana została w Warszawie, skąd Bogusławski ściągnął aktorów do Poznania, i wpisana do poznańskich ksiąg grodzkich z datą 7 grudnia 1782 r.

Imci Panna Marianna

Spośród aktorów wymienionych w dokumencie najwyższą gażę miał mieć "Imci Pan Józef Srokowski" - "na miesiąc złotych czerwonych osiem", który w przyszłości pełnić miał funkcję dyrektora teatru i zastępować Bogusławskiego podczas jego nieobecności. Pięciorgu aktorom, w tym dwóm aktorkom - "Imci Pannie Mariannie" oraz "Imci Pannie Katarzynie" (tyko kobiety w umowie wymienione zostały wyłącznie z imienia"!) prócz gaży zapewniono "stół i stancję kosztem enterprenera (Bogusławskiego)". Od wszystkich swoich aktorów Bogusławski wymagał, by sumiennie uczyli się ról, punktualnie pojawiali w teatrze i słuchali jego poleceń. "Ponieważ zaś trudność w sprawieniu garderoby do komedii zaraz na początku byłaby wielka, przeto ciż Panowie aktorowie obowiązują się lub w swoich, lub w pożyczonych sukniach grywać reprezentacją (przedstawienia), aż póki Imci Pan Bogusławski nie sprawi przyzwoitej garderoby".

Niewinne oczernianie

Regulamin poznańskiego teatru regulował dokładniej wszystkie sprawy związane z funkcjonowaniem teatru, w tym także żywotną, jak się zdaje z nakładanej ewentualnie kary, kwestię... "plotków"! "Wszelkich plotków wszyscy pod utratą służby wystrzegać się będą, tak dyrektor aktorów niesprawiedliwie przed enterprenerem oskarżając, jak i ciż aktorowie dyrektora swego niewinnie czerniąc, wyciągną na siebie karę odprawy". Obawiano się również kłótni między aktorami, których powinni oni unikać. " (...) jeżeliby zaś jakowe nastąpiły, a do tego jeszcze bicia lub szkalowania, tedy dyrektor o surową na nich karę do zwierchności się uda".

Regulamin poruszał też kwestię pijaństwa w zespole - aktor, który pojawiłby się pijany na przedstawieniu, stracić miał miesięczną gażę. Ten, który byłby nietrzeźwy na próbie "wytrącony będzie miał złoty czerwony". Karane miały być również spóźnianie się i nieobecności na próbach - w pierwszym przypadku potrącać miano trzy złote, w drugim sześć. Poznański teatr Bogusławskiego przestał funkcjonować z powodów finansowych latem 1783 r.

Daina Kolbuszewska