Kultura w Poznaniu

Varia

opublikowano:

Twórczy ferment

Co wyjdzie ze spotkania zespołu Dagadana z Mariuszem Szczygłem, Aleksandrem Baronem, Moniką Kuczyniecką i Jędrkiem Filusiem? Artyści w czasach izolacji są pozbawieni sceny, publiczności, spotkania z drugą osobą, a więc - twórczego tlenu. Jednak nawet w takich warunkach może dojść do procesów fermentacji, czyli wydzielenia twórczej energii.

. - grafika artykułu
Projekt kulinarny Aleksandra Barona, fot. materiały prasowe

Projekt Ferment to seria kompozycji muzyczno-filmowych, których motywem przewodnim jest proces fermentacji interpretowany przez artystów różnych dziedzin sztuki. Bazą każdej z nich są "zaczyny": literacki (Mariusz Szczygieł), kulinarny (Aleksander Baron), animacyjny (Monika Kuczyniecka) i wideo (Jędrek Filuś). - Projekt Ferment połączył artystów z różnych dziedzin, mimo tego, że każdy miał wolną rękę na interpretacje pojęcia "ferment", każdy starał się go pokazać z pozytywnej lub kontemplacyjnej strony.

Ferment filmowy od Jędrka Filusia pokazał topniejącą bryłę lodu, obserwacja jej zmian jest swojego rodzaju medytacją. W zaczynie animacyjnym Moniki Kuczynieckiej ferment pokazany jest jako proces ruchomy, ewoluujący, oczyszczający. W fermencie kulinarnym Aleksandra Barona obserwujemy piękno transformacji po zaszczepieniu korzennych warzyw grzybem koji. A w literackim zaczynie Mariusza Szczygła ferment otwiera prawdę na to, że jest on już częścią ludzkiej natury.

- Odczuwamy, że żyjemy w czasie przełomowym, ze wszystkich stron na różnych poziomach przychodzą wieści, wydarzenia, które powodują, że jesteśmy bardziej  uważni i wdzięczni za każdy dzień, kiedy czujemy się zdrowymi, za każdy dzień z bliskimi, za każdą dobrą nowinę z frontu. Ten projekt stał się dla nas wszystkich piękną odskocznią. Powstawał w cudownych dyskusjach i poszukiwaniach. I nim,  jak i w ogóle naszą twórczością, chcemy inspirować, napełniać ludzi nadzieją i wiarą w lepsze jutro, które na pewno nastąpi. Potrzeba nam tylko trochę cierpliwości - wyjaśnia Dana Vynnytska.

Sam pomysł, aby zainspirować się procesem fermentacji, wieloznacznością słowa ferment, przyszedł spontanicznie  - Rozmawiałam przez telefon z Jędrkiem Filusiem, który jest twórcą klipu do utworu Shchedryi vechir, zapowiadającego album, który ukaże się na początku przyszłego roku. Krzątałam się po kuchni, szykując kolację. Otworzyłam lodówkę i wyciągnęłam kiszone ogórki. Powiedziałam Jędrkowi: "Mogłabym żyć w każdym miejscu na Ziemi, ale musiałyby tam być kiszone ogórki". I wtedy stało się jasne. Wtedy wpadłam na pomysł, by stworzyć projekt Ferment. Bardzo kocham spotkania z ludźmi. W trakcie pandemii ta tęsknota za bliskimi się wzmocniła. Jednocześnie zrozumiałam, że to doskonały czas, by stworzyć coś z ludźmi, z którymi zawsze chcieliśmy spędzić twórcze chwile - mówi Daga Gregorowicz.

Chociaż każdy z zaproszonych gości, ale też członków zespołu, inaczej może interpretować słowo "ferment", to w ich wspólnym projekcie wyłania się ogólna idea. - W naszym wyobrażeniu jest to zjawisko nieoczekiwanych zdarzeń, które następują po sobie w wyniku mieszania się różnych składowych i dojrzewania. Efekt fermentacji jest czymś, co można porównać z pracą artysty, który łączy różne dziedziny sztuki i się nimi inspiruje. Zadaliśmy sobie pytanie, co by się działo, gdybyśmy próbowali muzykę połączyć z różnymi dziedzinami sztuki? - opowiada Mikołaj Pospieszalski - kontrabasista związany z zespołem Dagadana prawie od początku jego istnienia. Ferment stał się dla muzyków inspiracją, sposobem artystycznej wypowiedzi, w której mieszają się muzyka z filmem, animacją, literaturą i najbardziej oczywistą w odniesieniu do nazwy projektu - sztuką kulinarną.

Ferment powstawał w specyficznych warunkach. - Każdy z nas musiał dodać swoje składowe do całości przebywając w innych częściach Polski - wyjaśnia Pospieszalski. Projekt zakładał także twórczą dowolność - jedynym wymogiem dla osób go tworzących jest odniesienie do fermentu. - Wolna ręka pozwoliła nam nawzajem się zaskoczyć. Gdyby ktoś rok temu powiedział nam o tym, że będziemy np. uczestniczyć w nagraniach i udźwiękowieniu zajmowania warzyw korzeniowych przez japoński grzyb koji, chyba byśmy się zdziwili. Każdy z gości wniósł w ten projekt niezwykle pokłady inspiracji - opowiada o współpracy z zaproszonymi postaciami polskiej kultury Daga Gregorowicz.

W opisie do swojej części projektu z literackim "zaczynem" Mariusz Szczygieł napisał, że "sztuka jest chlebem duszy". O tym, jak ten chleb dziś smakuje, opowiada perkusista Bartosz Mikołaj Nazaruk: - Chleb jest nam niezbędny do przeżycia. I pomimo tego, że teraz jest on trochę "czerstwy" i nie ma go zbyt wiele, to wiemy, że niedługo będziemy go znowu jedli do syta. Sztuka i proces tworzenia jest w arcyważnym elementem naszej codzienności. Kochamy dzielić się naszą muzyką z ludźmi, szczególnie kiedy widzimy, że budzi to w nich radość, zadumę, śmiech i wzruszenie. Wszyscy widzimy, że w czasie pandemii, zamknięcia w domach muzyka, film, książki i inne dzieła kultury dawały nam nadzieję i wytchnienie od codzienności.

Projekt powstał w ramach stypendium "Kultura w sieci". Jest przeznaczony i przyjazny szerokiemu gronu odbiorców. Do każdej z kompozycji została stworzona audiodeskrypcja, której autorką jest Ewelina Banaszek.

Aleksandra Kujawiak

  • Projekt Ferment
  • zespół Dagadana wraz z zaproszonymi gośćmi
  • YouTube

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020