Kultura w Poznaniu

Film

opublikowano:

Afrykańskie rewolucje

Już po raz jedenasty organizatorzy AfryKamery poprzez sztukę filmową przybliżą widzom sprawy, którymi aktualnie żyją mieszkańcy Czarnego Lądu. Tegoroczna edycja festiwalu, który w sobotę zawita do kina Muza, odbędzie się pod hasłem "Stany rewolucji".

. - grafika artykułu
Oko cyklonu, fot. materiały organizatorów

Program zbliżającej się AfryKamery w dużej mierze oscyluje wokół tematu Arabskiej Wiosny oraz wynikających z niej przemian społeczno-politycznych i kulturowych, od kilku lat zachodzących w północnym regionie Czarnego Kontynentu. Duży nacisk zostanie położony na niebagatelną w tym procesie rolę afrykańskich kobiet. Jak zapowiada dyrektor programowy festiwalu Przemysław Stępień: "Zamierzamy odkrywać nie tylko samą sytuację w regionie Afryki Północnej w pięć lat po wydarzeniach Arabskiej Wiosny, ale przede wszystkim chcemy stworzyć bogate portrety »stanów ducha« całego kontynentu ogarniętego rewolucyjnym fermentem. Choć nie wszystkie przemiany potoczyły się w kierunku liberalizacji i demokratyzacji, na kontynencie zauważalny jest skokowy wzrost wolności słowa, myśli, ekspresji, w tym w szczególności w kontekście kobiet. Kobiety dźwigają Afrykę na swoich barkach i to głównie dzięki nim kontynent przeżywa najlepszy swój okres burzliwego rozwoju w historii".

Fabułą otwierającą festiwal będzie tunezyjski "Hedi" - historia mężczyzny, który na tydzień przed zawarciem zaaranżowanego ślubu poznaje wyzwoloną kobietę, która całkowicie zmienia jego spojrzenie na świat. Reżyser Mohamed Ben Attia koncentruje się na intymnej relacji między bohaterami, ale w tle można dostrzec odniesienia do bieżących wydarzeń oraz trudnej sytuacji ekonomicznej kraju, jeszcze do niedawna wstrząsanego masowymi protestami społecznymi, które doprowadziły do obalenia rządu. Wcielający się w głównego bohatera Majd Mastoura podczas tegorocznego Berlinale został nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem, a reżyser otrzymał statuetkę za najlepszy debiut.

Równie ciekawie zapowiada się zrealizowany w czarno-białej stylistyce egipski "Decor". To opowieść o kobiecie o imieniu Maha, która na wzór bohaterki "Purpurowej róży z Kairu" Woody'ego Allena zaczyna żyć w dwóch niedoskonałych światach - tym sprzed rewolucji, w którym odgrywa tradycyjną rolę, oraz tym porewolucyjnym, w którym jest nowoczesną, choć bezdzietną kobietą sukcesu, uczącą się odpowiedzialności za własny los. Przed seansami "Hedi" i "Decor" odbędą się degustacje arabskiej kuchni.

Nie zabraknie filmów z innych regionów Afryki. "Oko cyklonu" to zrealizowana w Burkina Faso opowieść dziejąca się w fikcyjnym, pogrążonym w wojnie domowej afrykańskim państwie. Główną bohaterką jest młoda prawniczka, która zostaje przez sąd wyznaczona na pełnomocnika lidera rebeliantów. Podczas prowadzenia sprawy dowiaduje się, że jej klient, będąc jeszcze małym dzieckiem, został porwany, a następnie wyszkolony na bezlitosnego żołnierza. Z kolei południowoafrykańska "Ayanda" to historia czarnoskórej hipsterki, która po niespodziewanej śmierci ojca próbuje sama utrzymać odziedziczony po nim warsztat samochodowy.

Warto również zwrócić baczną uwagę na włączone do programu dokumenty. Wyreżyserowany przez Senegalkę Ramę Thiaw, nagrodzony w Berlinie FIPRESCI film "Ta rewolucja nie będzie transmitowana" to zapis ulicznych zamieszek i protestów przeciwko reelekcji prezydenta Abdoulaye Wade'a, a "Sembene" to portret afrykańskiego bojownika o wolność, który zamiast broni używał kamery oraz opowiadanych przez siebie historii.

Adam Horowski

  • 11. Festiwal AfryKamera
  • kino Muza
  • 23-27.04
  • bilety: 20/18/15 zł