Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

W śmierci piękna nie ma

Choć na europejskiej scenie death metalu kapel mamy istne zatrzęsienie, to mało która była w ostatnim czasie takim objawieniem jak jednoosobowy projekt Kanonenfieber. Wystrzelił z hukiem z najczarniejszego podziemia, zaskakując debiutanckim Menschenmühle nawet najbardziej zorientowanych słuchaczy śmiercionośnego jazgotu. W czym tkwi fenomen tej wojennej płyty? Czy jej pozytywny odbiór to wynik czasów, w których żyjemy? A może po prostu potrzebowaliśmy metalu, który nie gloryfikuje pożogi, ale z szacunkiem dla jej ofiar przypomina o jej skutkach? Odpowiedź na to pytanie może przynieść najbliższy koncert Kanonenfieber w "Minodze", gdzie tego wieczoru towarzyszyć mu będą syberyjska Grima oraz dwie polskie załogi - Aether i Profeci.

. - grafika artykułu
Kanonenfieber, fot. materiały prasowe

"Najlepszy blackened death metal ostatnich kilku lat" - tak w dużym skrócie można by podsumować recenzje z branżowych serwisów opisujących to, co wydarzyło się na debiutanckim albumie Kanonenfieber. O odpowiedzialnym za niego tajemniczym artyście (któremu towarzyszą równie enigmatyczni muzycy sesyjni) wiemy bardzo niewiele - twarz ukrywa pod maską i bardzo dba o swoją anonimowość. Wiadomo jedynie, że pochodzi z Bambergu, podpisuje się jako Noise i w chwilach odpoczynku po ciężkiej pracy bez reszty oddaje się muzyce w swoim amatorskim, domowym studiu. I historii. Menschenmühle to jedno wielkie sugestywne przywołanie czasów I wojny światowej. I choć on sam nie ma prawa ich pamiętać, to wskrzesił jej ducha w tak przejmujący sposób, że słuchając tej płyty trudno nie mieć ciarek.

Mroczny nastrój, tona melodii i brutalność brzmienia Kanonenfieber to jedno, ale niemniej ważną stroną Menschenmühle są teksty. Pomysł na krążek miał powstać w trakcie jednej z dyskusji Noise'a z jego przyjacielem, a dotyczyła sposobu, w jaki kapele metalowe realizują swoje pomysły na tematy historyczne. W odróżnieniu od większości, Kanonenfieber to materiał niegloryfikujący wojny, pozbawiony klimatu gore, rzetelny historycznie i trzymający się faktów, za sprawą dziesiątek listów, sprawozdań i dokumentów, jakie anonimowy przyjaciel Noise'a trzyma w swojej kolekcji.

Jednak twórczość Kanonenfieber to nie tylko wspomnienie I wojny światowej, ale i hołd dla ofiar tej, która rozgrywa się dziś na naszych oczach. Niedawno artysta połączył siły z Noisebringer Records i wydał specjalny singiel pod znaczącym tytułem Stop The War (warto sprawdzić z teledyskiem!), z którego dochód w całości przeznaczony jest na pomoc uchodźcom. "Musicie zrozumieć, że ta piosenka nie została napisana w celach promocyjnych. Brak logo na okładce jest symbolem naszej intencji, by nie zarabiać na tej tragicznej sytuacji. Chcę szerzyć świadomość. Naszym obowiązkiem jest zakończyć tę wojnę i zapobiec dalszym udrękom i cierpieniom w ukraińskim, ale i rosyjskim społeczeństwie" - napisał w oświadczeniu Noise.

Warto dodać, że oprócz Kanonenfieber tego wieczoru na scenie klubu wystąpią również inne załogi - pogańska Grima, której twórcy pochodzą z odległych rejonów Syberii, a także dwie polskie grupy: melodyjny, choć w stu procentach death metalowy Aether oraz czysto black metalowe Profeci. Bądźcie tam, bo to będzie wyjątkowa noc!

Sebastian Gabryel

  • Kanonenfieber, Grima, Aether, Profeci
  • 24.02, g. 19
  • Pod Minogą
  • bilety: 80 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023